Forum towarzyskie »

Ptaki

Ja tylko nieśmiało nadmienię, że dziś jadę po towarzyszkę dla Figa.  🙂
Mam nadzieję, że nie będzie problemu z połączeniem.
[quote author=Murat-Gazon link=topic=52288.msg2264690#msg2264690 date=1421048462]
Ja tylko nieśmiało nadmienię, że dziś jadę po towarzyszkę dla Figa.  🙂
Mam nadzieję, że nie będzie problemu z połączeniem.
[/quote]
Kup gniazdko od razu.  😉
Tania niestety pozostaną parą bezdzietną. A przynajmniej takie jest założenie.  😉
[quote author=Murat-Gazon link=topic=52288.msg2264693#msg2264693 date=1421048954]
Tania niestety pozostaną parą bezdzietną. A przynajmniej takie jest założenie.   😉
[/quote]
A na czym opierasz założenie? Jak będzie parka to się namnożą z gniazdkiem czy bez.
Właśnie z tego, co pisały dziewczyny i z rozmów z hodowcami wynika, że nie. Jak nie dostaną gniazda ani materiałów na nie, to powinno wystarczyć, żeby chęć prokreacji ograniczyć.
[quote author=Murat-Gazon link=topic=52288.msg2264695#msg2264695 date=1421049431]
Właśnie z tego, co pisały dziewczyny i z rozmów z hodowcami wynika, że nie. Jak nie dostaną gniazda ani materiałów na nie, to powinno wystarczyć, żeby chęć prokreacji ograniczyć.
[/quote]
Hm.... ja też tak myślałam zanim z parki zeberek zrobiła mi się siódemka. Darły papier wyścielający klatkę i z niego majstrowały gniazdko. No to się ugięłam i kupiłam. To fajne przeżycie. Ptaszki rozdasz bez trudu.
U mnie nie ma papieru w klatce  😉
Jestem dobrej myśli, że uda się temu jednak zapobiec. Zobaczymy, co los przyniesie.  🙂
Murat-Gazon  Jedziesz po samiczkę? Ale fajnie! 🙂 Raportuj koniecznie jak tam zapoznawanie ptactwa. A tak wygląda nasza Pipinelka, dla przyjaciół - Pi. 🙂

Tania - ja tam miałam kilka razy po parce ptaszków i jeśli nie chciałam powiększania rodziny to pisklaków nie było. Na ironię raz, gdy dla odmiany, chciałam bardzo to się nie udało. Miałam dobraną parę astryldów kratoskrzydłych, zwanych też sowimi. Przystąpiły do godów, samczyk odśpiewał i odtańczył taniec godowy (pocieszny widok - podrygiwał z trawką w dziobie, wyprężony jak pingwin na elektrowstrząsach), gniazdko uwiły, pojawiły się mikroskopijne jajeczka i samiczka zasiadła. Chuchałam, dmuchałam, doczekać się nie mogłam. Pech chciał, że w połowie wysiadywanie przytrafił się sylwester, osłoniłam okna, robiłam co mogłam, ale mieszkałam wtedy w wysokim bloku, petardy wybuchały na wysokości okien, świat się trząsł i szyby dzwoniły od wybuchów no i samiczka w popłochu zrobiła z jajek jajecznicę. I już się nie udało ponowić lęgów.
No to samiczka jest. Na imię ma Ria. Zółto-zielona, trochę przypomina wróbla. Zrobię jej potem fotkę, ale na razie nie będę jej dodatkowo stresować aparatem.
Na razie siedzi w klatce i odpoczywa po podróży przez cały Kraków i bardzo starannie udaje, że obok nie ma wcale żadnej drugiej klatki i że wcale nie siedzi w niej żaden kanarek.
A Figo dostał na jej widok małpiego rozumu i jak zaczął śpiewać, to myślałam, że pęknie.  😀
Teraz się trochę podłamał chyba tym, że ona udaje, że go nie widzi, i przygląda się jej w ciszy, popiskując od czasu do czasu.
Znalazłam jeszcze o kaczkach - przedziwne.
Znalazłam gdzieś w czeluściach moich płyt CD nagranie sprzed 1,5 roku, miałam takiego brzydala gołębia  😀 Był tak brzydki, że aż piękny  😍

Klikamy ło tutaj
Znalazłam gdzieś w czeluściach moich płyt CD nagranie sprzed 1,5 roku, miałam takiego brzydala gołębia  😀 Był tak brzydki, że aż piękny  😍

Klikamy ło tutaj

Hahahahachrrrr... 😂
Ale kot UDAJE, że nie ma ochoty zjeść ptaka. Co za mina fałszywie mina! Oscarowa kreacja!!
Miał na sobie mój wzrok  👀

Chociaż... No rok temu załatwił mi czyżyka, czyżyk wyszedł przez pojemnik na jedzenie, usiadł na stole, ja spałam... Obudził mnie tylko łomot, było już po czyżyku  😤 Od tej pory jestem strasznie przewrażliwiona  😉 Ale jak papugi zaczynają latać, to Amir chowa się za łóżko  😁
Alten, cudny brzydal  🙂 Ja przez Twój filmik znalazłam ten:



Co ten gołąb robi w tym domku? Rzeczywiście jest taki szczęśliwy, czy co?
Aa, widziałam chyba wszystkie gołębiowe filmiki na YT :P Ten konkretny, jak i wiele innych domowych gołębi jest po jakichś chorobach. Ten akurat jest po paramyxowirozie z tego, co wyczytałam, więc ma też trochę problemów z równowagą. Ale poza tym gołębie to naprawdę bardzo towarzyskie ptaki! Jak znajdę kolejnego, to chyba u mnie zostanie 😉 Uszyję mu specjalną pieluchę i git  🤣
No właśnie tak mi to wygląda, że on jest taki zadowolony i tak się "czochra" z radości  😁

Jeszcze to ost. mi ktoś wysłał - kura, co mruczy jak kot. To naprawdę ta kura tak mruczy pod wpływem głaskania czy to fake?
Minął tydzień, odkąd Figo dostał towarzyszkę, i... jednym zdaniem mam w domu zakochaną parę. 😀
A dokładnie to Figo dostał kompletnego fioła na punkcie Rii, gdzie ona nie pójdzie, to on krok w krok za nią. Ona zaś jest taka "no jak już tak bardzo ci zależy, to ostatecznie pozwolę ci koło mnie usiąść, ale żebyś nie myślał, że to znaczy, że mi się podobasz, nie nie, ja tylko tak". 😉
Mieszkają już w jednej klatce, co wieczór jest dyskusja, kto śpi na którym drążku, ale i tak zwykle Ria śpi tam, gdzie chce, a Figo musi wybrać sobie coś z tego, co mu zostanie, bo ile by na nią nie krzyczał i jej nie sztorcował, to ona jak się uprze, że będzie spała akurat tutaj i koniec, to nie ma na nią mocnych.
Charaktery mają kompletnie inne, Figo jest dużo ostrożniejszy i taki bardziej zachowawczy w zachowaniach, natomiast Ria to mały czołg - wszędzie wlezie, wszystko ją ciekawi, niczego się nie boi. Kanarek kuloodporny. 🙂
No i nie podejrzewałam, że kanarki potrafią wykonywać TAKIE ewolucje powietrzne i z taką prędkością lotu 😀
Widzisz Murat-Gazon, ptaki są o wiele szczęśliwsze w parze 🙂 Cieszę się, że należysz do odpowiedzialnych właścicieli, którym udało się to przekazać i cieszę się, że na re-voltę zawitały kolejne szczęśliwe ptaki 🙂

I czekam na fotki zakochanej pary  😍
Pamiętacie "moją" dziwną kaczkę krzyżówkę? Wreszcie dorwałam się do aparatu i mam kilka sensownych fot 🙂
Pamiętacie "moją" dziwną kaczkę krzyżówkę? Wreszcie dorwałam się do aparatu i mam kilka sensownych fot 🙂


100% leucystyczna krzyżówka . Brawo za obserwacje  😀
A tak wypiękniała moja Księżniczka 🙂 I nawet znalazła swojego Księcia - 19 letniego Rudolfa, który zachowuje się jak nastolatek z adhd 🙂

Księżniczka z tyłu, Rudi na pierwszym planie:


Niestety oba ptaki to nieloty. Księżniczka z powodu źle zrośniętego złamania obu kości ramieniowych do końca życia pozostanie kaleką, a Rudolf ma bardzo duże braki w upierzeniu. Dlatego zamiast wychodzić na loty, ta para wychodzi na wybiegi 🙂 I tak oto zamiast papug mam kury domowe  😀


A ty masz je tymczasowo, czy zostawiasz na zawsze? Sama bym przygarnęła takowe gdyby nadarzyła się taka okazja 🙂 Księżniczka ma piękne kolory! 🙂
Ta para już znalazła dom 🙂 Można powiedzieć, że to dom-prawie-u-mnie. Moja mama zakochała się w Księżniczce i stworzyła wspaniałe warunki dla tego nielota. W międzyczasie szukałam spokojnego, papuziego towarzysza dla niej i tak trafił się Rudolf, którego uśpienie było rozważane z powodu jego wieku i tego, że nie mógł już dłużej zostać u poprzednich właścicieli. Jechałam po niego przez pół Polski i mam nadzieję, że będzie szczęśliwy razem z Księżniczką 🙂 Rudolf podobno urodził się w 1995 roku, na wiosnę. Mimo to nie zachowuje się jak staruszek, bardziej jak nastolatek z ADHD  😀
Ptakoliczenie - ciekawe! Miłej lektury!
Prosze o pomoc w identyfikacji nowego goscia w ogrodzie 🙂 ptak wielkosci kosa, czarny, koncowki skrzydel ciemnobrazowe, nogi, dziob i oko ciemne. Zdjec niestety brak 🙁
Może szpak?
Ale szpak ma ciapki chyba 👀
Uwaga uwaga, oto co dziś zastałam w budce lęgowej moich papużek falistych  😍
Do tego rodzice. Zielona samiczka Raya, samiec Kanade.
Kilka miesięcy temu znaleźliśmy pod domem ptaka. K. wziął go na ręce, przyniósł do domu i po chwili wyniósł na trawę. Myśleliśmy, że coś mu jest, ale po paru minutach odleciał. Dzisiaj rano na schodach znalazłam dwa takie ptaki. Kompletnie nie zainteresowane moją obecnością. Przechodziłam pomiędzy nimi, a one nie uciekały. Wujek google podpowiada, że najprawdopodobniej to mysikróliki albo zniczki, ale dlaczego nie uciekają?
Niby mysikróliki lęgi mają dopiero w kwietniu ale było dość ciepło w tym roku, słaba zima, więc może to młode uczące się latać? Jak u nas sójki uczyły sie latać to młode można było bez protestów z ich strony wziąć na rękę (wyciągaliśmy jednego z nadkola bo wlazł głupi i nie wiedział co w tej sytuacji zrobić :hihi🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się