Forum konie »

makuch lniany -czy ktoś stosował?

no to juz wiem, że rzepakowy odpada 😉
i kolejne pytanie 🙂 czy wprowadzając makuch lniany rezygnowaliście z owsa/paszy, czy był on tylko uzupelnieniem posilku?  👀
ceffyl, dla mnie byl uzupelnieniem, ale w okresie wzmozonej potrzeby na energie.
ceffyl,
daj cynę na sprzedawcę, jeśli będzie zainteresowany sprzedażą niehurtową.
Ja bym takiego niepeletowanego nabyła chętnie.
W sumie do Olsztyna nie mam jakoś drastycznie daleko 🙂
Czy ktoś kupował ten makuch z Atosa? jak z jego jakością? on też gorszy niż taki mielony?
Czy ktos stosowal taki makuch od ProLinen? http://sklep.dtmhorses.pl/index.php?option=com_virtuemart&view=productdetails&virtuemart_product_id=222&virtuemart_category_id=52 Zastanawiam sie nad zakupieniem i domieszaniem do musli- w celu wzbogacenia go o olej i białko. Czy ten w granulacie jest gorszy od sypkiego?
Sypki jest bardziej tłusty, ale myślę, że pro linen też będzie dobry
Ja stosowałam makuch zarówno sypki jak i próbowałam ten w pelecie. Problem z tym peletowanym miałam taki że konie nie bardzo chciały jeść (konie moje są niewybredne), próbowałam go więc rozmoczyć ale nie dawał się (robił się z tego okropny glut). Także jedyną drogą było ześrutowanie peletu. Kupuję też makuch w pokruszonych taflach prosto od producenta oleju, ale wtedy jedyną jak dla mnie metodą żeby go podać to śrutowanie. Także ze swoich doświadczeń z makuchem, karmię już trzeci rok, polecam raczej sypki.
Eh. To nie wiem czy moj zje. Chociaz zmieszane z musli to chyba wszystko zje.. Pomysle jeszcze, dzieki dziewczyny  :kwiatek:
Evson ja właśnie niedawno kupiłam małe opakowanie tego makucha i u mnie konie go wciągają jak cukierki (to jest duży pelet), mam 15 sztuk w tej chwili i każdy wcina, wiec chyba jest zjadliwy  😉 Wybredne mam dwa w tej wesołej gromadce i te też jedzą chętnie. Ja też próbowałam  😉 smakuje jak siemie więc wszystkie konie które lubią powinny jeść.
pro linenowy makuch jest naprawdę bardzo ok - daje na sucho i moje konie wciagaja go az miło.
na początku mieszałam z tymi swoimi wynalazkami (owies, musli, łuska, olej, otręby itd), teraz starczy sypnąc na górę i jedzą.
W ogóle rzeczy prolinen są ok-  fajne, czyste, w niezłych cenach. Ludziska chwalą.

Evson oni maja 2 pojemności makuch 25kg i 8kg. wez 8kg na próbe i juz.
O to jednak sie skusze  😀 A ogolnie co do samego makucha- jesli ktos z Was stosuje od dluzszego czasu- wpłynął jakos zauwazalnie na Wasze konie? W jakim celu stosujecie? Bo zastanawiam sie czy moje oczekiwania mają szanse pokryc sie z rzeczywistością  😉
Od Pro linen mam teraz olej lniany i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona  🙂
Do nas trafił makuch z Galvetu. Granule różnej wielkości i koloru, ale ładnie pachnące i smaczne. Próbowałam. Niestety koń, dla którego zostały zakupione nie chciał jeść w formie granulatu. Poszło na śrutownik i je. Raz na sucho, delikatnie zwilżone.
Ja mam dostęp bezpośredni u siebie do pelletowanego, reakcje koni rożne, ale koniec końcem wszystkie wyjadały (poza jednym wyjątkiem, któremu trzeba było rozdrabniać 😉 )
Teraz podajemy olej, więc makucha na razie nie daję, ale jak skończymy skarmiać "płynnie" to makuch wróci do łask jako dodatek do owsa 🙂

Evson jeśli chodzi o wpływ w okresie podawania i po, to na pewno sierść się poprawiła, nabrała połysku, poprawiły się kopyta, przypuszczam też, że wpływ makucha na lepsze trawienie miał/ma odzwierciedlenie w poprawie jego ogólnego wyglądu (czyt. ładnie się zaokrągla 🙂 )

cisza zapadła więc post pod postem  😡

mam dostęp niedrogo do makucha lnianego gdyby ktoś był zainteresowany 🙂
wszystkie info na priv
mam nadzieję, że to nie zostanie potraktowane jako reklama ... to nie mój produkt  😉
dzisiaj kupiłam peletowany makuch lniany , chciałabym zastapić nim olej lniany , tylko jak przeliczyć ,,wartość,, ? ile musze dawać dkg makucha jeżeli dawałam 50 ml oleju ?  podpowie ktoś ?
moje wszystkie koniury były nim zachwycone , aczkolwiek nie mam jakiś bardzo wybrednych 🙂 jeden żrebol obwąchał tylko najpierw nieufnie ale zaraz spróbował i wciągnął 🙂
blucha dorosłym tak z 250gr jak maja stały ruch (padoki, lekka praca) , jak intensywnie pracujące to nawet pół kilo, dla sportowców jako dodatek można podawać do 990gr dziennie 🙂
blucha, aczkolwiek z zasady makuch to to, co zostalo z siemienia po zabraniu oleju, takze nie wiem, co chcesz osiagnac, ale zamiennik to to nie jest 🙂. Zalezy jeszcze jaki makuch, ale ten w peletce jest z reguly juz bardzo odtluszczony 🙂.
ale nigdy nie wyciągną z niego 100 % , coś zawsze zostanie  i chodzi mi o to czy  np. zawartość oleju w 1 kg. makucha jest taka jak 50 ml czystego .

znalazłam  😀 w makuchu z tłoczenia na zimno , jest do 15-20 % oleju  , w ziarnie jest ok. 35 % oleju , na litr oleju potrzeba 6-7 kg ziarna , teoretycznie w 70 dkg makucha mamy odpowiednik 50 ml oleju , chyba że coś pomieszałam  🤔
To zależy makuch mają od 8 do 20% tłuszczu. Pytanie czy producent podaje zawartość na opakowaniu?
Jeśli w 1 kg będzie 10% to będzie to 100 g to będzie około 70 ml oleju.
Taka dawka makucha to spore zaburzenie diety pod względem m.in. białka i fosforu.
Osobiście przetestowałam makuch i siemię, i zdecydowanie wyszło na korzyść dla siemienia.
zielona stajnia , jak dopisałam , znalazłam jakieś inne dane o zawartości , ale co za różnica przy białku i fosforze , czy daję całe ziarno czy makuch ? jest zapewne tylko różnica w zawartości oleju , chodzi mi o to że w makuchu nie może być ich wiecej , bo jest odpadem . gdybym miała się bawić z całym ziarnem to juz wolałabym pozostać przy oleju . jak jest duża zawartość fosforu to jeszcze lepiej , przy skarmainiu wysłodek nie bedę musiała dodawać otrąb .
Ja natomiast znalazłam takie dane:

makuch ok. 10 % tłuszczu, 35 % białka
siemię ok. 42 % tłuszczu, 18 % białka.

Nie widzę nic o fosforze, ale jeśli chodzi o białko to różnica jest duża, więc to nie tylko zawartość oleju się zmienia.
Znalazłam wg tabeli w Żywieniu koni -
makuch lniany 1 kg 40-79 g tłuszczu/kg.
Białka jest 280 g/kg
fosfor 8,1 g/kg

siemię lniane
białko 164 g/kg
fosfor 5,5 g/kg

Ja się z ziarnem też nie bawię 😉 - idzie na śrutownik, potem mieszam sobie z innymi składnikami i po ptokach.
Nie bawię się w gotowanie glutów itd.
różnica w danych o zawartości tłuszczu i innych zapewne zależna od ,,żródła,, które je podaje , co do białka , to z 2 kg ziarna musiałoby wyjść tylko 1 kg makucha , hmm nie widziałam na własne oczy procesu tłoczenia , aczkolwiek myślę że byłoby to mozliwe 🙂 , ale chyba wychodzi troche więcej , to skąd to białko tam się bierze ? kumuluje z powietrza ?
blucha, Nie, raczej makuch jest pozbawiony części tłuszczu, więc jest lżejszy niż siemię. A to powoduje, że zawartość białka w kilogramie makucha rośnie - z proporcji.
ale nie w stosunku 2:1 , bo zawartość oleju w ziarnie musiałaby być większa .
a z ciekawości po południu pobawię sie wagą 🙂
http://www.eurolen.pl/oferta-makuchy-lniane.html
"Zawartość oleju resztkowego ma zasadniczy wpływ na zawartość pozostałych składników i wartość energetyczną.
Ze wzrostem zawartości tłuszczu maleje zawartość białka i włókna surowego, rośnie natomiast ich wartość energetyczna."
blucha, ale wilgoć w ziarnie to nie sam tłuszcz. Makuch jest suchy, szczególnie speletowany.
blucha, jasna sprawa 😉. W kazdym razie na Twoim miejscu obrozilabym sie za makuchem z jakiejs lokalnej malej olejarni. Mialam taki, i mialam przemyslowy-roznica...no, nie do porownania. Przy przemyslowym mialam wrazenie, ze rownie dobrze trociny moge dawac. Ten z olejarni wrecz tlusty.
a więc tak , zadzwoniłam dopytać u zródła , czyli producenta , z jednego kilograma ziarna panu wychodzi ok 0,7 kg makucha , a zawartość w tym makuchu to 11 % tłuszczu i 34-35 % białka , pan podobno ma badane swoje wyroby .
no cóż odstawię otreby , aczkowiek liczyłam na większą zawartość oleju 🙁 za jakiś czas zobaczę czy białka nie będzie za duzo .
blucha, u mojego (ale to kosmiczny wrażliwiec na białko) makuch nawet w małych ilościach powodował puchnięcie natychmiastowe nóg.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się