Ponieważ temat został zamknięty w dziale końskim przez moderatorki nie mogę kolejne osoby ostrzeć które kupują od niej sprzęt jeździecki. Brawo moderatorki 🙇
Znam Aronie222 jako tako, ta dziewczyna ma ponad 20 lat, z tego co ja ją kojarze to bardzo fajna osoba, strasznie duzo wie o koniach, ma swoje konie, jest bodajze instruktorką i pokonczyła odznaki jeździeckie.. Nie sądzę żeby to wszystko było celowe.. Może nie ma dostępy do interentu lub coś w tym rodzaju.. nie sądze żeby była złodziejką.. Aronia222 byla też na tym starym forum volty, tym pierwszym.. Chyba że poprostu ktoś się pod nią podszywa..
Ale co zaawansowanie jeździeckie ma do uczciwości? Myślę ,ze tak samo może oszukiwać początkujący rekreant bez konia jak i Mistrz Grand Prix z tuzinem kopytnych. Wszystko zależy od człowieka.
Tez na to zwróciłam uwagę, ale konto założone w grudniu 2008-chyba ,ze ciągnie dwa 😉 Z resztą- kto inteligentny zakłada dwa konta w celu bronienia samego siebie o tak zbieżnych nickach?
Jeśli to ta arabianka, która była na volcie, to koniecznie trzeba ją w tym wątku umieścić. Była umówiona do pomocy podczas obozu jeździeckiego u mnie w stajni rok temu. Nie raczyła nas poinformować, ze nie przyjedzie. Wyłączony telefon itd, w końcu w odpowiedzi na moje maile, dzień przed rozpoczęciem obozu dostałam śmiechu wartą wiadomość niby pisaną przez jej mamę. Radzę bardzo uważać na te panienkę, bo narobiła mi wielu problemów. A wystarczył jeden telefon z informacja, ze rezygnuje, nikt by jej za to nie zbił przecież.
Dolqa chyba mnie z kimś pomyliłaś.. bo ja jestem tu od niedawna w sumie, a mam taki nick bo poprostu interesuje się arabami i tyle.. Dlaczego mnie podejrzewacie ? Dworcika napisała że IP jest inne.. jeju.. nawet nie mozna nikomu pomóc bo odrazu jakies oskarżenia rzucacie..
arabianka22 masz taki sam nick, wiec byc moze doszlo do pomylki. Dlatego napisalam, ze jesli to ta sama co byla na volcie. Tamta panna miala na imie Natalia. Jesli to nie Ty to przepraszam, ale tamta arabianka musi sie w tym watku znalezc.
Ja swoje 100zł nie odzyskałam. Straszyłam policją, twierdzi że mi przelew wysłała tylko nie chce wysłać potwierdzenia. Bez policji chyba nie obejdzie się.. 😤
A może dobrym rozwiązaniem byłoby zatelefonować do jej rodziców? o ile masz numer. Z tego co mówiłaś to dziewucha jest niepełnoletnia. No i skoro codziennie bywa na świecie koni to może zaloguj sie tam i zrób jej solidną antyreklame. postrasz policją i rodzicami. Trzymam kciuki za rozwiązanie.
Moje nauszniki i goge też chyba poszły się jeb..... 👿 😤 ale odzywała się do mnie chyba 15 maja, że już wysłała i mam cierpliwie czekać 😵 i tak czekam, czekam czekam.... 😵
Kopyciak akurat tu też mogła zawinić poczta. Też miałam a właściwie nadal mam taki przypadek że niecały miesiąc temu paczka wysłana na dobry adres a nadal nie doszla 👿. I wątpie że dojdzie. Na dodatek reklamacji zrobic nie mogę bo nie mam potwierdzenia 😵 Ale na szczęście była bardzo mało wartosciowa 🙂. Ale ja na szczęście nie milczę w takiej sprawie i nie /jak sie to mówi przynajmniej u nas 😀 / palę jana 😁 😉
Paczki na poczcie giną. Leżą na poczcie, gdy w skrzynce awizo brak i po dwóch tygodniach zostają odesłane. Duuużo najróżniejszych dziwnych rzeczy z paczkami się dzieje..
Omijając ginięcie przesyłam, mnie właśnie szlag trafił gdy kupowałam wysyłkowo sadzonki roślin. Nie dostałam awizo żadnego. Kontaktowałam się z wysyłającym i zapewniał że wysłał ze dwa tygodnie temu. Pofatygowałam się na pocztę zapytać i cóż - paczka leży i czeka niemalże te dwa tygodnie. A gdzie awizo? Niewiadomo. Szczęście że rośliny to przeżyły. 🙄
Dramka nie bardzo wierzę, że 1 osobie każda paczka na Poczcie ginie i same nieszczęścia się przytrafiają. W dodatku brak kontaktu przesądza sprawę. Jednak przelewy wpłacane na Poczcie też nieraz nie dochodzą do odbiorcy. Ja w kwietniu zdziwiłam się jak mi Era telefon wyłączyła. Owszem miałam niezapłacony marcowy rachunek, ale było niespełna tydzień po terminie 🤔. Dzwonię do Ery i dowiaduję się, że nie mają wpłaty, którą wpłacałam 25 lutego. Przefaksowałam potwierdzenie, wpłata się nie znalazła. Musiałam zapłacić rachunek drugi raz i dochodzić z PP oddania mi kasy. Po 3 tygodniach łaskawie mi oddali kasę.