[quote author=Karla🙂 link=topic=53.msg2289375#msg2289375 date=1423585089] fizjo nigdy nie będzie miał takiej wiedzy jak wet i nigdy nie będzie miał takich uprawnień [/quote]
Ale weterynarz i fizjoterapeuta zajmują się czymś innym. MUSZĄ ze sobą współpracować, konsultować się itd, ale są od innych rzeczy. Tak jak wśród ludzi. Ortopeda robi co innego niż fizjoterapeuta, chociaż ciężko wyleczyć pacjenta bez ich współpracy.
No bez przesady, akurat Magdzie braków w wiedzy nie można zarzucić... I zdaje mi się, że w zakresie fizjo ma zwyczajnie większy staż niż Jasińska, bo dłużej praktykuje.
ale ja nie nikomu braków nie zarzucam, opowiadam o swoim doświadczeniu, ja się nie zgadzam z twierdzeniem, że bycie lekarzem weterynarii to przeszkoda w byciu fizjoterapeutą, dla mnie akurat jest to po prostu nieodzowne
czy jest ktoś w Polsce kto masuje konie techniką mastersona i dojeżdża w okolice Krakowa oprócz Moniki Tołkacz i Basi Korczyńkiej? Pilnie potrzebuję kogoś z okolic Krakowa lub dojeżdżającego do masażu rozluźniającego
Chodzi o to żeby zebrać kilka osób (tańszy przejazd). Zainteresowanych osób już są 2 (ja i jeszcze jedna osoba). Może ktoś chętny? Jak coś czekam na pv
Czy ktoś spotkał sie z odbitym kręgosłupem u konia? Na czym to polega, jakie mogą być przyczyny i czy chiropraktyka pomoże wskoczyć spowrotem na odpowiednie miejsce tego odbitego kręgosłupa?
Zaciekawiła mnie chyba dość nowa oferta w naszym kraju. Wygląda bardzo profesjonalnie i obiecująco. Zna ktoś tego Pana, jego markę ? Korzystał bądź korzysta z usług ? http://equifysiosport.com/pl/start/
Strzyga, nowa w sensie, że nowy człowiek w kraju i to z szeroką ofertą (o fizjotreningu na ten przykład nigdy wcześniej nie słyszałam u nas). Dodatkowo z tego co widzę na jego stronie to kwalifikacje i doświadczenie bez porównania do chyba większości osób zajmujących się fizjoterapią/masażem itp. koni u nas.
Mój koń od dłuższego już czasu jest "pod okiem" Pauliny Puchały, która na szczęście do Trójmiasta regularnie wpada z wizytą, także wiem, że fizjo to nie nowość.
Klami, dużo marketingu w tym widzę, u nas masz na przykład Anetę Worontkiewicz, która ma derkę magnetyczną, fale uderzeniową, na konia w boksie czy w ruchu też spojrzy. Ba, jak spojrzy to wie jak jest jeżdżony 😀
Od technicznych zabawek którymi pobawić się to mogę sama, bardziej interesuje mnie sama osoba fizjo, jej wiedza, kompetencje i umiejętności manualne pracy własną "ręką i okiem". Zabieg derką magnetyczną, czy nawet ich seria nie dadzą tyle co właściwie przeprowadzony i dopasowany do przypadku głęboki masaż. Właśnie dlatego bardzo interesują mnie faktyczne kompetencje tego Pana. Info na stronie wygląda bardzo obiecująco. Natomiast wiadomo jak to w życiu jest. Bardzo często reklama swoje a rzeczywistość swoje. Szczególnie, że widziałam już kilku szeroko rozumianych "fizjo" przy pracy i mnie osobiście do swojej pracy nie przekonali. Natomiast z usług Pauliny jestem bardzo zadowolona (w sumie to koń chyba bardziej) i cieszę się, że chce jej się tak daleko jeździć.
edit.... nie wiem jak ja to robię, że często jak wypowiadam sie na forum, to muszę to potem wyedytować, bo z tego co napisałam to sama nie do końca rozumiem co miałam na myśli. :/