ja też znam przypadek skradzionego konia i też byłam w szoku- co dalej z tym koniem, to się w ogóle opłaca? pewne, że skradziony, a nie poszedł zwiedzać świat? wiem, że raczej nieprawdopodobne, ale na 100%?
Podobny przypadek miał miejsce w grudniu 2009roku w okolicach Opola skradziono dwa sportowe konie z paleniami oldenburskimi na zadach.Konie znalazły się po paru tygodniach w jakiejś małej mieścinie tupiąc w szkółce pod rekreacją. Moim zdaniem, (wałach, bez papierów ) niema większej wartości niż nn.
[quote author=melechow link=topic=55712.msg1011818#msg1011818 date=1305566212] niestety arab prywatnej hodowli, bo państwowe dalej "palą" i jest trudniej takiego przerobić zwłaszcza z Janowa, J pod koroną nie do podrobienia.
a palone sa nielegalnie (bo palen zakazala unia). ale pomimo, ze na palenia tez sa sposoby, to jest to znacznie pewniejsze niz czip. i mozna dzieki temu odtworzyc papiery nawet. [/quote] unia zakazała a swoje pali dalej, z tego co wiem był błąd w tłumaczeniu rozporządzenia i tyle jakos Niemcy palą swoje wszystkie paleniami rasowymi i jest ok
[quote author=horse_art link=topic=55712.msg1011547#msg1011547 date=1305551329] a byl ten kon zaczipowany?[/quote] Z uwagi na to, że to czysty oo - wystarczy badanie krwi.
melechow, dlatego ja twierdze, ze z tym paleniami to glupi wymysl. wiekszosc polskich koni ma glebokie pochodzenie tylko dzieki temu, ze mialo palenia.
[quote author=horse_art link=topic=55712.msg1011547#msg1011547 date=1305551329] a byl ten kon zaczipowany? Z uwagi na to, że to czysty oo - wystarczy badanie krwi. [/quote]
no tak... to tak na 100%, ale "w terenie" to latwiej jednak i szybcej przylozyc czytnik do czipa.... no chyba ze ktos go popsul ;/ (katija moglabys o tym nie pisac...zylabym dalej nieswiadoma ale spokojniejsza... 😉 )
no nic...moze ten tez sie gdzies znajdzie, moze ktos go wystawi w jakis malych zawodach i ktos go pozna....eh...teraz bede sie odruchowo rozgladac jak bede na jakis przygranicznych...ale pewnie wywiezli go dalej 🙁 chociaz ...siwy arab na skokach zawsze zwroci uwage, wiec pewnie bedzie tuptal i skakal w cichym osrodu prywatnym... no nic... szczerze trzymam kciuki.
a tak jeszcze odnoszac sie do artykulu... naprawde? zabrano go przyczepa, kierowca mowil po niemiecku? czyli ktos widzial, rozmawial z facetem i pozwolil zabrac obcego konia? tak poprostu? jak to mozliwe ?
też znam przypadek kradzieży konia. stał w tej stajni co ja prawie rok, zajmowali się nim troskliwie nowi "właściciele", aż pewnego dnia po konia przyjechała policja. 🤔 nikt nie wiedział o co chodzi, poźniej dowiedzieliśmy się, że został właśnie skradziony...
a tak jeszcze odnoszac sie do artykulu... naprawde? zabrano go przyczepa, kierowca mowil po niemiecku? czyli ktos widzial, rozmawial z facetem i pozwolil zabrac obcego konia? tak poprostu? jak to mozliwe ? To tylko przypuszczenie.
Zwłaszcza, że ubezpieczyć konia dobrze, na korzystnych dla siebie zasadach jest trudno. W tym przypadku ciekawa jestem czy w ogóle by wypłacono roszczenie, kradzież w obcym miejscu, nie wiadomo z jakim zabezpieczeniem terenu/stajni plus pewnie masa innych punktów, które ubezpieczyciel sobie zastrzega w umowie..raczej gra nie warta świeczki. To na zdrowy rozum można wydedukować, a komentarz faktycznie przykry.
Znowu krzyczycie ale moje przeczucia większości się sprawdzają ,tak samo było z dziewczyną co chciała pomocy, a co się okazało ona nie chce odszkodowania od właściciela stajni tylko od nas .
Co do Walora ,po co ktoś by kradł tego konia ,nic z nim nie zrobi no chyba że go teraz rozsławi bo ja nie słyszałam o najsłynniejszym arabie polskim ,na dodatek wałach .Jeżeli by był taką dumą Polski to by był pilnowany jak skarb . Jeżeli by był taki cenny to po co go kastrowano w końcu to najsłynniejszy arab ,od razu napisano że to na zlecenie jakiegoś kolekcjonera 🤔wirek: Nikt z nas nie wie czy ten koń mógł jeszcze startować ,może został kontuzjowany i jego kariera uległa końcowi ,teraz pytanie co z takim wałachem zrobić .Ogier czy klacz by jeszcze poszła do hodowli a wałach ❓ Można snuć różne sugestie prawdę zna właściciel konia , u nas też kradną i nikt afery nie robi na całą Polskę .
Monia cholernie "niesmaczne " jest to co napisłaś. Zdaje się ,że w tym kraju istnieje (prawnie) domniemanie niewinnosci. A konie...no cóż ludzie kradną konie. W zeszłym roku zginely w naszej okolicy dwa wałachy ( z pastwiska) a na początku roku w mojej wisoce ukradziono jednego konika (ze stajni!) i też ukradziono je bez dokumentów. Sorki dokumenty są i były podrabiane, można tez kupic już gotowe paszporty (najczęsciej są w posiadaniu handlarzy) Po co komu taki kon? No kurczę napewno nie na hodowlę bo wałach ale... mógł zostac wywieziony i wcale nie na zachód. Tam tez sa" miłosnicy" koni i jezdziectwa. Mógł trafic na "lewy" handel, mógł byc już wczesniej zamówiony itp itd.
Jak by był taki cenny to czemu go nie pilnowano , może to nie smaczne co pisałam ,jak kogoś uraziłam to Przepraszam . Dla mnie to dziwne ,u nas też kradną ,w tamtym roku skradziono ponad 20 krów ,kradną ciągniki maszyny rolnicze wszystko co się da .
Każdy ma to na uwadze i pilnują wszystkiego . Piszecie że kradną konie ale czemu tylko o tym arabie tak głośno .
monia A nie słyszałaś nigdy o kradzieżach w miejscach monitorowanych strzeżonych ? Podejrzewam, że gdyby właściciele mieli nieczyste intencje nie trąbili by o tym w internecie.
Wczoraj byłam się pytać o mój wypadek , babka do mnie B-jaki wypadek ja- z koniem B-z koniem a jaki to samochód ja -z koniem z normalnym koniem B-a koń to jakieś nowe auto ja- nie koń to zwierze B- aha taki do wozu ja - nie taki po siodło 😵 i gadaj tu z policją jak nie wie co to KOŃ 🤔wirek: