Forum towarzyskie »

Teorie spiskowe

😉
Z przymrużeniem oka, lub nie.
Taka moja z wczoraj:
1. Cukier podrożał
2.Owoce drogie (Kraków czereśnie po 14 zł, truskawki po 10 zł)
Czyli :
ludzie nie zrobią przetworów.
Czyli:
Kupią je w sklepie.  😲
uuuuu! spisek !
Macie inne wakacyjne pomysły ?
To czemu u mnie truskawki po 3,50? Faktycznie w Krakowie spisek.
U nas pod Wawą truskawki po 8 zł a czereśnie w sobotę były po 16zł  🙄
Ja dziś kupiłam kilogram czereśni za 7zł  😎
Kurczę, zmienię temat na :
"Ceny owoców"  😲
Mnie chodziło o powiązanie cen cukru-owoców i w efekcie zapędzenie gospodyń domowych do sklepu po dżem.
Ogólnie mam wrażenie, że jest taki proces zawładnięcia cenami żywności.
Kiedyś mówiono o korporacjach, co obejmują rynki produkcji zbóż. Uznałam, że to tylko gadanie antyglobalistów.
Teraz coraz częściej wydaje mi się, że to prawda.
Tania żaden spisek, weź sobie takiego rolnika który ma te czereśnie. Musi zatrudnić kogoś żeby je przyciął na wiosnę, w miedzyczasie trzeba wykosić trawę w rzędach- paliwo, potem trzeba je wielokrotnie opryskać, czyli płaci się za paliwo i za środek do pryskania, potem dochodzi zbiór owoców i ludziom też trzeba zapłacić, potem trzeba te czereśnie gdzieś zawieźć żeby je sprzedać, czyli tez paliwo. Wszystko teraz podrożało i trzeba zebrać wszystkie koszty do kupy i dać jakis tam narzut żeby coś zarobić, nikt nie będzie robił dla idei po to żeby potem swoje  plony sprzedawać po kosztach byleby gospodynie mogły robic dżemy.  Te ceny które podałaś nie są jakieś zabójcze. Weź pod uwagę jeszcze, że np. w trakcie kwitnienia czereśni, truskawek etc. mogł byc przymrozek i kwiaty zmarzły, mógł byc grad i zbił kwiaty lub owoce, mogła byc susza, powódż i inne. I to wpłynęło na to, że owoców na danym terenie jest mniej co wpływa na ich wyzszą cenę.
Naprawdę wystarczy czasami postawić sie na miejscu producentów owoców i warzyw i pomyśleć jak to może wyglądać od ich strony, a nie tylko, gadać, że drogie! A teorię spiskową zostawiam bez komentarza 😉
...  a i jeszcze musi szpaki odganiać z tych czereśni....

A tak wracając do tematu, nie mam pojęcia, dlaczego ceny owoców w tym roku sa tak wysokie. Ja mieszkam w zagłębiu truskawkowym i wszyscy co mają truskawki zaczęli zadzierać nosa. No cóż, nie każdemu udaje się zarobić w ciągu miesiąca np. 50 tys na owocach (i to po odliczeniu kosztów zbieraczy itd)
Byłam w szoku, bo u nas cena poniżej 15 zeta za kobiałkę nie zeszła (i to taką niepełną) - nawet po znajomościach (btw. ja nigdy nie biorę za darmo, zawsze chcę zapłacić)

dla mnie bardziej teorią spiskową był wzrost cen cukru (kiedy to było? zimą?) śmiałam się, że taniej było kupować cukier w kostkach... 😉
Ja wczoraj dałam 18zł za kg czarnych czereśni, które smakowały jakby ktos tam trochę śliwki/nektarynki wcisnął....


Mnie chodziło o powiązanie cen cukru-owoców i w efekcie zapędzenie gospodyń domowych do sklepu po dżem.
Ogólnie mam wrażenie, że jest taki proces zawładnięcia cenami żywności.


a może po prostu przychodzi fala z zachodu żeby nic nie robić i mieć pod nosem? ot szybko, sprawnie i tanio, noi duzo czasu dla siebie?
  Państwo polskie chce po prostu odchudzić społeczeństwo:
1. Cukier i owoce są drogie, więc będziemy ich mnie spożywać(mniej kalorii).
2. Benzyna drożeje- przesiadamy się na rowery, więc spalamy tłuszczyk.
3. Prąd drożeje- więc zamiast siedzieć przed telewizorem/komputerem społeczeństwo wyjdzie na dwór dotlenić się.
Ot, tym sposobem, społeczeństwo polskie będzie chudsze i zdrowsze  😁
Co prawda jeszcze nie rozkminiłam, dlaczego woda jest droższa, ale na pewno jest to część wielkiego master-planu  👀
Woda jest droższa- tego nie wiesz??
To proste.
"częste mycie skraca życie"
Czyli też dla naszego dobra.
Uspokoiłaś mnie. :kwiatek:
Ach, ależ jestem niedomyślna. Faktycznie. No, to mamy teorię spiskową rodem z ZSRR  👀
U nas czereśnie po 10 zł .
Dzisiaj kupywałam kartę do telofony , Pani za wydrukowanie karty zażądała 50 gr.  🤔wirek:  do czego to doszło że za ruszenie tyłka sprzedawcy trzeba płacić ,nie długo za to że ktoś mi poda chleb będzie chciał kasę  😵 
Albo mi się wydaje, albo nie miała prawa żądać pieniędzy za wydrukowanie karty  🤔 Zapłaciłaś?
Zapłaciłam bo potrzebowałam karty ,było to w sklepie Tesco , sklepik z gazetami .
Krąży taka teoria spiskowa, że moderacja uwzięła się na kilku userów.
wawrek ależ oczywiście! Toż to zniewaga honoru, jeśli moderacja nie uweźmie się na kilku użytkowników. Wszak nie macie przecież nic innego do roboty.

edit: monia, ja bym to zgłosiła. Chyba, że nie ma prawa zabraniającego pobierania opłat przy drukowaniu kart...
byłam ostatnio w inmedio i jak byk wisi "przy zakupie kart doładowujących do (wymienione wszystkie sieci) naliczamy 50gr prowizji" czy coś takiego.
Spiski i kontrspiski (które na ogół się nawzajem znoszą do zera!) to zjawisko całkowicie normalne: http://boskawola.blogspot.com/2010/04/kryptokracja.html
A kilka dni temu wspólnie z blogowymi znajomymi odkryliśmy Wielki Spisek Gazowy ("Wielki", bo przynajmniej całą Polskę od Kwisy przez Pilicę po Bieszczady obejmuje!): http://tuskulum-riannon.blogspot.com/2011/06/drugi-piec-i-budowa-gniazda.html
wawrek błagam nie zaczynaj tego w kolejnym wątku, ja już mam tych przepychanek, brzydko mówiąc do ''wyrzygu''. 
To teraz ja wam powiem po ile oddaje producent czereśnie do skupu: po 7 zł. Resztę narzutu ma pośrednik. Do tego jeszcze padający deszcz uniemożliwiający zbiór, owoce pękaja i nie nadają się do sprzedaży, z każdym dniem owoców staje się mniej o 20 %. Jeszcze ludzi do pracy brak. I tak pewnie jest zresztą owocowych plonów.


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się