Wczoraj o 21:45 na świat przyszedł ten o to ryży przystojniak 😍
Chłopak jest malowany niemalże jak jego tato - Va Bene.
Nie mogę się doczekać spaceru, może zdążymy przed pogodowym armagedonem 😋
Temat- źrebaczkowa kupa a właściwie pupa.
Zaliczyliśmy krótką biegunke w 6 dniu życia, opanowana.
Kupa po węglu jest taka jak plastelina i poprzyklejala się do dupska i ogona.
Próbowałam odmoczyc, tyle ile się dało to ogarnęłam i nasmarowałam porządnie maścią na oparzenia.
Jest jakiś magiczny sposób żeby się tego pozbyć z końskiego dupska?
Może kupię linomag, on jest tłusty to może jakoś to odpadnie
ash, Można linomag, a można wazelinę. Używam tego drugiego , głównie prewencyjnie żeby się nie przyklejało , a jak się przyklei to łatwo odpadło, no i żeby nie odparzało. Sprawdza się dobrze. Linomag zapewne się sprawdzi gdy już się co nieco odparzyło. Ze względu na cenę i rozległość obszaru smarowania preferuję wazelinę. jak jest chłodno to można ogrzać wazelinę w dłoni , wtedy lepiej się rozprowadza.
ash, spróbuj przyłożyć ręcznik papierowy nasaczony ciepla woda z mydłem do zadu i zawinąć wkoło ogona na ile się da i zająć malucha drapaniem w tym czasie - masz szansę że się porządnie odmoczy. Generalnie poza odmoczeniem nic za bardzo nie działa, wszelkie skrobanie/tarcie podrażnia skórę jeszcze bardziej niż już jest. Po myciu ja smaruje kremem bambino na grubo, ale linomag albo wazelina też będą ok.
Wczoraj o 22:15 Vitality urodziła kasztanowatego ogierka po Escanto PS.
Dzieciak jest bardzo żywotny, asertywny i uparty w swoim działaniu - juz wiem że będzie wesoło i byle taśma go nie powstrzyma 😂
karolina_,melechowicz dziękuję.
Dziś spróbuję patentu z odmoczeniem ręcznikiem i wazeliną.
Młodą tfu tfu jest super współpracująca, więc nie powinno być problemu
Ja wciąż czekam! Mam wrażenie że zaraz wybuchnie, do boksu ledwo idzie i ani myśli się rozpakować.
Mogę się pożegnać z klaczka, a nie tak się umawialiśmy na początku krycia 😁😁
ash,Iskra de Baleron, pierwiastka? Jak poród?
Tak, pierwiastka 🙂
Nie było ŻADNYCH wyraźnych objawów porodu.
Zad nie był tak galaretowaty jak mógł by być, ogon nie był wiotki, brzuch nie był opuszczony, świeczek nie było i o 20😲0 zamiast mleka była mętna woda 🤣
Dobrze że mam alarm porodowy bo gadałam sobie z koleżanką gdy zadzwonił...
Poród był bardzo sprawny i łatwy. Po porodzie klacz pięknie zajęła się maluchem. Młody wstał po 15 minutach od urodzenia a po kolejnych 10 był przyssany do cyca 😅
I to tak konkretnie że nawet gdy młoda mama trochę się odsuwała to młody cycka nie puszczał i dreptał za nią 🤣
Po dwóch karmieniach Vitka już stała jak stara doświadczona klacz.
Powiem Wam że po dosyć hardcorowym porodzie pierwiastki 4 lata temu, głowa płatała mi figle 😉 Całe szczęście matka natura wie co robi 🙂