Forum konie »

Siodła australijskie

Znalazłam takie siodło:
http://www.equiversum.pl/product_info.php?cPath=22_224_267&products_id=826
Dobre ono jest? Może ktoś wie?
I czy Zaldi to w ogóle dobra firma?
Dzięki za każdą pomoc!

edit: zmieniłam temat na bardziej ogólny.
Zaldi to bardzo dobra firma, widziałem siodło tej firmy (nie australijskie) i jakość wykonania i materiały użyte do produkcji są naprawdę świetne.
Natomiast samo w sobie siodło australijskie jakoś nie jest dla mnie rewelacyjne.  Specyficznie umieszczony pas popręgu na siedzisku może okazać się niezbyt wygodny. Siedziałem w australijce i właśnie to ustrojstwo po dłuższej jeździe dawało o sobie znać, niestety. Natomiast było to siodło tanie, niefirmowe - może dlatego...
A czemu akurat australijskie?

Bo wydaje mi się, że łączy wygodę westernowego z "ładnością" klasycznego. Chciałabym mieć siodło i ładne, i trwałe, i bezpieczne 😉 Wiem, że dużo naraz, ale wydaje mi się, że właśnie australijskie spełnia te warunki. Oczywiście nie jakieś za 1000 zł, ale myślę, że to Zaldi będzie w porządku, skoro piszesz, że to dobra firma🙂
Zgadzam się z przedmówcą. Produkty tej firmy są bardzo trwałe i rewelacyjnie wykonane. Miałam przyjemnośc kiedyś obcować z siodełkiem tej firmy aczkolwiek modelem skokowym. Z czystym sumieniem polecam !
Dzięki za opinie 🙂 Coraz bardziej przekonuję się do tego siodła, szkoda tylko że firma nie odpisuje póki co na pytania o rozmiar i ogólnie wymiary siodła.
generalnie firma ta jest hiszpanska sprzet maja b dobry , siodla i ochraniacze na prawde fajne i podazajace za moda wygoda i uzytecznascia 😉 przymierzalam sie swego czasu jak bylam w hiszpani do kupna takiego siodla ale niestety ine moglam przymierzyc go na swojego konia a kupic zeby sprzedawac w polsce bylo by bezsensu wiec jezdze w prestig'u 😉
Znalazłam na allegro taką ofertę:
http://allegro.pl/item509818131_australijskie_siodlo_stock_okazja.html
Co o tym sądzicie? Warto? Ktoś słyszał o tej firmie?
O matko nie, Norton przy Zaldi to jak Skoda i Audi.
Nie zdecydowanie bierz siodło Zaldi.
Produkty Nortona nawet nie są w całości ze skóry.
Również polecam Zaldi. Mam siodło tej firmy ale skokowe. I jestem z niego baaaardzo zadowolona, świetna skóra i dzięki temu bardzo dobra przyczepmność.Polecam serdecznie 😀
Dzięki za ostrzeżenia bo prawie dałam się skusić. Czarne siodło australijskie to moje absolutne marzenie 😉 ale mając do wyboru znaną firmę i nieznaną, wolę znaną.
Fajne porównanie z tymi autami, choć dla mnie bardziej przekonujące by było np. Ferrari zamiast Audi 😉
Znalazłam temat to się podłączę😉 Tak sobie ostatnio popatrzyłam na siodło australijskie w sklepie i stwierdziłam, że ono to musi być wygodne... W związku z  tym mam pytanie: ktoś ma to siodło i w nim normalnie, regularnie  jeździ? Czy da się do tego obergurtu tam przyzwyczaić czy raczej na tyle przeszkadza, że spod człowieka tyłek ucieka?
Miałam - wydałam - bo nie pasowało na mego konia ;-)

Tania miała i jeździła  🙂
Miałam -bardzo fajne,bezpieczne,paska się nie czuje.
Moje było z tych tanich i się zaczęło rozpadać.
Ale ogólnie komfortowe.
Dzięki za odpowiedzi.:kwiatek:
Czyli się da w tym jeździć 🙂
jeździłam sporo na siodle koleżanki, ale ono było jakiejś australijskiej firmy (z kangurem chyba), bardzo fajne i bezpieczne siodło - wręcz ortopedyczne, idealne dla klasyko - westowców, sama chorowałam na takie siodła już kiedyś. Paska od popręgu nie czuc w ogóle, tak jak mówi Tania

siodło koleżanki na moim koniu

Jezdzilam surowego konia w tym siodle.Wlasciciel poprosil mnie o pomoc, przy wierzganiu, brykaniu siedzi sie bardzo stabilnie, noga swietnie lezy.Powiedzialabym ze aby z niego wypasc trzeba miec talent😉
idealne dla klasyko - westowców


A jaka jest waga tych siodeł? Bliższa westowym czy klasycznym? 

Czy siodło australijskie = pasek pod tylkiem czy są wersje bez paska?
O ile sie nie myle ja jezdzilam bez paska, lekkie to siodlo nie bylo 😉
Donia Aleksandra, chyba właśnie oszczędzilaś moją kieszeń.    :kwiatek:  Bo już zaczęłam wpadać w stan mocnego "chcenia" tego siodła, ale niechęć do zmagania się z ciężkim jest silniejsza niż wszystko inne.  One mają drewnianą terlicę?
Ciężkie jest jak jasny gwint.Troszkę lżejsze niż westowe,ale nie weźmie się ot tak jak klasycznego jedną ręką.
Jest świetne w długie tereny.Praktycznie niespadalne. Niezbyt do skakania bo się siniaki od tych "uszu' robią na udach.Można tak przez drzewo zwalone skoczyć i tyle.
Mnie dość wykoślawiało dosiad -to znaczy był taki ani west ani klasyczny. Ale wygodny bardzo. Paska się wcale nie czuje bo on się zapada w siedzisko-pasek to częśc popręgu. Acha-potnik szyłam na miarę. Popręg neoprenowy -musiałam przeszyć zapinki.
Tyle.
Ja mam swojego australijskiego Nortona. Syntetyk, waży niecałe 6 kg, więc bardzo leciutki. Mam niedługo, bo od stycznia, i trzyma się na razie dobrze (z tym, że po upadku trochę się zarysowało i materiał popękał). Wersja bez paska na siedzisku.
Wygodny jak diabli! Już wiem, że moje następne siodło też będzie australijskie - tylko może jednak bardziej szanowanej firmy 😉 . Swietne na rajdy, uszy bardzo dobrze trzymają, nawet jak koń mocniej bryknie. Fakt, że czapraki trzeba szyć na wymiar, ale warto.
Tak wygląda teraz moje:
Piękne. I jesteś a ja byłam jak córka Mc Leoda z serialu.
No jest się INNYM w tym siodle.
Ja zmieniłam bo chciałam o profilu VSD
Zawsze chciałam czarne siodło australijskie  😍 bo jednak brązowe to dla mnie nie taki sam efekt. I uwielbiam Córki McLeoda, właśnie zresztą sobie ściągam kolejną serię 😉
To kup-co Ci szkodzi? Ja też z powodu serialu kupiłam . 😀
Ja choruję na siodła australisjkie, ale nie chcę europejskich podróbek, które nie są takie jak te oryginalne z Australii(na razie niestety nie mam kasy na ściaganie siodła z Australii). Ciekawa jestem opini o tych Zaldi kogoś, kto ma wiedze na temat takich siodeł.
Co do dosiadu, to w każdym siodle można siedzieć poprawnie albo niepoprawnie. Jeździłam teraz w siodle westowym, w siodle kawaleryjskim, moje prywatne jest wszechstronne  - i przekonuje się, że dosiad nie jest zależny od siodła, 'od stylu jazdy' - można siedzieć poprawnie, albo niepoprawnie i tyle. W siodle takim jak australijskie łatwiej znaleść jednak ten poprawny sposób siedzenia.
Tania, właśnie mam czarne - tyle że to "Zaldiowe" jest niestety tylko brązowe...  ale jak nie będzie za jakiś rok niczego lepszego (w sensie tej samej jakości, ale kolor czarny), to biorę Zaldi.
Swoją drogą, fajne przeceny miało ostatnio DownUnder, w maju i czerwcu taniej siodła, a teraz jakaś promocja z darmowym padem:
http://www.downunderweb.com/store/Saddles_Aussie_Kimberley.html
Ciekawe ile by wyszło za sprowadzenie siodła od nich, bo wydają się porządne. I można sobie wszystko dobrać pod siebie nawet w tych siodłach najtańszych.
Czy wszystkie siodła australijskie mają takie długie tybinki? Można je zamówić w wersji skróconej, czy może taka długość tybinki jest zalecana? 🤔
Livia z czaprakami to przesada.

Ostatnio pryzmierzałam pod australijskie nowe czapraki eskadrona (DL) i Harry's Horse'a i były jak ulał...
Hej 🙂
co do siodeł z inszą tybinką to są też takie śmiszne http://www.downunderweb.com/store/Saddles_Aussie_Toowoomba.html
miał Ktoś może z takim styczność?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się