Ja używam szczotek ostera. Są najlepsze na świecie 😍 Dużo lepiej czyszczą niż inne szczotki, a ta z naturalnego włosia nadaje prześliczny połysk sierści. Oczywiście szczotka do ogona bije na głowie wszystkie inne tego typu - nie wiem dlaczego, ale dużo lepiej rozczesuje, poza tym szczotkom innych firm odpadają te kuleczki na końcówkach, osterowe się świetnie trzymają. Generalnie każda osterowa szczotka jest moim zdaniem dużo fajniejsza niż inne, nawet kopystka ;p Zielonego zestawu nie polecam (teraz właśnie taki mam) - może i kolor śliczny, ale ta "torebka" do dupy - to jest takie jakby wiaderko, nie zamykane, może jedynie stać sobie gdzieś i ładnie wyglądać. Ja w sumie i tak trzymam je po prostu w skrzynce, ale jeżeli chce się korzystać z oryginalnego opakowania to różowe i granatowe są dużo bardziej praktyczne. No i dochodzi do tego fakt, że nie można dokupywać szczotek - trzeba łączyć z granatowymi albo różowymi. Można przeżyć, ale wolała bym mieć jeden kolor w skrzynce 😉
taniutka rzecz, ciekawa jestem jak działa, próbował ktoś? napewno furminator lepszy, ale jednak chyba sie nie rzucimy, bo siersci nie ma, a to wyglada naprawdę fajnie 🙂
Ja kupiłam furminator i szczerze polecam. Mega fajnie wyciąga sierść, a przy okazji brud spod sierści, którego szczotka tak nie wyciągnie. Rewelacyjnie doprowadza do ładu konia w zimowej sierści. Tylko nie będzie się nadawał dla koni o bardoz wrażliwej skórze, bo jednak trochę ostry jest.
Hmm. Czy zatem, zamiast furminatora, nie można by użyć takiego metalowego zgrzebła? Ale nie o ostrych ząbkach tylko takich "łagodniejszych". Wraz z "wyprawką" dla kuca przyjechało do mnie kilka takich zgrzebeł z czego na pewno jedno jest dosyć fajne, łagodne i nie wygląda na takie, które mogłoby krzywdę zrobić.
repka ja mam strasznego futrzaka źrebaka i chce zamówić ten http://allegro.pl/43-furminator-10-cm-trymer-szczotka-dla-psa-kota-i2175953993.html nie znalazłam większego, a te to takie małe jakieś. Iglak i gumowa szczotka nie dają rady z sierściuchem źrebaka 👿 Jak możesz to wrzuć linka jaką masz, mój Stefan nie jest wrażliwy, uwielbia byc czesany 😉
nie ma żadnej róznicy jaki to furminator, ale mniejszymi niz 10 cm się nadziubiesz 🙂
działanie furminatora jest mistrzostwem. tylko jak podali na forum kocim, mimo, ze zostawia tylko włos długi, a wyciaga sam podszerstek, to mozna jednak kota wyczesac zbyt mocno.
polecane jest tylko przylozenie do siersci, ruch lekko szarpiący, ale bez duzego przyciskania, i zeby byc ostroznym z czestym i dlugim uzytkowaniem.
ciekawa jestem dzialania tej szczoty co wkleiłam, tak naprawdę siersci nie mam, ale jednak troche mnie korci 🙂 na nogi moze byc lepsza🙂
Czy któraś z Was miała do czynienia z tymi szczotkami: http://www.okser.pl/magic-brush-zestaw-magicznych-szczotek-p-7724.html? Filmiki na yt wyglądają zachęcająco 🙂. Muszę kupić szczotki i zastanawiam się między tymi trzema a haasem groovy no i kurcze nie wiem co wybrać. Eh za dużo do wyboru 😁
A ja mam pytanie apropos furminatora. Sama używam na kocie, wcześniej na psie i byłam bardzo zadowolona, ale nasuwa mi się pytanie. Furminator usuwa podszerstek, który jak wiadomo służy do grzania. Nie boicie się, że pousuwacie za dużo podszerstka i koń będzie marzł? Ja używałam furminatora właśnie po to żeby mi się zwierzaki nie przegrzewały w lecie i to się sprawdzało więc miała bym pewnie obawy przy używaniu tego na zimowym futrze.
Czy ten furminator jest jakąkolwiek alternatywą dla golenia konia? Ciachnęłam sporą część mojego młodego ale jak robiłam drugie podejście, żeby dokończyć, to zaczął przejawiać ataki histerii. Nie chce go stresować, i tak chłopak ma nadmiar atrakcji ostatnio, więc może to coś by się nadało. Czy to sprawdzi się jedynie w okresie linienia?
wersja SleekEZ jest fajna:
ale nie mogę znaleźć ani w pl ani w niemczech. Chociaż przyznam, że nie szukałam zbyt dokładnie.
Ja furminatora używam tylko przy zmianie sierści i tylko do wyczesania tego co wylezie samo bez "dociskania" do konia. Przy zmianie z zimówki na letnią wystarczy przejechać i cały furminator zapchany kłakami 😵 Jak już wyczeszę większość to używam ponownie dopiero jak widzę że znowu wyłazi więcej sierści
basia16816 ja zaciekawiona tym, co w tych zgrzebłach jest takiego "magicznego" sprawiłam sobie właśnie taki komplet 😉 Szczerze mówiąc to na pierwszy rzut oka wyglądają jak zwykłe plastikowe zgrzebła.. i obawiałam się, że mogą być nie warte swojej ceny 😉 Jednak spróbowałam i nie żałuję 🙂 Bardzo fajnie rozczesują gęstą i długaśną zimową sierść mojego hucka 🙂 Dobrze wyczesują kurz i brud. A po wypróbowaniu na koniu o trochę krótszej sierści stwierdzam, że naprawdę sierść się bardzo ładnie błyszczy 🙂 I do ciała i do nóg się sprawdzają, do kopyt moim zdaniem nie bardzo 😉 (Bo widziałam, że niby można je stosować z takim przeznaczeniem... ) Po dość błotnistym terenie kilka machnięć i kucol czysty 🙂 Ogólnie jestem zadowolona i nie żałuję zakupu 🙂
Możecie mi polecić jakieś zestawy szczotek w kuferkach do 100 zł? Znalazłam fajny zestaw, ale w torbie ( nie chcę torby, wydaje mi sie nieporęczna) :kwiatek:
ja trzymałam kiedyś szczotki w skrzynce. Ale kupiłam torbę eskadrona i teraz już za żadne skarby nie przeniosłabym się z powrotem do skrzynki. Te torby są super poręczne, dużo kieszonek, jest co gdzie poutykać, są meeegaśnie pojemne - mam tam szczotki, kosmetyki, wcierkę, szmatki, ściereczki, pełno drobiazgów (do grzywy, chusteczki do przecierania konia, latarkę naczołową...) i na wierzch kładę podkładki pod owijki. W żadnej skrzyni nie zmieściło by się tyle rzeczy - a miałam wcześniej taką wielgachną AWA, chyba największą dostępną na rynku.
A szczotki najlepsze są haasa 😀 mam kilka, długi czas, i jestem bardzo zadowolona.
Na liniejącego konia polecam rękawicę gumową do masażu pod prysznic z rossmanna. Idealnie wyczesuje sypiącą się sierść. I pumeks (na liniejacego konia + jakieś plamy większe, no na skarpetkach).
też myślałam, że torba szybko się wybrudzi, ale moją mam w kolorze green, jakoś od czerwca chyba, na razie prałam raz. Nie wiem czemu, ale nie brudzi się wcale, jak prałam, to nawet spód nie był jakoś specjalnie brudny. Tunrida też ma chyba torbę eskadrona - zapytaj jak się użytkuje. Ja jestem meeeega zadowolona. Teraz są też w fajnych cenach i kolorach - ja kupiłam w sumie najbardziej znośny kolor z oksera. Mam też kilka rzeczy z kolekcji navy/green więc stwierdziłam, że będzie się komponować z resztą rzeczy.
Jaką szczotką najłatwiej zamieść kurz z konia? 😉 Zaczął się sezon błotny i zeskrobana panierka zostaje na sierści w postaci kurzu. 😤 Odkurzacz odpada- koń by dostał chyba zawału. 😀
I jeszcze jedno pytanie- czy pumeks do czyszczenia koni to taki sam pumeks jak ten do stóp? 😉
Ja kurz często ściągam taką szczotką, chociaż czasami nie daje do końca rady. Chociaż bardzo sobie ją chwale, czasami poprawiam nawilżanymi chusteczkami.
Pumeksy są praktycznie identyczne. Mam koński pumeks, ale to był nieudany zakup.. 🙄
Haffek, nie się nie podoba większość tych tańszych zestawów, bo najczęściej są w nich dwie-trzy szczotki których faktycznie używam, a reszta to niepotrzebny chłam typu metalowe/plastikowe grzebyczki, kopystki bez szczotek, gąbeczki, czy ściągaczki. Czaję się ostatnio na ten zestaw: http://www.gnl.pl/zestaw-szczotek-harry-s-horse-151920.html głównie ze względu na śliczne kolory, bo uwidziało mi się że każdy koń w stajni będzie miał szczotki w określonym kolorze 😉 No i do wylotu jest tylko grzebyk, za to nie ma iglaka.
Szczerze mówiąc sama wolę kupować pojedyncze szczotki niż w zestawach = czasami wychodzi taniej.. tylko ja kupuję w sklepie stacjonarnym ale jakość jest znacznie lepsza 😎
Dramka
corralline
Isabelle
Misskiedis
ChemiK
repka
Sankaritarina
Ircia
Arimona
ekuss
basia16816
Szaga
n
Frog in the Fog
Edy
junona
ashtray
Minosia
Burza
Haffek
Orzeszkowa
Anabell