O kurcze 😳.
Paskud w sumie skończył już 9 miesięcy, nawet nie ogarnęłam kiedy.
Mam też drugiego w tym samym wieku i totalnie inny charakter - grzeczny, miły, wręcz cielakawaty. Fajnie mieć takie porównanie.
ontaria, znam przypadek, w którym 6 miesięczny ogierek tuż przed odsadem skutecznie pokrył dwa lata starszą koleżankę. Akcje widział właściciel stajni, niedługo później wet przyjechał zbadać inną klacz pod kątem krycia więc przy okazji dla świętego spokoju sprawdził tę. Potwierdził ciążę i usunął - a ogierek szybko przeszedł odsad by nie powtórzyć takiego wybryku.
Przychodzi stary żyd do rabina i prosi o pomoc:
- Rabe jak to jest możliwe. Ja mam prawie 90 lat, moja żona ma 30 lat i wczoraj zakomunikowała mi, że jest ze mną w ciąży. Przecież Rabe ja już od lat nic... Jak to?
Na to rabin:
- Przypomina mi się pewna opowieść: "pewien hrabia poszedł na polowanie na lwa. z roztargnienia zamiast strzelby zabrał ze sobą parasol. idzie przez las, idzie, aż tu nagle wyskakuje na niego ogromny lew. król czym prędzej wyciąga strzelbę naciska spust, i okazuje się, że to parasol. równocześnie słychać strzał, lew pada nie żywy"
- Nie możliwe Rabe - mówi żyd - ktoś musiał strzelić z boku
- No właśnie....
dzikadermi, pewnie raz na jakiś czas się zdarzają takie przypadki przedwczesnego dojrzewania u koni, zdarzają się tez u ludzi. U nas kastracja koło roku się sprawdza i mam nadzieję że tak zostanie.
karolina_, tamten przykład dałam jako przestrogę 😊, sama raczej patrzę by kastrować za mim zaczną nabiałem myśleć😅
Teraz mam takiego gamonia 10 miesięcy i już co raz bliżej do kastracji.
Obecnie przeglądając ogłoszenia to jak widzę 2/3 letniego ogierka (ewidentnie nie będącego kandydatem na kryjącego) to się zastanawiam czy nie ma tam jakiegoś problemu typu wnętrostwo, problem z opieką
ogurek, jasne, szyje i mięśnie są fajniejsze jak nabiał zostaje. Z drugiej strony warunki i przede wszystkim doświadczenie pracowników potrzebne żeby trzymać nabiał do 2-3 lat są w wielu miejscach zaporowe. Chyba wolę trochę mniej szyi niż wypadki.
Jasne, kojarzę kinderniespodzianki w stadninach, bo obsługa nie uważała za konieczne powiedzieć że ogierki znowu rozwaliły ogrodzenia na pastwiskach. Kiedy weszły do standardu badania pochodzenia kwiatki wychodziły nawet w uznanych, zachodnich hodowlach, przynajmniej takie chodziły plotki.
Ja tylko zwracam uwagę, że coś za coś.
ogurek, no ja właśnie mam dylemat. Młody końcem kwietnia kończy rok, będzie odjajeczniany ja bym chciał im szybciej tym lepiej, wet mówi żeby ciąć drugi żeby chwile poczekać do 3 roku bo masa szyja itp Obsługa mówi, że aktualnie jest bardzo grzeczny i nie maja głupich pomysłów z kumplami, założenie jest że jedna krzywa akcja i dostaje po worku. Pytanie czy serio te cięte wcześniej to takie dyszle są ..?
A jeszcze w takim razie jednak pytanie. Przy założeniu, że klacz jest koniem w wieku dorosłym, a ogierek właśnie dzieciakiem przed 2r.ż. (oczywiście nie mówię o celowym kryciu, tylko o wpadce), to czy źrebię z takiego połączenia ma w ogóle szansę być zdrowe? Nie mówię o spokrewnionych koniach.
Już tyle przeczytałam, że mój Smarkaty idzie do stada wałachów w trybie natychmiastowym 😅.