Wpadam z pytaniem dot. fajnych kuców do krycia na pierworódkę konika polskiego (klacz delikatna w budowie, drobna; ruchowo bardzo fajna i z dobrą techniką skoków, ambitna). Rozglądamy się za walijczykiem/DRP, w kierunku skokowym, fajnie jakby były wyższe niż 135cm.
Ogier powinien mieć bardzo dobrą linię grzbietu - wszelkie "miękkie grzbiety" odpadają. Najlepiej dolnośląskie i ościenne (z dobrym dojazdem Skami/autostradami).
Będziemy przeglądać spis PZHK pod kucami i PKW, ale może ktoś na forum widział jakiegoś ogiera na żywo. Wstępnie mocno rozważany jest Topolino (i po innej klaczy kn dał fajnego źrebaka w tym roku), ale mając kilka miesięcy czasu chcemy zrobić research 😉
Byłam ostatnio na czempionacie w Strzeszynie i filmowałam źrebaki oraz kilka koni dwu i trzy letnich po Lissaro. Ten ogier jest raczej w starym typie? Były też inne źrebaki. Fajne źrebole się urodziły po Amaretto MPM. Bardzo duże, grzeczne i poprawne.
Ostatnie 5 lat stał w Strzeszynie w stajni Stary Młyn. Ponad 20 koni będzie na moim kanale do obejrzenia po nim. Część jest na sprzedaż. A gdzie teraz stoi to gdzieś w prywatnych rękach. Mogę dopytać się dokładnie jeśli to ważne? Nie będzie chyba krył klaczy z zewnątrz. Kolejne źrebaki w 2026 będą już po innym ogierze.
karolina_ nawet nie wiedziałam że jest taki Lissaro van de helle. Jak podaje dane ogiera to staram się zawsze podawać jego pełną nazwę. Nawet jak jest długa 🙂
Mam na kanale konie po ogierze Dream Rubin old. Jeśli szukasz ogiera dla swojej klaczy to tam możesz sobie zobaczyć kilka koni po nim. W komentarzu kontakt do właścicielki ogiera. Stoi w opolskim.
konikmorski, nie, nie szukam, to po prostu nieporozumienie. Ten Lissaro o którym ja pisze mial super wyniki w mlodych koniach, potem stal pare sezonow w Celle, a potem poszedl jako profesor pod juniorke. Oni go tylko na chwileczke udostepnili hodowcom, nie zdążyłam sie zalapc a byłam nim zainteresowana pod jedna z moich klaczy. Myślałam, ze znowu gdzieś jest dostępny ze jest potomstwo w PL, ale sie wyjaśniło - nie ten Lissaro.
Pamięta ktoś te lata 2009 rok? Mieliśmy wtedy też ogólny kryzys na świecie. Skojarzyło mi się wtedy bardzo z tamtych lat że nawet konie wypuszczano na pastwiska żeby "pozbyć się" problemu. Jak wtedy się podchodziło do hodowli koni? Po prostu mniej klaczy się kryło? Czy była jakaś ostrzejsza selekcja w doborze ogiera? Nie ma co ukrywać że właśnie mamy dokładnie taki sam czas, nawet nie wiem czy gorszy. W tym roku np urodziło się wyjątkowo dużo źrebiąt i ciężko je sprzedać za dobre pieniądze. Czy są jakieś konkretne przewidywania jak będzie się rozwijała hodowla koni w Polsce?
konikmorski, duzo osob zrezygnowało wtedy z hodowli, a te ktore przy niej zostały dobrze na tym wyszły bo rynek odbil zanim jak te kryzysowe zrebaki staly sie mlodymi konmi (2-5 lat) i ceny bardzo skoczyly w górę. Ale, tamten kryzys w duzej mierze zapoczatkowal sektor finansowy i to jego kryzys dotknal najbardziej.
Czy teraz bedzie takie szybkie odbicie - moim zdaniem nie. Słabe ceny utrzymują sie juz drugi rok i w Polsce i za granicą. Sytuacja geopolityczna tez nie służy szybkiemu koncowi kryzysu - wojna w Ukrainie przy jednoczesnych podziałach wewnętrznych w USA plus biedniejaca klasa średnia w Europie i tak nie bardzo jest gdzie te konie eksportować, bo Azja np. kupuje raczej przez pośredników albo zwiazki, to nie sa klienci dostepni z Polski.
Wybitne i bardzo dobrze wyszkolone zawsze znajdą nabywce, pytanie za ile, bo to portfel klienta determinuje cene. Na rynku wewnętrznym w Polsce ceny nie sa zachęcające, a eksport - patrz wyzej. My nie zamykamy imprezy ale zmieniamy model biznesowy, będziemy mieć duzo mniej zrebiat i raczej nie co roku. Zlikwidowalismy tez całkowicie hodowle trakenska (mielismy hanowerskie, oldenburskie i trakenskie zrebaki) ze względu na slaby popyt.
W przyszłym roku być może uzyje na swoją klacz ogiera z zewnątrz. I tak sobie przeglądam różne stacje, ogiery prywatne itd. Raczej ogier kolorowy bądź mocno malowany, bo lubię po prostu.
I tak się zastanawiam na czym polega fenomen ogiera J-Nius, oglądałam to źrebię na aukcji ale co spowodowało, że uzyskał taką cenę to nie wiem. Taki od dreptający tarancik za matką. Dlatego, że ogier że stacji? 🤔
Patrzyłam też na cremello Quside MD, inseminował nim ktoś?
katakata, ale Ty pytasz o J - Nius czy źrebię?
Nie widzę nic fenomalnego w samym J- Nius, poza maścią. Gdyby był gniady to by nikt nie zwrócił na niego uwagi, technikę ma ok, ale chodzi zaledwie 120 cm , więc trudno coś powiedzieć o nim. Galop jego wogóle mi sie nie podoba.
Czemu uważasz,że on jest fenomenem? Poza maścią oczywiście.
Perlica, Nawiązałam w sumie i do ogiera i do źrebaka, bo myślę jak większość z ciekawości sprawdziła za co tyle kasy ktoś wyłożył.
Ten Qaside mnie trochę kusi, ale nie wiem czy wysyłają swieże i jak to wygląda z dostawą do Polski. Nie zależy mi na hibermobilnych ruchowo ale poprawnych i z dobrym charakterem. Za durnie też podziękuję... Klacz taka co można na nią w sumie dać i skoczka i uje, ale dodatkowo dodać koloru.
katakata, żrebak ma niezłą linię matki, stąd takie zainteresowanie, bo zazwyczaj takie kolorowe nie mają dobrych linii matekt. Nie mniej jednak to trochę marketing, plus takie prowadzenie aukcji, że tak wyszło, a do tego kupiec z nie limitowanym budżetem, który stwierdził, źe chce go mieć i już.
Na aukcji Z, tydzień później już takich cen za źrebaki po tym ogierze nie było, a 2 czy 3 były taranty, ale że tak się wyrażę nie były tak całe kropkowane jak ten wspomniany wyżej.
katakata, no, on ma 12 lat, najstarsze potomstwo ma 8 i chodzą tak do L (naszego N), wiec sama sobie odpowiedz czy to Ci wystarczy. Co do stacji, oni chyba nie maja stacji unijnej, musisz wtedy sama zorganizować transport busem, bo DHL, Go Express, itp. odpada. Ale to raczej żaden problem, to okolice Dortmundu, tam kazde busy jezdza.