Ta dziewczyna nie ma wszystkich w domu! Skoro nie ma kasy na utrzymanie konia to niech spróbuje go wydzierżawić komuś za pokrycie kosztów pensjonatu albo oddać do jakiejś stajni by koń chodził w rekreacji i przyjeżdżać do konia tam raz na 2 miesiące.... no albo niech sprzeda Brzozę! To chyba taki typ ludzi, którzy próbują na siłę ciągnąć coś, czego nie potrafią uciągnąć, ale ciągle myślą, że a jednak, a może, a teraz mi się uda.... Bo wygląda na to, że panna J. próbuje łatwo zarobić duże pieniądze [Austria]
Najgorsze jest to, że poniewiera tego konia. To jest straszne. Czy naprawdę na takich ludzi nie ma jakiegoś paragrafu? - pytanie szczególnie do Mądrych Głów, co mają stycznośc z prawem, bądź studiują prawo.
Problem w tym - tak jak w tym przypadku - że osoba ta kłamie bardzo przekonywująco i ogólnie na dzień dobry wzbudza chyba jakieś opiekuńcze uczucia - skoro jest przyjmowana do tych pensjonatów.
To że jest oszustką wychodzi dopiero kiedy już ponosi się straty.
Widać że zrobiła sobie z tego jakiś pomysł na życie. Przez tyle czasu była i jest bezkarna, co ostatnia akcja w Trzebiskach dobitnie udowodniła.
Z tego, co wiem, to u nas, ktoś konia wypatrzył na padoku i spytał, czy to ten. Później wystarczyło przeszperać Internet i goodbye. Żal ponoć tylko było patrzeć na kobyłę, bo za nic nie chciała dać się załadować właścicielce do przyczepy.
Jak ktoś słusznie zauważył, najlepiej byłoby, gdyby wszyscy poszkodowani skrzyknęli się i założyli sprawę w sądzie. Z drugiej strony wydaje mi się, że w dużej ilości pensjonatow panna J. jest już spalona. Za duże halo się zrobiło.
Dokładnie. Ten anons o Brzozie i pannicy widziałam na kilku różnych stronach, więc ludzie z dostępem do internetu prędzej czy później [lepiej prędzej niż później 😉] zetkną się z opisem klaczy i panienki. Z resztą, jak można zauważyć, panna "surfuje" z klaczą w okolicach Warszawy-> obstawiam, że prędko będzie miała zakaz wstępu do każdego możliwego warszawskiego pensjonatu. Co w takim wypadku? Przeprowadzi się siać zamęt i lament na inne województwa? o.O
Zapewne z dorywczych prac oraz pasożytnictwa na innych, którym szkoda jej konia i innych stworzeń. Doprawdy szkoda, że żadne służby nie mogą zainterweniować. W końcu koń to nie kukułcze jajo... 🙄
[quote author=Lanka_Cathar link=topic=6.msg164553#msg164553 date=1233662650] Jak ktoś słusznie zauważył, najlepiej byłoby, gdyby wszyscy poszkodowani skrzyknęli się i założyli sprawę w sądzie. [/quote]
tylko z tego co wiem w Polsce nie ma pozwów zbiorowych i każda z poszkodowanych osób musiałaby założyć osobną sprawę J. To jest taki sam problem jak przy ludziach, których oszukało biuro turystyczne czy developer. Bzdura, bo zaoszczędziłoby to sądom roboty, a ludziom kosztów (choć nie wiem ile liczyliby sobie za to nasi kochani adwokaci), ale to nie zmienia faktu, że pozwy zbiorowe w tym kraju jeszcze nie istnieją (choć Ministerstwo Sprawiedliwości już nad tym podobno pracuje)
jakim cudem dziewczyna nie trafila jeszcze na takiego ktory pisze aneks do umowy pensjonatowej-po tylu i tylu mies nie placenia za pobyt konia prawo wlasnosci do konia zostaje przeniesione na własciciela.pensjonatu.zabranie konia jest mozliwe tylko po uregulowaniu.zaleglosci (paszport u wl.asciciela pensj.) umowa zostala podpisana swiadomie i bez zadnego przymusu a podpisujacy zobowiazuje sie do stosowania.w/w zapisow. osobiscie znam takich -dla mnie to sensowne,uczciwy nie ma sie co bac a przed nieuczciwym mozna sie zabezpieczyc dobra umowa.nie mam pensjonatu ale nie wiem jak to jej sie udaje??Ps.rozwinelam skroty bo podobno bylo nieczytelne,mam nadzieje ze juz jest 🙂
jesli prawda jest aktualne miejsce pobytu tej dziewczyny z klacza i jesli dostala do podpisania taka umowe jaka niegdys dawal do podpisu wlasciciel- to znajduje sie w niej taka klauzula o przejeciu konia za nieplacenie.
swoja droga wlasciciel pensjonatu gdzie prawdopodobnie znajduja sie bohaterki watku- zna jej sprawe.
boswell prosze, używaj znaków przestankowych bo nie da się czytać takiego słowotoku, a już tym bardziej polemizować 😉 Sory ale wydaje mi sie ze widze i przecinki i kropki i spacje u mnie,czego nie mozesz przeczytac? Oczywiscie Zen-dlatego umowa powinna tez chronic przed nieuczciwym wlascicielem pensjoneyu (np. zanizajacym dawki pokarmowe czy nie zawiadamiajacy cie natychmiast o problemach zdrowotnych konia) , ale do tego tez potrzebna jest dokladna umowa i np. pokwitowania zaplaty za kazdy miesiac czy faktury.