Różnią się, są wyższe 😉. Dobrej jakości klaczka odsadek kosztuje w przeliczeniu 10-30 tys zł, dobre klacze zarodowe to minimum 20-30 tys zl. Te marniejsze chodzą w cenach porównywalnych, a jeszcze marniejsze, mozna dostać za grosze, czyli jakies 1200-1500zł.
patid zdjęcia zrobilismy, ale strasznie marne, wrzuciłam na bloga przed chwilą.
Amerykanie mówią, że u nich tylko bogatych na nie stać, i faktycznie jak widzę na facebooku ogłoszenia to koń za którego nie dałabym w życiu 1000 funtów kosztuje 10 tys dolarów. Ale podobnie jest w innych krajach, w Europie ceny trochę niższe ale też nieźle wyśrubowane.
To trochę tak, jak z arabami 😉 Ludzie płacą miliony, a koń ani olimpiady w dresażu, ani w skokach... no przynajmniej są doskonałe w rajdach 😉
Chociaż, moja oferta pojechania Olimpii jest nadal aktualna 😀iabeł: A tak w ogóle, A, nie masz wolnego kawałka wersalki, albo podłogi tam u siebie? Chętnie bym się przejechała i obejrzała ten twój zwierzyniec 😉
Moja droga, jak zapewne wiesz - albo też umknęło Twej uwadze - mieszkam w caravanie 😀iabeł: czyli w mobile home jak na naturalizowanego travellersa przystało 😀iabeł: Nie mam wody bieżącej, a prąd mam z generatora wyłącznie wieczorami 😀iabeł: Ale jak Ci to nie przeszkadza to mam spare bedroom i zapraszam 😀
A., ja przecież mieszkałam w caravanie i to w zimę, to wiem, o co chodzi 😀iabeł: Jak masz jakiegoś psa, którego mogłabym przytulic w nocy (wiesz, chodzi mi o tani grzejnik), to nie ma problemu 🏇
Te budynki takie brytyjskie mi się wydawały 😉 Mnie zastanawia, że tam w ogóle żadnych ogrodzeń nie widac, te dziury w ziemi wyglądają dośc niebezpiecznie.