Forum konie »

Wpływ treningu na wygląd. ZDJĘCIA.

asicaa239 - Widać, że konio się ładnie rozbudował, tak masywniej wygląda na dwóch ostatnich zdjęciach 😉

PS. Musisz chyba wrzucać trochę mniejsze zdjęcia, bo się forum rozjeżdża.



Dzięki, już je trochę zmniejszyłam🙂 Te dwa ostatnie to z ostatniej niedzieli są, jeszcze przed odwilżą🙂
Jak dla mnie koń asicaa239 utył i sierść zmienił
wpływu treningu jakoś za specjalnie nie widzę ...
_Gaga niestety nie mam hali żeby móc ją ogolić i użytkować, no ale na wiosnę mam zamiar to zrobić i wstawię wtedy zdjęcia młodej.
Hmmm moj kon jakos nie jest golony a go uzytkuje. Moze powinnam przestac....
Zorilla - Asi chodziło chyba o to, że nie ogoli konia, bo nie będzie miała możliwości żeby ją wtedy użytkować - z racji tego że nie ma hali.
Albo to ja źle zrozumiałam 😉
klementyna Właśnie o to mi chodziło🙂
Góra Styczeń 2012
dół styczeń 2013

.
Zuzu, chyba niefortunny dobór zdjęć, bo szczerze powiedziawszy bardziej podoba mi się koń u góry.
Na drugim nawet nie dokracza 🙁
Zuzu Koń na drugim zdjęciu wygląda na zaciągniętego w pysku.Jedyne co mi się podoba,to to że się fajnie rozbudował  😀
no faktycznie, mogłam się bardziej wysilić.  😡
edit. jedno zdanie

to ja się odważę przedstawić rozwój mój i konia 🙂 może nie będzie widać za bardzo zmian wyglądu ale można zauważyć zmiany w zaawansowaniu konia 🙂 dodam też, że pierwsze jazdy/zajazdka sierpień; przełom wrzesień/październik pobyt w klinice ze względu na kręgosłup; październik-listopad rehabilitacja i ukierunkowanie pracy (głównie lonża) pod kątem budowy grzbietu aby problem już nigdy nie wrócił; listopad/grudzień powrót do jazd i jazda aż do połowy lutego średnio 2, max 3 razy w tygodniu, średnio pół godziny ze względu na warunki oraz etap prac z koniem oraz brak czasu; luty/marzec zmiana stajni i powstały warunki żeby docisnąć śrubę 🙂 - ruszyć z kopyta. Osobę z ziemi mam średnio raz w miesiącu, nie oznacza to jednak że praca nie jest przemyślana i ukierunkowana i zaplanowana, chociaż może trening to za dużo powiedziane. Bardziej chciałam przedstawić po prostu rozwój, tym bardziej, że nie posiadam jakościowych zdjęć, z racji ze wszystkie to kadry wycinane z filmików.

SIERPIEŃ 2012 - PIERWSZE JAZDY



WRZESIEŃ 2012 - PIERWSZE TYGODNIE



GRUDZIEŃ 2012


STYCZEŃ 2013


MARZEC 2013

Prawdę powiedziawszy, to konisko z pierwszych dwóch zestawów bardziej się podoba...  🙄
A tak na marginesie zwierzak piękny  😍
Mozii, a pod jakim względem?
W pierwszych dwóch zestawach koń wydaje mi się ogólnie zaokrąglony(chodzi mi oczywiście o grzbiet, nie masę 😉 ). Jest wizualnie luźniejszy, na pozostałych, a szczególnie ostatnich gdzieś ta krągłość zniknęła.

Zmieniło się też ustawienie Twojej ręki. Poszła do góry, a na ostatnich dwóch wewnętrzna ręka jest a) wyżej niż zewnętrzna b) cofnięta do tyłu względem zewnętrznej. Ale to już  🚫

Mnie osobiście obrazek z Waszych początków bardziej się podoba niż na tych aktualnych zdjęciach  😉
aleqsandra, na marcowych fotach masz zaciągniętą wewnętrzną wodzę i koń się usztywnił. Siedzisz jak na fotelu, totalny brak linii bark-biodro-pięta. Tak przynajmniej to wygląda na zdjęciach, które jakością nie powalają 😀
Na wrześniowych grzbiet wygląda lepiej.
Sofia z lat 2012/13

1) Na początku naszej drogi- kwiecień 2012




3) Nasze drugie zawody- koniec siepnia 2012



4) Zdjęcie ze stycznia 2013 roku


no cóż, jeżeli wam się podoba koń uwalony na przodzie o prostej szyi i drepczący na prostych nogach z odstawionym tyłkiem i bez równowagi vs. koń aktywny, zebrany i zginający i podnoszący nogi, idący elastycznie z lepszą dynamiką, elastycznością i równowagą...

to nie muszę więcej dodawać 🙂
ohooo! kto tu przed chwilą w innym wątku mówił, żeby ze spokojem przyjmować co inni mówią.
aleqsandra, ja napisałam, że nie podobasz mi się na koniu TY! a nie koń!
Czytasz ze zrozumieniem?
Takie wstawiłaś fotki, taki mam odbiór. Siedzisz gorzej niż na poprzednich zdjęciach.
aleqsandra, bardziej nam się podoba koń pracujący plecami, przepraszamy 🙂
a czy ja się unoszę 🙂 ?
Przecież to nie ma być wątek o ocenie techniki jeździeckiej  🙄

Ronin: dobre zdjęcia, widać że konia więcej
ElaPe, zgadza się! Masz rację, ale aleqsandra, napisała, że przedstawia rozwój swój i konia i dlatego napisałam co napisałam.
aleqsandra, bo to chyba wszystko wyniknęło z niezbyt faktownych ujęć na ostatnich zdjęciach. Koń ma dużo bardziej aktywny zad, stawie aktywne kroki, chyba też lepiej pracuje plecami (mi po takich malutkich i słabej jakości zdjęciach trudno ocenić). Wrażenie ogólne psuje ręka jeźdźca - mocno przy brzuchu, wysoko, sprawia wrażenie, że gdyby była oddana bardziej do przodu (jak na pierwszym zdjęciu 2012) to koń rozpuściłby szyję z kłębu i wtedy obrazek byłby naprawdę bardzo dobry. Z tym, że na wrześniowych zdjęciach też jest jeden złapany moment podobnego działania ręką, chociaż na tych aktualnych wydaje się, jakby ona pracowała bardziej w tył. To takie przemyślenia ode mnie, nie żebym się czepiała. IMO najlepiej praca jest pokazana na zdjęciach styczniowych 2013 - tam jest taka właśnie bardziej rozpuszczona szyja i prowadząca ręka jeźdźca 🙂
dziękuję wszystkim za uwagi 🙂

Mozii, a, no i w imieniu Bunia dzięki za komplement co do urody 😉
Ależ proszę bardzo 🙂 I broń Boże się nie czepiam, czy krytykuję. Widać, że koń głębiej wkracza zadem, jest aktywniejszy 😉 I życzę owocnej dalszej współpracy 😉
Dobra to rzucę się na pożarcie. 😉 Konia jeżdżę sama, czasami na zasadzie prób i błędów. A wierzchowiec to z gatunku takich co miał być całe życie super koniem skokowym ( skoczna to ona jest, ale co z tego jak się wszyscy jej bali jak rozwijała prędkości kosmiczne i nie dało się zatrzymać), przyszłam głupia ja i na starość przerabiam ją na dresażystę. Niestety początkowych zdjęć z 2009 roku brak, pierwsze zdjęcie to styczeń 2010 po kilku miesiącach współpracy. 
Alaska, super przemiana i jeżeli jeździsz total sama to szacun! ja bez mojej Kariny bym pewnie ciągle błądziła we mgle, a nawet ten raz na jakiś czas jest dla nas często kamieniem milowym w pracy 🙂
Alaska, jestem pełna podziwu, rewelacja jak dla mnie 🙂
To i my się pochwalimy 😉 Pierwsza fota z grudnia, druga dziś. Ponad trzy miesiące pracy, jednak z długimi przerwami. Pochodzenie konia dalej nieznane (choć wiem już z jakiej niemieckiej stajni przybył)  🙄
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się