Forum konie »

Pastwisko,padok

to moje konie uwielbiaja suszone pokrzywy natomiast, normalnie tego nie wypasą, inne chwasty zeżrą do zera, koniczyne znów uwielbiają żreć na świerzaka 🙂
,
A ja polecam tegoroczną pozycję wydaną przez IUNG w Puławach nt. uprawy i nawożenia trwałych i przemiennych użytków zielonych. Napisane prosto i bez owijania w bawełnę.
Chyba faktycznie sprawię sobie polecaną publikację, a koniom kupię  do poczytania tę starszą 😀
Niech wreszcie nauczą się odżywiać książkowo , a nie instynktownie 🤣
Bo do czego to podobne 🤔- jeść  w porach, kiedy ma się na to ochotę , czy rośliny, owoce , które książki uważają na szkodliwe , a wręcz trujące 🤣

A tak naprawdę, gdybym miała czas, to wydrukowałabym im posty Tomka J , wirtualnego autorytetu w dziedzinie stajni, pastwisk , żywienia czy padokowania.
Niech nauczą się , że  dyrygenci cudzego życia z zacięciem apostolskim mają zawsze rację ❗
A jak nie mają.. to jak wyżej 😀

Drogi Tomku J - powstrzymaj swoje nauki dla mnie.
Doskonale wiesz, że ignoruję Twoje posty , bo wszelki fanatyzm jest dla mnie nie do przyjęcia.
Po co więc z uporem godnym lepszej sprawy próbujesz narzucić mi swój punkt widzenia i pouczać, pouczać co mam robić, czy jak żyć.
Jeśli będę miała ochotę , to spalę swoje siano, zaorzę łąkę  , czy zrobię jeszcze coś innego.
Ale to moja sprawa i nie muszę pytać Ciebie o opinię ( z którą i tak nie liczę się) - nie potrzebuję też rad jak mam żyć.

Odpuść więc :kwiatek:

,
Potrzebuję rady dotyczącej nawożenia łąk a konkretnie:

1. Czy nawozić teraz w jesieni fosforem i potasem a potem na wiosnę N,P,K ?
Czy tylko na wiosnę i po pierwszym pokosie ?

2.Jaki nawóz wieloskładnikowy ewentualnie jaką mieszankę powinnam nabyć bo samych polifosek jest tyle że się dawno już w tym zgubiłam.

Moja łąka była zakładana w zeszłym roku i nawożona tylko azotem bo poprzednio było tu zboże i badania gleby nie wykazały potrzeby nawożenia.
Gleba jest gliniasta
A to przykład , jak dylematy same rozwiązują się
Tak wygląda obecnie wybieg, pastwisko , a gdzieś przed słupem skoszone niedojady , za słupem miały bardzo ładne , duże pastwisko


Na drugiej łące, trochę wyżej położonej tak wygląda skoszona trawa

Najgorsze, że drugiej pokazanej zrobiłam im ogrodzenie z ostatnich 200 m taśmy - jeszcze zostawiłam na ziemi 10 słupków , żeby nie nosić  🤬

I nie mam jak ściągnąć taśmy , ani nie mam palików, żeby im zrobić ogrodzenie u sąsiadów.

Rzeka już w niedzielę wróciła do koryta, a u mnie przybyło wody i nie opada nawet o 1 cm.
Chyba powinnam podziękować sąsiadom, którzy nie koszą łąk, bo  wylana woda została w gęstej i wysokiej trawie ,  nie mając możliwości zabrania się z cofającą rzeką.

Nie widzę szans, żeby woda wsiąkła, ani odparowała o tej porze roku.
Mam nadzieje że odparuje, bo u mnie woda schodzie w miarę szybko (kałuże znikają 1-2 dni po mocniejszych opadach) a od pogody potem zależy czy ziemia wyschnie do końca. Podłoże jest ziemno-gliniaste - gdyby był piasek to w ogóle by nie było problemu kałuż.

Nie masz zrobionej jakiejś melioracji?

Druga sprawa to woda zejdzie ale chyba pastwisko nie będzie się nadawało już w tym roku do użytku.
To duże tereny - u mnie samej melioracja nic nie pomoże.
Między moimi dwiema łąkami, są jeszcze dwie wąziutkie z 3 właścicielami.
Jest tam samo jak na wiosnę , tylko wtedy wyschło , a teraz wątpliwe, poniewaz poziom wód gruntowych jest bardzo wysoki .
Inna sprawa to zarządzanie zrzutem wód ze zbiorników retencyjnych.
Odkąd przybyły  jeszcze dwa nowe , to jesteśmy zalewani częściej.
Bo przecież zbiorniki retencyjne są rekreacyjnymi, więc nie opróżnia się ich  gdy jest sucho i upalnie, tylko po ulewach, gdy woda sięga korony. 😀iabeł:
I oczywiście ": moja " rzeka  przelewa się w dwóch miejscach na wsi- od lat.
I nadal gmina nie ma pomysłu co z tym zrobić  🤬

Ale nawet gdyby cudem zniknęła ta woda, to faktycznie konie nie będą jadły trawy z naniesionym mułem.


Potrzebuję rady dotyczącej nawożenia łąk a konkretnie:

1. Czy nawozić teraz w jesieni fosforem i potasem a potem na wiosnę N,P,K ?
Czy tylko na wiosnę i po pierwszym pokosie ?

2.Jaki nawóz wieloskładnikowy ewentualnie jaką mieszankę powinnam nabyć bo samych polifosek jest tyle że się dawno już w tym zgubiłam.

Moja łąka była zakładana w zeszłym roku i nawożona tylko azotem bo poprzednio było tu zboże i badania gleby nie wykazały potrzeby nawożenia.
Gleba jest gliniasta


Każda łąka potrzebuje wapna. Wapno najlepiej dać na jesień. Wap-mag 400kg na ha. Jest to granulat.
Na wiosnę saletrę-i nie przesadzać. Saletra działa w temp. pow. 2 stopni. Więc nie spieszyć się w lutym jak jeszcze śnieg tylko poczekać nawet do połowy marca. 
Pytałam o nawożenie potasem i fosforem
,
a jakiego konkretnie nawozu proponujesz użyć jesienią ?
,


Widział ktoś może takie urządzenie?
zbieracz kupy
Tania super wynalazek  😲  tylko u mnie i tak by sie nie sprawdzil bo konie robia tylko w jednym miejscu na szczęście wystawiajac zadki za ogrodzenie pod okna sąsiadom  😁
Mam pytanie czy warto jeszcze teraz siać trawę? Mam spory kawałek gołej ziemi gotowej pod wysiew, nie chce żeby mi pozarastał chwastami, ale z drugiej strony boję się, że siewki nie przeżyją zimy.. Jak to jest z tym okresem wegetacji?
Siej spokojnie. Najlepiej trawa wschodzi jesienią kiedy jest wilgotno
dzięki za odpowiedź🙂
Mam pytanie do fachowców 😉. Potrzebuję przerobić pole uprawne na pastwisko. Na dzień dzisiejszy mam ściernisko. Przed stależowaniem chcę zrobić oprysk na chwasty zwłaszcza wieloletnie. Jaki preparat wg Was najlepszy? Roundup odpada bo na blisko 3ha musiałabym koło 1000zł wydać. Znalazłam inne preparaty np Agil 100EC, Gifogan 360SL. Będą sie nadawać? Może macie lepszy pomysł?
bera7 wszystkie środki 360sl to są środki które niszczą wszystko czyli avans premium 360SL, gallup360SL,czy ten gifogan  360SL one się nadają. Ale jest jeden szkopuł środki totalne stosuje się do połowy września :/. Teraz wydasz tylko kasę na marne bo chwasty już nie wegetują.
Trawy też radze nie siać teraz tylko już na wiosnę. Bo pogoda w tym roku jest jakaś dziwna. Trawa to dopiero kosztuje  😲
Ja zamierzam siać jutro. Mam złe doświadczenia z siewem wiosennym.
A propos oprysków to u mnie sprawdza się środek o nazwie Fernando, który działa na dwuliścienne i skrzypy a nie niszczy trawy
fabapi, u mnie trawy jeszcze nie ma, więc ma zniszczyć wszystko.
Dzięki dziewczyny, wybrałam roundup, już zamówiłam 15l. Oprysk zrobimy w piątek, ma byc do wtorku ciepło i bezdeszczowo.
Trawę będziemy siać już na wiosnę. Miało być wszystko od sierpnia robione, ale niestety finanse się pośliznęły. Pastwiska niestety w przyszłym roku jeszcze nie będzie dostępnego dla koni 🙁
Myślę że teraz oprysk Roundupem nic nie da, ale napisz proszę na wiosnę jak to wygląda, bo może nie mam racji ?
fabapi, rozmawiałam z znajomym, co prowadzi centralę nasienną od ponad 20 lat. Powiedział, że powinno spalić.
bera7ej głowa do góry. Będzie pastwisko i to jakie  😀. Tylko trzeba
a) zwalcować po siewie
b) zrobić pokos pielęgnacyjny (tylko błagam nie kosiarką ogródkową bo ja kosiłam ok 1ha  🤔wirek🙂 jak tylko trawa będzie do koszenia
c) w czerwcu-lipcu można konie wypuścić, ale patrzeć czy trawa mocno siedzi w ziemi
Powodzenia

anetakajper, dzięki. Mamy plan spalić, ztalerzować, zabronować, posiać, zwalcować. Kosiarka ogrodowa odpada. Mamy prawie 3ha. Konie wpierw dostaną sad sąsiadki do obgryzienia (ok 1ha). Do lipca mam nadzieję, że nasza na tyle się zadarni, że powoli będzie można im tam kwatery wygradzać. I pilnować, aby za dużo nie zniszczyły.
my zamiast talerzówki używaliśmy glebogryzarki, bardziej kosztowna wersja, bo wolniej idzie taką glebogryzarką, ale bardzo ładnie potem można było wyrównać teren bronami
Miszka, jak duż areał? Jakoś sobie nie wyobrażam na tak dużej przestrzeni tym pracować.
Ok hektara, zajęło to owszem kilka godzin, mowa oczywiście o takiej glebogryzarce "do traktora"
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się