kamidzow jeszcze na początku to miało ręce i nogi, potem się zaczęło syfsko robić. Cena na początku to była chyba 650 , potem 750 czy 800 ? 😁 Więcej jest w wątku Pensjonaty we Wrocławiu, nie chcę tu OT robić. (trzeba wejść w wątek i wpisać "Grobla" i powinno wyskoczyć ;P). Jej starsza córka chyba ma, jakoś po technikum. Ale do końca nie wiem.
Nie trzeba mieć żadnych "papierów", żeby móc prowadzić jazdy legalnie. Trzeba jedynie mieć plastik. Taki, który posiada każdy 18-latek. Nazywa się dowodem osobistym.
Nie trzeba mieć żadnych "papierów", żeby móc prowadzić jazdy legalnie. Trzeba jedynie mieć plastik. Taki, który posiada każdy 18-latek. Nazywa się dowodem osobistym.
tylko może niektórzy chcą mieć instruktora, który ma jakieś pojęcie o tym co robi, a nie kogoś kto posiada tylko DO i 2h tyg. jeździ konno...
[quote author=bajaderka-zorro link=topic=6134.msg2053277#msg2053277 date=1396089909] Nie trzeba mieć żadnych "papierów", żeby móc prowadzić jazdy legalnie. Trzeba jedynie mieć plastik. Taki, który posiada każdy 18-latek. Nazywa się dowodem osobistym.
tylko może niektórzy chcą mieć instruktora, który ma jakieś pojęcie o tym co robi, a nie kogoś kto posiada tylko DO i 2h tyg. jeździ konno... [/quote]
a czy jakikolwiek papier kiedykolwiek weryfikował czyjeś umiejętności? Weryfikacji dokonuje rynek i sprostanie wymaganiom klienta. Są trenerzy z papierkami, którzy nie mają jeźdźców i osoby bez żadnych kursów, do których ustawiają się kolejki.
a czy jakikolwiek papier kiedykolwiek weryfikował czyjeś umiejętności? Weryfikacji dokonuje rynek i sprostanie wymaganiom klienta. Są trenerzy z papierkami, którzy nie mają jeźdźców i osoby bez żadnych kursów, do których ustawiają się kolejki.
W jakiś sposób papier na pewno weryfikuje czyjeś umiejętności, bo żeby go zdobyć trzeba coś potrafić. W takim razie po co instruktorzy z papierami skoro można ich nie mieć? Może innym to zwisa z kim mają jazdy, ale ja płace (nie małe pieniądze) i wymagam i chcę mieć instruktora z papierami, który czynnie bierze udział w treningach, zawodach jest wykształcony w kierunku konie/jeździectwo. Hmm ale w sumie po co przecież mogę być swoim własnym instruktorem 😉 Hipotecznie zakładając, czy swoje dzieci (jakbyś je miała) wysłałabyś do nauczyciela bez żadnego udokumentowanego wykształcenia i doświadczenia? Eh poza tym chodzi mi tu o konkretną osobę, a nie o całą inną gamę pseudo instruktorów.
bajaderka-zorro, proszę Cię. Większość instruktorów nie ma pojęcia o pracy z koniem, nie wie jak poprawnie wyglądają (nie mówiąc o wykonaniu) podstawowe elementy ujeżdżeniowe. Więcej, znam takiego, któremu to ja tłumaczyłam jak poprawnie wykonać łopatkę czy trawers. A już hitem jest znany mi pewien instruktor, który nigdy nie skończył żadnej przeszkody. Papiery ma, a jakże. Kurs ukończył. Po prostu ani na kursie, ani na egzaminie nikt nie wymagał skoków - między innymi dlatego, że konie mieli nienaskakane. A swoje dziecko dałabym do osoby z pojęciem, która go od początku dobrze nauczy i papierek to ja mam w nosie. Jakoś dziwnym trafem większość dobrych trenerów żadnych papierków nie ma. Ma za to masę wyszkolonych jeźdźców i koni - i praktykę!
Wracam do tego watku regularnie jak bumerang 🤔 Zenada 😡
Z racji ze w maju przylatuje na 2 tygdnie do Wroclawia chciala bym pojezdzic. Niestety ostatni raz w siodle siedzialam w lipcu u Gosi Lewickiej 🤔
Interesuje porzadne odswiezenie, np indywidualnie lub w malym gronie, na spokojnym/ch koniach koniach, moze byc bardziej prywanie (moge sie ubezpieczyc), odleglosc nie ma zanczenia specjalnego. Oby bylo porzadnie i z sensem!
vill, jeśli indywidualnie i prywatnie, to uderz może do forumowej Repki. Kiedyś można się było z nią dogadać na takie prywatne treningi na jej koniach. Jeśli taka opcja wejdzie w grę, to u niej możesz liczyc na solidny, dobry trening.
Ja polecam Kj Bachmat, jazdy grupowe sa 5 razy w tyg, na indywidualne mozna sie umowic🙂 konie chodzace pod rekreacja sa regularnie jezdzone przez instruktorow, czy inne doswiadczone osoby, wiec naprawde mozna sie na nich duzo nauczyc. Treningi prowadzi raz P. Beata, raz p. Jacek, jesli chodzi o kwalifikacje i osiagniecia to odsylam na strone klubu bo duzoby wymieniac😀 osobiscie bardzo wiele sie pod ich okiem nauczylam i podziwiam ich cierpliwosc do mnie!!!😀
Stadnina jest w Pruszowicach :P Za jazdę indywidualną na ich koniu sportowym 100 zł, a grupową 70 zł , na koniu własnym 40 zł. Co do karnetów to raczej trzeba się dogadywać indywidualnie, ja nie korzystam, więc nie wiem dokładnie. Ceny są porównywalne do pobliskich stajni, np. w Viktorze, a poziom ( jak słyszałam od nie jednej już osoby) jest w 100% nieadekwatny do ceny.
czytam i czytam i nie moge sobie wyrobić opinii o Lizawicach. podobno było super gdy pracowała p.Beata, ( tak było napisane chyba wszędzie gdzie czytałam 😀 ), potem p.Beata odeszła i jest inna trenerka. niestety żadnych konkretów, tyle że jest inaczej, gorzej. Ktoś tam jeździ na chwile obecną i ma wyrobione zdanie i informacje jak są prowadzone jazdy ?
Ja z Agata pracowałam ponad pół roku. Ona miała swoje dni, ja swoje. Wiadomo każdy instruktor innaczej prowadzi jazdy ale konie i miejsce sie nie zmieniły😉