Forum konie »

Wady budowy, ocena eksterieru

episode, mogłaby przytyć 🙂 Ładna, proporcjonalna, zasadniczo dość poprawna. Zachęcające skątowania partii zadu i zadnich nóg. Ciekawa partia łopatki - trudno określić jak się sprawdzi: z przodu wygląda jak skośna, z tyłu jak stroma 🤔. Trochę dziwnie wygląda staw łokciowy.
Trudno tez ocenić szyję - długa, wysoko osadzona - a proste a może nawet ciut jelenia. Nie widać dobrze potylicy - ale w szyi właśnie chyba jest coś nie tak - mogą być problemy z naturalnym wygięciem w łuk. Związanie mogłoby być lepsze, do "górek" na zadzie nic nie mam - od tego zaczynają się kształtować mięśnie na skośnych zadach. Wątpliwa jest prawidłowość postawy przednich nóg (możliwe, że przez te szczególne stawy łokciowe.
Jak zwykle - oceniam pod kątem użytkowania pod siodłem.
Chyba odpowiedni wątek. W jaki sposób dłuższe przedramię wpływa na ruch konia? Mam na myśli, że poprawnie zbudowany, ale załóżmy, że są dwa prawie idealnie tej samej budowy konie, i jeden z nich ma dłuższe przedramię w stosunku do nadpęcia, niż drugi.
halo bardzo dziękuję 🙂 postaram się o lepsze zdjęcie 🙂
Mogę prosić o ocenę kobyłki znajomej?

Rasa: wlkp
Wiek: 10 lat
Koń w zasadzie niepracujący
rodowód

klik

mi się najbardziej rzuca w oczy przebudowany zad i zapadnięty, długi grzbiet,
Nawet jak na konia niepracujacego ma bardzo zle plecy.
Dressage, plecy ma złe bo chodzi wiecznie wylamiona, nawet jak z końmi biega po pastwisku to łeb w chmurach. I przez to też ma jelenią szyję (na tym zdjęciu aż tak nie widać ale momentami bardzo wyraźnie widać nadbudowany "dół" szyi) :/ Zaczynamy pracę na lonży żeby zaczęła głowę opuszczać ale łatwo nie będzie...
Bywa nawet, że biega w ten sposób:
klik 😵
Misskiedis, to trochę nie w ten sposób działa, tzn. to jak koń się naturalnie ustawia wynika z jego budowy, a nie odwrotnie. Klacz ma wyraźnie jelenią szyję, dlatego właśnie nosi ją w taki, a nie inny sposób. Szyja imo nie jest wysoko osadzona, nawet nie taka zła w potylicy, ale szeroka w części podgardla, taki koń nie będzie czuł się komfortowo ze zgiętą szyją, ergo nie będzie jej nosił w naturalny łuk. Łopatka wygląda na prawidłową, ale mam wrażenie, że gdyby konia równo ustawić na przednich kończynach, byłaby lekko stroma. Grzbiet słabo umięśniony, zad wysoki i spadzisty, dość wysoko osadzony ogon, przydała by się dłuższa kość udowa, żeby tylne nogi mogły konia pchać. Tyły lekko krowie? rozbieżne?, przody odwrotnie, rozstawne albo szpotawe?
Środek równowagi konia w prawidłowym miejscu, ale cała kłoda jest wyraźnie opadająca w dół, co przy kształcie szyi stawia przed jeźdźcem naprawdę niełatwe zadanie.
Bardzo dziękuję za oceny :kwiatek: Nad plecami będziemy pracować i będziemy kombinować co namówi konia do zejścia w dół i do pracy plecami.
Nad nogami się nie zastanawiałam. Może to kwestia tego, że koń się przy zdjęciu kręcił, a może faktycznie są tam jakieś krzywizny, następnym razem zwrócę na to uwagę 🙂
wg mnie ten kon nie jest przebudowany zadem. zapadniety grzbiet sprawia takie wrazenie. rowniez nie ma jeleniej szyi, a po prostu nabudowane miesnie oporu. linie zaznaczone pokazuja, ze linia od najwyzszego punktu klebu do zadu jest pozioma, a szyja prosta:

Ja bym odmówiła pracy z tym koniem, gdyby miało z niego "coś" być 🙁
Grzbiet Bardzo problematyczny, ta linia jednak powinna opadać, słabe związanie = dużo pracy bez gwarancji dobrych rezultatów. W dodatku budowa okolic łopatki i nasady szyi nie zostawia dużo miejsca na nabudowanie mięśni mogących nosić wysoko osadzoną szyję. Z kolei to wysokie osadzenie na maksa utrudni pracę w dole. No nie wiedzieć, jak się za tego konia zabrać 🙁 Chyba, że ma się do dyspozycji basen, bieżnię, masaże, lampy...
Faktycznie ciekawy przykład konia, który, zdaje się, chodzi jak mu dyktuje budowa a nie - są problemy pokrojowe bo praca z koniem niewłaściwa.
Ciekawa jestem, czy taka się urodziła, czy też zabrakło intensywnego swobodnego ruchu w okresie odchowu, czy - jedno i drugie 🤔
Teraz to ciężka sprawa 🙂. Rozsądną opcją wydają się być spacery w urozmaiconym terenie, pod lekkim jeźdźcem, żeby koń stopniowo i we własnym rytmie nabierał sprawności i budował "korzystne" mięśnie.
Misskiedis
Na poprzedniej stronie [url=http://www.re-volta.pl/forum/index.php/topic,4885.msg1882650.html#msg1882650]TU[/url] masz klacz niepracującą (miała wypadek jako młody koń). W zasadzie pokrój takich koni oceniać się powinno - wtedy jak na dłoni widać problemy nie maskowane/pogłębione prawidłowym/nieprawidłowym treningiem.
Tak jak napisała halo, ten grzbiet oznacza problemy, taki koń będzie miał tendencje do noszenia ciężaru na przodzie.
halo
Moja koleżanka oglądała w jednej z SK jeszcze drastyczniejszy przykład
Czy - analogicznie do malych zwierzat - przeprowadza sie gdzies kastracje kobyl celem usuniecia ich z hodowli (a jednoczesnie bez koniecznosci ich zgladzenia) ?
Np. hodowca, nie chcac firmowac ewentualnej pseudo-hodowli, wycialby klacz i nastepnie sprzedal ja jako konia rekreacyjnego/ do malego sportu/ cokolwiek bez mozliwosci przeznaczenia pod hodowle.
Nie istnieje coś takiego jak kastracja samicy. Samicę można wysterylizować. W przypadku klaczy jest to na tyle skomplikowana operacja, że wykonuje się ją jedynie z konieczności a i wówczas jest ostatecznym wyjściem z uwagi na spore ryzyko padnięcia konia.
_Gaga, a odkąd to? Mnie uczono zawsze, że kastracja to usunięcie gonad, a sterylizacja to tylko pozbawienie płodności poprzez, przykładowo podwiązanie, lub podanie środków. Czyi generalnie czy to samiec czy samica, można wykastrować. Nie jest tak? Oczywiście nie mówię tu bezpośrednio o klaczach bo o tym pojęcia nie mam, chodzi mi o samą terminologię.
_Gaga, nie masz racji. Usunięcie organów rozrodczych Zawsze jest kastracją, niezależnie od płci. Przyzwyczailiśmy się do "sterylizacji", żeby to tak... przykro nie brzmiało.
Reszta - oczywiście + to, że kastracja klaczy jest... nieopłacalna (oprócz ogromnego ryzyka).

armara, brr 🙁
Chyba wiem, co bym próbowała z tamtą klaczą: lekko oprzęgnąć i długie wyprawy z jakimś faetonem/sulkami. Rehabilitacyjnie 🙂
Znam przypadek próby kastracji klaczy,skończył się tak,że klacz odeszła na stole operacyjnym.I do dzisiaj nie pojmuję tej decyzji,aby ją kastrować bo był to koń z wysokiej półki, i przez taką decyzję konia już nie ma.
W takim razie przepraszam
Kastracja nijak mi nie pasowała do np. suki, czy kotki, ale jużwiem, że to nazwa poprawna...  😀
Halo, z tego co wiem to kiedyś koń był źle jeżdżony, niedopasowane siodło, konia trzymały 3 osoby a 4 wrzucała jeźdźca itp, początek pracy z tym koniem to była masakra, nie wiem co oni mu robili, chudzina straszna była. Możliwe, że przez przeszłość "nabyła" zapadnięty grzbiet a teraz nie da się tego nadrobić? Od kupna miała takie "połączenie" kłąb-plecy tylko wtedy myślałam, że to kwestia chudości i braku mięśni. Obecnie koń je sporo, wychodzi na pastwicha po których biega ze stadem, żeber na wierzchu nie ma, brzuch jest tylko te plecy nieciekawe bardzo :/ Może OT ale myślicie że pomogłoby łażenie po górkach? 👀
To teraz moze ja 😀

3,5 letnia klacz rasy huculskiej:


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3b9c350a2a596fb7.html

Czy te kopyta (przednie) są naturalne? Według mnie są pod złym kątem...
Czy to może wpłynąć w przyszłości na stan nóg konia?
Słyszałam też, że trudno jest takie kopyta doprowadzić do normalnego wyglądu - prawda to?

Z góry dzięki za odpowiedzi 🙂
[quote author=Cyśka link=topic=4885.msg1897773#msg1897773 date=1381667675]
Mogłabym prosić o ocenę tej klaczy? 🙂
http://tablica.pl/oferta/sprzedam-konia-klacz-wielkopolska-4-letnia-ujezdzona-ID3jGsw.html#704c647910
[/quote]

niebrzydka ta klacz, nogi raczej ok, troszkę długi grzbiet i  trochę ten zad jakby jest leciutko przebudowany. Połączenie głowy z szyją może powodować trudności w poddaniu konia się w potylicy (potoczne "zganaszowanie się"😉 tzn odstęp pomiędzy ganaszami a szyją wydaje się być bardzo wąski, a idealny jest odstęp na 3 palce.
Co powiecie o nim? Wałach, 13 lat. Sp, ale rodzice wielkopolaki. Jedynie od strony matki dziadek xx, a inni dziadkowie wlkp.







Ładny, proporcjonalny koń, przody postawa trochę podsiebna, tyły ok, głęboka klatka piersiowa, długa szyja, troszkę długi grzbiet, dobre połączenie głowy z szyją (widać wyraźny rowek między ganaszami a szyją), troszkę słabo umięśniony zad
Mogłabym poprosić o parę słów odnośnie tej klaczy?  :kwiatek:
Nad umięśnieniem pracujemy jak na razie. Co sądzicie o jej budowie? Jest to SP (o. Cento hol., m. Hossa sp), ma 4 lata i 8 miesięcy.
edekru: proporcjonalna kobyla. Ma bardzo klab wystajacy ale za to ewidentnie zad nizej niz przod co jest plusem
Parę razy wrzucałam już zdjęcia, ale nigdy nie poprawne. Czy te się nadają?


Zdjęcia powinny być robione lekko od straony zadu, a Twoje są robione od przodu. Oprócz tego koń nie stoi na równym podłożu (stąd optycznie jest sporo niżej przodem niż w rzeczywistości). Nogi powinny być w takim ustawieniu: Te bliżej aparatu ,,na zewnątrz" a dalsze do wewnątrz. Oceniam nie konia, a zdjęcia 😉
No cóż będę próbować jeszcze raz  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się