Forum towarzyskie »

sny


babcia chopaka odpowiadala o dziewczynie ktora podkochiwala sie w swoim wujku ktory z nimi mieszkal. podobno przychodzila do niego we snie ( on nie widzial jej twarzy ani nie wiedzial kim ona jest) i dusila go! jednej nocy jej ojciec kiedys wszedl do pokoju wujka kiedy on sie dusil przez sen, zaswiecil swiatlo sciagnal pasek i zaczal bic po cieniu ktory ukazywal sie na scianie, rano jego corka byla cała sina od paska  😲

o cholera..  🤔 🤔 🤔 🤔
A ktoś miewa może świadome sny? Próbowałam się nawet na wykładzie dowiedzieć jaka jest freudowska teoria na ten temat, ale pani doktor była zaskoczona pytaniem...
Większość moich snów jest świadoma- wiem, że śnię i w każdej chwili jestem w stanie się obudzić (we śnie zaciskam mocno oczy i jak otwieram, to już jestem obudzona). Całego scenariusza sobie nie wymyślam ale ingeruję, czasem nawet dość mocno- zwykle jednak nie chce mi się w ogóle nic zmieniać, raczej gram jak jakiś aktor we własnej głowie.
Z powodu świadomego snu zwykle jak mam "koszmar", to się zupełnie nie boję= nawet, jeśli grozi mi właśnie, że mnie zamorduje czerwona koparka  😁 . Czasem nawet w ten sposób powstają całe filmy sensacyjne/grozy produkcji Dreamfactory ale ja jestem zawsze tak, która przeżyje i po ciężkich bojach pokona ostatniego wściekłego pomidora wykałaczką  😜
ja kiedyś miałam często tak że jak już leżałam w łóżku myslałam sobie o kim/o czym chciałabym żeby mi się śniło, i śniło mi się -nie zawsze ale często. Może niekiedy tak jest jak się za dużo o kimś myśli  🤔wirek: 😁
martyna tez tak mam  😁

wystarczylo, ze wczoraj ktos powiedzial trzy slowa : murzyn seks bokser i juz mi sie snilo, ze sie przespalam z bokserem-murzynem ( nie bylo zle  😁 😁 😁 ) moj mozg wychwytuje czasmi takie dziwne slowa i je laczy, ze masakra  😁


wystarczylo, ze wczoraj ktos powiedzial

haha właśnie 😁
koleżance któregos razu opowiadałam co mi się śniło, i powiedziała ''dobrze że ja Ci się jeszcze nie śniłam  😁 '' i akurat tamtej nocy mi się przyśniła  😁  🤣
A ja sobie pomyślę wieczorem jaki mniej więcej chce mieć sen i już jest!  😂
I czasem tez ingeruje w bieg wydarzeń, więc często śni mi się dobrze i ciekawie
a ja nieraz mam tak, że jak już usypiam, to śnią mi się różne rzeczy i np. dziś po południu jak się położyłam na chwilę, to śniło mi się, że koń na którym jeździłam odskoczył w bok i aż się "wzdrygłam" cała i obudziłam...
Często tak mam i strasznie mnie to denerwuje 👿
Ostatnio chciałam chyba kogoś we śnie uderzyć i walnęłam ręką o obudowę łóżka 🤔wirek:
Strucelka, ja miałam podobnie, śniły mi się przeróżne rzeczy, aż się wzdrygałam. Kiedyś to nawet cała mokra się obudziłam 🤔wirek:
Od kilku miesięcy nic mi się nie śni (na szczęście), albo śni mi się coś co dotyczy jednej sprawy 😁
był też czas że śniły mi się same koszmary... 🤔
czy jak się obudzimy i pójdziemy dalej spać to możemy wrócić do poprzedniego snu? (tzn. czy dalej śnić o tym co przerwaliśmy )
Najgorsze jest to uczucie, że siedzę/ idę gdzieś i nagle taki przebłysk nie wiem jak to określić ... spadanie? cos takiego, straszne !  🙄 Czym to jest spowodowane ?
annn

Z braku lepszego źródła - [[a]]http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadomy_sen.[[a]]
Wszystko jest dosyć dobrze i ciekawie opisane - paraliż senny, świadome kształtowanie własnych snów, fałszywe przebudzenie itd.
czy jak się obudzimy i pójdziemy dalej spać to możemy wrócić do poprzedniego snu? (tzn. czy dalej śnić o tym co przerwaliśmy )

Mnie się czasem udaje jak się postaram, ale to już nie jest taki głęboki sen jak wcześniej, raczej nieco naciągany, w sumie taki półsen. Bez mojej woli, żeby mi się dalej śniło to, co przed chwilą, to mi się chyba nie zdarzyło.
śniło mi się że boli mnie gardło... obudziłam się z takim potwornym bólem gardła, do teraz nie mogę nic zjeść tak mnie boli  🤔wirek: aż się przeraziłam  😁
Jeden z najdziwniejszych snów jakie miałam? Śniło mi się, że rodziłam ale nic mnie to nie bolało.
Ja za to gadam przez sen i czasami lunatykuję. A to sobie obrazek zdejmę ze ściany  😁 (aż strach żebym sobie w końcu czegoś nie zrobiła ...)
martynkakoniki, może Ci się wcale nie śniło, że Cię boli tylko zwyczajnie bolało już w nocy 😉
A śniło mi się niedawno , że J. do mnie przyjechał i ze mną zamieszkał ,a  rodzice nie mieli nic przeciwko - normalnie byłoby to nie do pomyślenia  😁 Moi rodzice starej daty , nie ich czasy  😁

Może jakaś interpretacja ?
martynkakoniki, może Ci się wcale nie śniło, że Cię boli tylko zwyczajnie bolało już w nocy 😉

ale w tym śnie bolało mnie gardło i brałam tabletki !!  😀
Może bolało naprawdę i ból przeniósł się na sen? Mózg skojarzył ból z braniem tabletek przeciw i już zagadka wyjaśniona  👀
martynkakoniki, albo brałaś tabletki naprawdę 😜

Mi się ostatnio bardzo dziwne rzeczy śnią. Takie pozamykane sprawy, za którymi tęsknie i nagle wszystko wraca. Ludzie zaczynają się znowu zjeżdżać do mojego miasta, jakieś konie odzyskuję. A jak się okazuję, że tylko mi się śniło, to już wiadomo jaki mam humor przez cały dzień 🤔 I zupełnie, nie wiem po co, na co i dlaczego akurat takie rzeczy mi się śnią.
Mnie się wczoraj, po lekturze r-v, całą noc śniło... że konie werkuję! A wcale "kopytnych" nie śledziłam, tylko... do ślubnego zajrzałam  🤣
Znaczy: "małżeństwo = ciężko rzeźbić?"  😁
A ja dziś miałam głupi sen  🤔 Śniło mi się , że moja wredna ( w tym śnie ) siostra zabrała mi J. , a on w dodatku się w niej na zabój zakochał  🤔wirek:
mi się śnił konkurs zakładania stanika, kto więcej na siebie włoży staników  😁 😁  😵
wygrała moja przyjaciółka która załozyła 9 hahahahha  😵 😂 😁
a mi sie snilo ze moim facetem byl jezus i blagalam go zeby nie umieral i nie zostawil mnie samej a on stwierdzil ze musi zbawic swiat  😲
Mi też się dziś śnił mój facet, ale za to bardzo realistycznie 😉
Otóż jest on teraz na festiwalu muzycznym. I śniło mi się, że wtargnęłam do jego namiotu, spał kompletnie pijany, zawinięty w śpiwór. Obudziłam go plaskaczami w twarz 🤣
czy jak się obudzimy i pójdziemy dalej spać to możemy wrócić do poprzedniego snu? (tzn. czy dalej śnić o tym co przerwaliśmy )


chyba sie da🙂 Tzn ja tak raz miałam, śniło mi się że lataaaałam,przebudziłam się, odnotowałam tylko, ze zajrzałam w swoją ścianę przed łóżkiem, poszłam dalej spać i.... dalej latałam. 😁
Innym razem jeden i ten sam sen snil mi sie co noc, to znaczy, kolejna noc to byla kontynuacja snu w tym samym momencie w ktorym go przerwalam. :ke
Snila mi sie.... zupa w wazie, w jakims lochu czy czyms takim, w zupie plywaly jakies kosci, pamietam jakas figurke świętą, z ręką wzniesioną do góry, jak tam pływała.... To była pierwsza noc. Obudziłam się zlana potem i przerażona. Nawet jak o tym pisze coś "w środku mnie" się boi.  🤔
Druga noc: ta sama zupa, ta sama figurka, ale ktoś tę zupę miesza...
Trzecia noc: ta sama zupa, ta sama figura, ten ktoś pomieszał i....ja miałam tę zupę nad głową, trzymałam wazę [taką ogromną] nad głową i bardzo, bardzo, bardzo chciałam, żeby się nie wylała. Ona chybotała się na wszystkie strony, ja już nie miałam siły na trzymanie i coś zaczęło się wylewać.... i w tym momencie obudziłam się z krzykiem, śmiertelnie przerażona,. Chwilę siedziałam na łóżku, żeby sie uspokoić a byłam mokra od potu jakbym do wody wpadła. 🤔

Innym razem śniła mi się.... śmierć przy moim łóżku. o_O NO, kurde, wielka, czarna z kosą. Kilka razy, stała sobie, patrzyła i nawet jak się przebudziłam, miałam wrażenie, że ona tam jest. Przy czwartej czy piątej takiej nocy z jakimś ciemnym człekiem przy łóżku po prostu odwróciłam się na drugą stronę, powiedziałam głośno "Cześć. A stój sobie, ja cię nie wyganiam, tylko idę spać, bo jutro wczesnie wstaję. Dobranoc". Możecie wierzyć lub nie, ale... już mi się więcej to nie przyśniło.
Sankarita to co piszesz jest naprawdę przerażające. Ja miałam straszne sny, takie działające na psychikę człowieka, bo na przykład śniło mi się, że mój pies chodzi po kładce nad urwiskiem, która się łamie i on spada, a ja nie mogę mu pomóc, takie niby nic, ale jak się obudziłam to cała byłam zapłakana, i od razu pobiegłam sprawdzić czy pies jest na miejscu. Oczywiście był .. 😉
Mi się ostatnio bardzo mało snów śni i to takie ni składu ni ładu . Miewam też sny nie do końca świadome tzn. kontroluje tylko siebie np . podchodzę uderzam go w twarz , idę do kfc przeskakuje lade zabieram kurczaki , wiem , że śnię , że się obudzę , ale nie kontroluję innych . Kiedyś śniło mi się 3 razy sen w którym skakałam z okna , żeby iść do szkoły (mieszkam na 4 piętrze) i 1 raz bałam się skoczyć , 2 raz skoczyłam i chciałam , żeby 3 raz też mi się przyśnij i bałam się skoczyć :p albo  lubię pływać śni mi się basen , ale nie wejdę , bo boje się że mama mnie okrzyczy , że mam mokre ubrania po czym żałuję jak się obudzę , że nie pływałam . Raz miałam tak , że śniło mi się coś strasznego i mogłam się obudzić , ale nie chciałam bałam się ale chciałam zobaczyć co będzie dalej , bałam się jeszcze bardziej i już nie mogłam się obudzić . ;p
Dobra rada - nie zażywajcie środka działającego moczopędnie po południu.
Przez pół nocy śniło mi się, że chodziłam po jakimś dużym budynku od łazienki do łazienki, z każdej korzystając  😎
Zamiast sie po prostu obudzić i do niej pójść...  👿
Dziwne sny mojego kolegi :
"No z sen z 'kwadracikiem' to był ogólnie taki, że takie małe niebieskie coś pojawiało się w polu widzenia - czy to na ścianie, czy na talerzu (xD) i zaczynało się powiększać i wciągać wszystko - a szczególnie lubowało się w członkach mojej rodziny (wtedy jeszcze tylko rodzicach). Trwało to dobre... prawie 10 lat? Bywały sny, gdzie wciągał wszystko w domu, innym razem gdzieś na dworze mi ginęli rodzice, a ja czułem w środku, że to on. Brzmi zabawnie, ale miał straszne oczy i przerażał xD Swego czasu pojawił się w bardziej ludzkiej postaci i złapał mnie za usta, bym nie mógł krzyczeć, żeby się obudzić (bo jak zapewne pamiętasz, to jedyny sposób na obudzenie się jaki znam). Pewnego razu, znów w ludzkiej (ale bardzo niskiej) postaci, w stroju detektywa, pokazał się w przyciemnionym pokoju, zgasił lampkę i wyszedł z domu z jakąś aktówką w ręku - od tamtej pory się nie pokazywał 😀 O, ze straszniejszych snów jakie z nim pamiętam był taki, że mój ojciec wchodzi do pokoju i "niebieski" go wciąga, a mnie zaraz po nim - i sen był zapętlony, trwał caaaałą noc - a ja nie miałem kiedy krzyknąć by się obudzić ^^'

Z tym duchem to już weselszy motyw miałem - wchodzę w śnie do przedpokoju, widzę ducha, krzyczę - budzę się. Zasypiam znowu, stoję przed duchem w tym samym miejscu, a on kieruje do mnie pytanie o treści "Czemu tak wrzeszczysz?" - i nie jestem pewien, czy jeszcze nie dodał "Zaraz obudzisz wszystkich". "
nie wiem jak bylo wczesniej ale pamietam od tego momentu ze ktos powiedzial "potrzebujemy mięso" a ja powiedziałam że "tam jest koza"

ktoś przyprowadzil mojego psa.
moj maz strzelal w niego śrutem z wiatrowki, z bliska, w glowe
nie mogl zdechnac
dostal kilka strzalow i nic
lezal spokojnie, jakby nic nie czul, potem moj maz zaczal strzelac mu w klatke piersiowa, tez kilka razy i nic
potem przestal, a pies lezal spokojnie i lzy mu z oczu lecialy
koszmar
obudzilam sie cala mokra, ze lzami w oczach, i nie moglam zasnac
KOSZMAR
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się