Forum konie »

Czy trzeba mieć uprawnienia do oprowadzania dzieci ?

Witam,
czy trzeba mieć uprawnienia do oprowadzania dzieci w miejscach publicznych??  ( np. parki rekreacyjne itd)
Idą wakacje, a w takich parkach dużo dzieciaków, zawsze można sobie dorobić i kupić coś nowego dla konia.
Tylko jak to wygląda z prawnego punktu widzenia? Trzeba mieć jakieś pozwolenie, uprawnienia?
Pozdrawiam.
wydaje mi się ze trzeba by miec uprawnienia czyli instruktora, bo to jak ktos sie uprze to moze podpadac pod nauke (wiec bez to kodeks karny za prowadzenie bez uprawnień), no i jesli chcesz za to brac pieniadze to prawnie, trzeba by bylo miec dzialnosc gosp.-zeby rachunki, paragony wystawiac, albo pisac umowy...  no wiesz...podatki ;/
tak mi sie wydaje - w koncu niby państwem prawa jesteśmy .... ale w praktyce, dopóki nic sie nikomu nie stanie, nikt nie przyczepi to wiadomo.

a... i zeby np. w parku oprowadzac, czyli dzialalnosc zarobkowa prowadzic, trzeba miec pozwolenie od wlascielela (os. prywatnej, gminy, miasta...) czyli najczesciej zaplacic, a zeby legalnie wypisali rachunek za plac trzeba miec raczej firme, uprawnienia....

tak mi sie wydaje - jesli ktos wie na 100% - takze chętnie sie dowiem 🙂 ja w pkd firmy mam instruktora, ale jazdy konnej -w sensie osrodka nie....czy moge zatem gdzies na swoim koniu uczyc/oprowadzac? (uprawnienia oczywiscie mam)
a czy trzeba zakładać nowy temat od razu?
i tak! uprawnienia są konieczne! przy każdej czynności przy koniach z udziałem osób trzecich!
tak. do oprowadzania dzieci musisz posiadać:

1. Kartę oprowadzającego (6-miesięczny kurs na oprowadzacza dzieci trzeba zrobić)
2. Aktualne badania w książeczkach zdrowa i twojej i konia, w tym badania sanepid na posiew - nie starsze niż 1 miesiąc więc co miesiąc ponawiane
3. Aktualny certyfikat z gminy zezwalający na oprowadzanki
4. Zezwolenie z MSWiA
5. Studia wyższe w kierunku trener kultury fizycznej i nauki

🤔wirek:

a czy trzeba zakładać nowy temat od razu?
i tak! uprawnienia są konieczne! przy każdej czynności przy koniach z udziałem osób trzecich!


A czy pół roku temu nie zmieniły się przypadkiem przepisy, że wymagane są papiery wyłącznie w ośrodkach sportowych? Czyli w zwykłej stajni, która nie jest zarejestrowanym klubem jeździeckim, każdy może prowadzić jazdy?
czy instruktor może wystawić opinię jezeli prowadzi ot tak sobie koleżance jako os. fizyczna opinie do szkoly średniej o tym jak jezdzi itp .?
IRR
tak całkiem na poważnie..
nie każdy bierze to pod uwage, ale konieczne jest przy oprowadzankach na roznych festynach wykupić OC dla konia, nawet na ten 1-2 dni!!
tak całkiem na poważnie..
nie każdy bierze to pod uwage, ale konieczne jest przy oprowadzankach na roznych festynach wykupić OC dla konia, nawet na ten 1-2 dni!!


taa jasneee. A ja koniecznie chcę byś mi podała przepis nakładający takowy obowiązek + przepisy określające konkretne sankcje karne za niedopełnienie tego przepisu.
Nie ma obowiazku, moim zdaniem to kwestia zdrowego rozsądku
A OC posiadacza/użytkownika konia to niewysoka kwota, więc (moim zdanienm) warto
ale fakt faktem, żaden przepis tego nie usankcjonował
Obowiązku nie masz, ale jak Twój koń kogoś kopnie i ten ktoś wysądzi od Ciebie np. pół miliona odszkodowania, to będziesz żałować 😉

Tylko trzeba uważnie czytać umowę z ubezpieczycielem!!! Czy np. OC jest ważne tylko gdy konia prowadzi właściciel.
Bo co innego OC konia, OC instruktora i OC ośrodka...
,
[quote author=kudłaty_durnowaty link=topic=58873.msg1041210#msg1041210 date=1308051649]
Obowiązku nie masz, ale jak Twój koń kogoś kopnie i ten ktoś wysądzi od Ciebie np. pół miliona odszkodowania, to będziesz żałować 😉

Tylko trzeba uważnie czytać umowę z ubezpieczycielem!!! Czy np. OC jest ważne tylko gdy konia prowadzi właściciel.
Bo co innego OC konia, OC instruktora i OC ośrodka...
[/quote]

taaa no to oczywista oczywistość że jak koń kopnie to mozna pól melona wywalczyć. Proszę podaj mi jeszcze przykład takiej sprawy z kopniakiem za 500 000 w tle.

Juz ja widzę jak ubezpieczyciel radośmie wypłaca taka kasę - i w ogóle że wypłaca cokolwiek.  🤔 🤔wirek:

Szkoda, że nie dostrzegłaś lekkiej nutki humoru w moim poście, ale...

Oczywiście ubezpieczyciel wypłaci kwotę określoną w umowie dla danego zdarzenia i nie większą niż kwota ubezpieczenia.

Co do kwot, to nie znam aktualnego orzecznictwa i nie wiem, jakie są stosowane w takich sytuacjach, ale znam przypadek ośrodka jeździeckiego, który zbankrutował dlatego, że właściciela nie było stać na wypłatę odszkodowania.
A wypadek nie był poważny, dziecko klienta spadło z konia i doznało lekkiego uszczerbku na zdrowiu (szczegółów nie pamiętam, ale nic trwałego nie było).

Znam też przypadek dziecka, któremu koń kopniakiem rozwalił oko. Gdyby rodzice udowodnili, że winny był właściciel stajni, to za utratę oka u dziecka, by się przypuszczam nie wypłacił do końca życia.

To tak na poprawę humoru... 😉
Znam też przypadek dziecka, któremu koń kopniakiem rozwalił oko. Gdyby rodzice udowodnili, że winny był właściciel stajni, to za utratę oka u dziecka, by się przypuszczam nie wypłacił do końca życia.


gdyby babcia miała wąsy itd itp  🤔

i po co takie głupoty rozsiewać nawet jeśli miały by one stanowić jakiś dziwaczny "rzart"


taaa no to oczywista oczywistość że jak koń kopnie to mozna pól melona wywalczyć. Proszę podaj mi jeszcze przykład takiej sprawy z kopniakiem za 500 000 w tle.

Juz ja widzę jak ubezpieczyciel radośmie wypłaca taka kasę - i w ogóle że wypłaca cokolwiek.  🤔 🤔wirek:



Można, oj można... tylko prawnik dobry musi być😉. łatwiej wywalczyć grubą kasę od "kowalskiego" wąłściela konia niż np. od koncernu kosmetycznego, za to, że wyłysiałaś po użyciu ich farby do włosów😉

Jak cię koń kopnie z uszczerbkiem na zdrowiu to nie rościsz od ubezpieczyciela tylko pozywasz osobę właściciela. To ile właściciel potem wyciągnie od ubezpieczalni to nie twoja broszka.

Moich sąsiadów 10 lat temu kosztowało 12 000 zł to, że ich sąsiad po pijaku jak z imprezy wracał to drzwi pomylił i im do domu wlazł i ich pies go ugryzł w rękę. 😀iabeł:
...no ale ci od psa mieli wykupione OC i ubezpieczyciel im wszystko z nawiązka zwrócił - mniemam że taki jest moral owej historyjki? Bo rozmawiamy póki co o tym jakże nieodzwone jest wykupywanie ubezpieczeń i ta histeryjka miała to zapewne uzmysłowić jak można zaoszczezić kupę kasy mając ubezpieczenie.
czy instruktor może wystawić opinię jezeli prowadzi ot tak sobie koleżance jako os. fizyczna opinie do szkoly średniej o tym jak jezdzi itp .?
IRR


Myślę, że to zależy od nauczyciela i/lub szkoły. Ja w gimnazjum dałam taki papierek z podpisem instruktora i miałam dzięki temu podniesiona ocenę z WF. Jeśli chcesz to mogę przesłać Ci zaświadczenie, które ja dawałam.
kotbury, zartujesz, przeciez to absurd, nie odwoływali sie?
A to ja z innej beczki- więc jesli sobie radośnie uprawiam formę oprowadzaniu różnych ludzi na moim koniu, np za zgodą organizatora imprezy prywatnej (bo ustaliliśmy zę  mogę bez żadnych zezwoleń itd) ..to co z podatkiem dochodowym?
Żeby być "na czysto" ze skarbówką- jak to załatwiać?
Musisz mieć działalność gospodarczą, inaczej się nie da, pytałam w US. Chybe że jesteś rolnikiem, wówczas można "zarabiać" na koniach (działalność pozarolnicza) nie rozliczając się z podatku (prowadzisz jedynie ewidencję przychodów i rozchodów -żeby pokazać w razie kontroli skarbowej). Do 20 tys. (chyba euro) wystarczy tylko ta ewidencja, jak przekroczysz tą sumę to przechodzisz na ryczałt. Osobiście sama zastanawiam się nad dzierżawą hektara pola zeby stać się rolnikiem i móc prowadzić jazdy. A jak Cię dorwą na oprowadzankach i nie masz działalności to -krucho, oj krucho. Skarbówka lubi zaglądać na plaże, festyny i robi kontrole. Ale to trochę  🚫 bo temat jest odnośnie uprawnień a nie podatków z oprowadzanek, nie wiem czy jest na re-volcie temat podatkowy?
no chyba powinno być coś o podatkach bo to ciągle problem ..brzoza podeślij mi na priva lub meila, zobacze czy ja mam lepsze czy gorsze  😀 :kwiatek: :kwiatek:
Co do OC - mi siezdarzył wypadek po którym po rehablilitacji poszkodowana pociągnęła z mojego OC parę złotych... Nie było żadnych sądów, tylko raport z wypadku, papiery medyczne i komisja lekarska... dlatego wolę jednak się ubezpieczać
siwka - jest gdzies watek o podatkach...chyba nawet go zakladalam, albo zaczelam :P

a ubezpieczenie kazde (czy to auta, domu, czy zwierzaka) to bezsensowne wydawanie kasy .... do momentu kiedy się coś stanie i albo bulisz z własnej kieszeni bankrutując albo idzie z ubezpiecznia i okazuje się ze oplacalo sie wydac np 100 zł zeby dostac kilkadziesiat tys ;]


a co z tym oprowadzaniem? to w koncu trzeba mieć instruktora, firme ("instruktor" w pkd wystarczy czy musi byc "jazda konna" czy cos w tym stylu?) i czy kon musi być "firmowy" czy prywatny moze byc? no i czy koniecznie własny?

pytam jak to prawnie wyglada, bo w praktyce wiadomo, ze ludzie robią różnie i jest ok...aż problemy sie nie zdarzą🙁
przecież ci Tomek napisał powyżej co i jak z tym oprowadzaniem - nie czytałaś?
...no ale ci od psa mieli wykupione OC i ubezpieczyciel im wszystko z nawiązka zwrócił - mniemam że taki jest moral owej historyjki? Bo rozmawiamy póki co o tym jakże nieodzwone jest wykupywanie ubezpieczeń i ta histeryjka miała to zapewne uzmysłowić jak można zaoszczezić kupę kasy mając ubezpieczenie.



Mieli wykupione OC i nic nie dostali🙂
To, że masz groźnego psa i zmka w dzrwiach nie zmakniesz to "Twoja wina" a nie nieszcześliwy wypadek i OC tego nie pokrywa.

Z mojego podwórka.
Zapisalam się na kurs "samoobrony", doznałam poważnego urazu na zajęciach - było wszystko legalne - organizator, trener, grupa, bielety, podatki i OC imprezy...
i co... i gówno dostałam/dostali z ubezpieczalni bo nieszczęśliwy wypadek to by był gdyby była np. powódź woda by nam się na sale wdarła, ja bym się poślizgnęła i nogę złamała. A że się połamałam robiąc blok to nie, to nie wypadek ale główny motyw zajęć i tego nie ubezpieczają😉.
Więc  musiałam skarzyć z cywilnego... - każdego z osobna- babki organziatorki, trenera, sparing partnerkę😉.

Tak działa  Polsce prawo.
I obawiam się, ze wiele szkołek jeździeckich i instruktowrów nie rozumie "szczegółowych warunków ubezpieczenia" swojej polisy i b. się mogą zdziwić gdy właśnie ktoś podczas oprowadzanki dupnie i coś sobie zrobi😉.

ElaPe, niestey prowadzenie jazd na rondzie nie jest legalne, szczegolnie w formie nieumiejący jezdzic, nieletni + kantar  (wg kodeksu drogowego, + karny za narazenie zycia i ....), wiec chyba nie jest to post, opinia na ktorej mozna sie opierac;] za prowazenie zajec bez uprawnein jest 5 lat pozbawienia wolnosci wg. kodeksu karnego ;]
No właśnie, ale przecież oprowadzanie nie jest żadną nauką/szkoleniem, wsadzamy dzieciaka na siodło, mówimy "trzymaj się ..." i prowadzamy.
Mieli wykupione OC i nic nie dostali🙂

no więc widzisz. Wszystkie te porady o wykupywaniu OC są właśnie tyle warte co i nic. Jak przyjdzie co do czego to ubezpieczyciel zawsze znajdzie jakiś haczyk który podważy zasadność wypłacenia ci jakigokolwiek odszkodowania.
Zapisalam się na kurs "samoobrony", doznałam poważnego urazu na zajęciach - było wszystko legalne - organizator, trener, grupa, bielety, podatki i OC imprezy...
i co... i gówno dostałam/dostali z ubezpieczalni bo nieszczęśliwy wypadek to by był gdyby była np. powódź woda by nam się na sale wdarła, ja bym się poślizgnęła i nogę złamała. A że się połamałam robiąc blok to nie, to nie wypadek ale główny motyw zajęć i tego nie ubezpieczają😉.
Więc  musiałam skarzyć z cywilnego... - każdego z osobna- babki organziatorki, trenera, sparing partnerkę😉.
naprawdę to zrobiłaś? 😲
...szczerze mówiac, mam nadzieję ze sędzia Cie wyśmiał, bo naprawdę chodzenie na bijatykę nie jest obowiązkowe i każdy to powinien robić na własny rachunek.
[quote author=horse_art link=topic=58873.msg1042282#msg1042282 date=1308130765]
ElaPe, niestey prowadzenie jazd na rondzie nie jest legalne, szczegolnie w formie nieumiejący jezdzic, nieletni + kantar  (wg kodeksu drogowego, + karny za narazenie zycia i ....), wiec chyba nie jest to post, opinia na ktorej mozna sie opierac;] za prowazenie zajec bez uprawnein jest 5 lat pozbawienia wolnosci wg. kodeksu karnego ;]
[/quote]ani kodeks drogowy (jeżeli nie ma zakazu ruchu pojazdów konnych) ani karny, nie penalizuja takich przejażdżek...bo według tej logiki, to każda matka rodząc dziecko, bezpośrednio przyczynia sie do jego późniejszej, nieuchronnej  śmierci 🤔wirek:
no więc widzisz. Wszystkie te porady o wykupywaniu OC są właśnie tyle warte co i nic. Jak przyjdzie co do czego to ubezpieczyciel zawsze znajdzie jakiś haczyk który podważy zasadność wypłacenia ci jakigokolwiek odszkodowania.
czego potwierdzenie dostaliśmy na tym forum w zeznaniach pracownika firmy Aviva...nota bene, sprzedającej ubezpieczenia "od koni" 🤔
[quote]Cytat: ElaPe Dzisiaj o 11:51😲2
no więc widzisz. Wszystkie te porady o wykupywaniu OC są właśnie tyle warte co i nic. Jak przyjdzie co do czego to ubezpieczyciel zawsze znajdzie jakiś haczyk który podważy zasadność wypłacenia ci jakigokolwiek odszkodowania.


czego potwierdzenie dostaliśmy na tym forum w zeznaniach pracownika firmy Aviva...nota bene, sprzedającej ubezpieczenia "od koni"[/quote]

a co końkretnie wam powiedział ów pracownik firmy Aviva?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się