Forum konie »

Wpływ odżywiania na wygląd. ZDJĘCIA :)

wstawilam konia jako przyklad nieprawidlowej budowy jak u nerwiny, masz racje nie doczytalam ale masz jakis problem czy cos, ze sie od razu rzucasz?
sorry ale ja nie widzę żeby ktoś się tutaj rzucał...
nie mam zadnego problemu , poprostu odbieram to jako tłumaczenie wygladu swojego konia na siłe ... ale moge źle to odbierać  😉
zadnego problemu 😉 przy okazji wstawilam bo przegladalam stare gazety, mi on nie przeszkadza w zadnym stopniu🙂
Mam nadzieje, że nie zostane wyśmiana :P

Zakładam, że jest to kwestia już indywidualna konia, genów itp :P
Ale kojarzycie może jakieś witaminy, które bardzo fajnie wpływają na rozrost ogona i ewentualnie zwiekszenia objetosci grzywy.

Mój koń ma grzywe rzadka, zawsze wychodzilam z zalozenia, ze taki po prostu jest, ale nigdy sie interesowalam pod katem wzmocnienia jego wlosia.

Wiecie cos na ten temat ?
Poczytaj o biotynie czyli inaczej witaminie B7.
brzoskwinia, kup dobry preparat z biotyną, czyli witaminą H. Dolej olej 😉 do paszy treściwej. Na pewno poprawi stan włosów, a wzmocniony i gruby włos będzie wyglądał na gęsty. Jakoś szczególnie to niestety nic nie zadziała - jak koń jest łysawy z natury 😉 to się tego nie zmieni (mam dwa konie ze skąpą grzywką z przodu - udało się uzyskać tyle, że mamy grzywkę, a nie pojedynczy kosmyczek 🙂 ale i tak nie ma szans, żeby dorównać zarośniętemu Swarovskiemu).


Aha, żeby głupio nie wyszło, biotyna to inaczej witamina H albo witamina B7 🙂
Dziekuje bardzo za porady 🙂
Oleju nigdy nie stosowalam, jeszcze głupio zapytam jak dużo go podawać ? 🙂

U mojego łaciatka jest tak, że ma pół grzywy białej a pół czarnej. Mówi się, że wszystko białe jest słabsze. Wygląda na to, że coś w tym jest. Część jasna jest jak firanka, ciemna miejscami bardzo gęsta. Nawet ścinałam raz na irokeza, czekałam, aż odrośnie z myślą, że kiedyś przetarł ją. Ale jest to samo.
Będę kombinować 🙂😉

proponuję skorzystać z wyszukiwarki. hasła: grzywa, ogon i biotyna, olej. i kończymy offtop / a.
To może pochwalę się jeszcze moim koniem.
Pierwsza fotka maj 2008, zaraz po tym jak przyjechała do nas, miała wtedy trochę ponad 4 lata, nie zajeżdżona, po przejściach "psychicznych", wtedy jeszcze nie była moja- kupiłam ją pod koniec sierpnia


Drugie zdjęcie, to już nasz wspólny hubertus listopad 2008 🙂 Dziewczyna jadła dużo sianka, owsa, łupki słonecznika, trochę otrąb, biotyna, pod siodłem też chodziła, więc i z tego powodu trochę się "rozrosła"
przed przeniesieniem do stajni  X

pierwsze w dzień odebrania ze stajni X (po pół roku) ; drugie po miesiącu w nowej stajni

jesień 2008


teraz jest gruba więc ja odchudzam - nie ma jak popadać w skrajności  😎
wygląda mniej więcej tak :
  😂
Carunia, Cler fajnie odkarmiłyście konie, u Cler to faktycznie poszło ze skrajności w skrajność ale lepiej jak koń jest gruby, niż mu wszystkie kosteczki można policzyć..
upłynęło juz troche czasu , wrzucam foty od samego początku
takie zdjęcie dostałam z ofertą kupna konia,

tak było dzień po kupieniu jej i przewiezieniu do nowej stajni gdzie miała przytyć ale jak widac chyba stała na jedzeniu w wersji ekonomicznej.

tak buło już w kolejnej stajni w grudniu (zaczeły się konkretne starania aby koń przytył)

miesiąc później (styczeń 2009)

i znowu miesiąc później (luty 2009)


nie wiem czy zdjęcia oddają różnicę ale jest i to spora, chyba ostatni miesiąc zrobił największą robotę.
Koń dobrze je i dostaje witaminki, sporo pracujemy z ziemi na lonży więc chyba i mięśnie też sie troszkę poprawiły. Ale to jeszcze nie koniec, będziemy przybierać na wadze i zdawać relację aż powiecie że koń wygląda tak jak ma wyglądać.
I najbardziej aktualne 25.03.2009



puk puk
i jak moja klusia z waszego punktu widzenia ?
Jak dla mnie ma za wielki brzuch już teraz.


PS. proszę stosuj się do regulaminu i nie wstawiaj ponadwymiarowych zdjęć.
Z niedzieli


podbijam temat ale odszukałam starą fotkę z 26.12.2008 kilka dni po zmianie stajni

i taką z 18.06.2009

i trochę pracy z ziemi też chyba się do tego przyczyniło

tylko nadal mam niedosyt tego jej ciałka, ciągle mi mało, chciałabym jeszcze na zadek nałożyć.


edit 21.06.2009:
tak na szybko zlikwidowałam irokeza

i jeszcze takie (odwrócone) bez grzywy
z tego co czytam wszystko chcesz strasznie szybko robić,

koń nie nabierze mięśni od miesiąca pracy na lonży, a zwłaszcza zadu bo jako tako  nie ma go jak na niej (lonży) podstaiwć

jeśli chcesz porównywać umięśnienie koni na zdjeciach to nie mniej niż 3 mis. różnicy i to chyba i tak zamało, bo nie jest to koń w pełni pacujący a chodzący na lonży co drógi dzień (? tak zrozumiałam gdzieś czytając)

jest ok, kobyłka wygląda lepiej, pracuj z nią dalej i pokaż zdjęcia za 2, 3 miesiące (ale to juz chyba nie w tym wątku)
korsik mniej chodzi mi o mięśnie , bo wiem że na to potrzeba trochę czasu, kupę dobrej roboty i tłuszczyku do przerobienia na mięśnie. Jak w temacie bardziej do tej pory zależało mi na przybraniu na wadze i to sporo. Od zmiany stajni upłynęło 6 miesięcy, nie zdawałam sobie sprawy , że tak trudno przytyć konia. Wydawało mi się , że pójdzie szybko i sprawnie ale najważniejsze , że już widać różnicę. Powoli ale skutecznie do celu.
Gracja03 wg mnie to niewiele przytyła, więc albo żywienie nie jest optymalne, albo to taki typ, że z przytyciem będzie ciężko. Musisz przeanalizować jej dzienne dawki żywieniowe, bo przez pół roku to powinna dużo lepiej przybrać na wadze.
Gracja03 wg mnie to niewiele przytyła, więc albo żywienie nie jest optymalne, albo to taki typ, że z przytyciem będzie ciężko. Musisz przeanalizować jej dzienne dawki żywieniowe, bo przez pół roku to powinna dużo lepiej przybrać na wadze.


a to ciekawe co piszesz,  chyba słabo przyglądałaś się zdjęciom
Mnie bardzo cieszy zmiana jaka zaszła, koniom niedożywionym od wczesnych miesięcy życia trudniej przytyć.
Gracja03 jeśli masz dobrze ustaloną dawkę żywieniową (co i ile razy) to przez pół roku masz konia pączka, Twój zmienił się niewiele i wg mnie generalnie nie widać jakieś szczególnej zmiany w masie konia.

Przejrzyj sobie wcześniejsze wpisy (albo starą Voltę), niektóre osoby w 3 miesiące miały konie odpasione nie do poznania..
a to ciekawe co piszesz,  chyba słabo przyglądałaś się zdjęciom



Pytasz o zdanie a jak ktoś Ci odpowiada to wiesz lepiej  😲
Moje zdanie - oprócz zmiany sierści i irokeza które potęgują wrażenie, że koń jest większy i zdrowszy niewiele się zmieniło.
A ja zmianę w klaczy gracji widzę - już nie przesadzajmy, z mizeroty zrobiła się koniem wyglądającym poprawnie. Wiadomo, że nie będzie pakerem od razu, skoro mało pracuje, ale widać, że jest zadbana i już nie chuda ale o poprawnej masie ciała. Kierunek wg mnie poprawny, a tuczyć bardziej to bym jej nie tuczyła - teraz wygląda w sam raz i nie ma wiszącego brzuchola. Mi tam się podoba, ale podkreślam - wygląda jak zdrowy i odżywiony koń lekko pracujący a nie w treningu!
gracja03, klaczka zrzuciła zimową sierść i się świeci, ale jeszcze nie ma tego 1cm 'mięsa' żeby mieć co spalać i na czym bazować, pomyśl dokładniej nad jej jadłospisem, robisz postępy z lonżowaniem, więc i w karmieniu się da- tylko pomyśl.
Z ciekawości chciałam zapytac o wiek konia na obu zdjeciach 😉
gracja,
jesteście na dobrej drodze i wspieram Was z całego serca, ale nie wyolbrzymiaj - AŻ tak nie przytyła. Wygląda o niebo lepiej, ale  dlatego, że zrzuciła sierść, jest zadbana, ma irokeza, troszeńkę się przyokrągliła.
Zdjęcia wprowadzają Cię trochę w błąd:
- na drugiej fotce koń ma irokeza - to powiększa szyję
- zrzucił zimową sierść - błyszczy się i zarysowały się mięśnie,  więc wygląda na bardziej sportowego, umięśnionego
- na drugiej fotce koń ma głowę skierowaną ku dołowi - przez co nie widać tak wyraźnie kłębu; a jak się człowiek zastanowi i wyobrazi sobie, że podniosła szyję - to szyja nadal jest trochę zapadnięta - ale nie ukrywam, ciut jej przybyło
- zad w  dalszym ciągu troszkę kościsty
- na drugiej focie kobyła ma czaprak - przez co nie widzimy, czy wystają żebra, nie widzimy jak wygląda grzbiet - może tylko dostała brzuszka, a kręgosłup wciąż na wierzchu?

Mimo to uważam, ze fajnie Wam idzie i trzymam za Was kciuki. Pokażcie się za 2-3 miesiące, tak żebyśmy mieli co powzdychać i pogratulować 🙂

Przejrzyj sobie wcześniejsze wpisy (albo starą Voltę), niektóre osoby w 3 miesiące miały konie odpasione nie do poznania..

Z tym się zgodzę , ale ktoś mi tu (albo w temaci "jak przytyć konia"😉  pisał aby nie przytyła za szybko bo to też nie jest zdrowo dla konia . Niektóre osoby może i miały w 3 miesiące odpasione ale każdy zwierz inaczej reaguje, to jest młody koń i wydaje mi się że puki jeszcze rośnie będzie ciężko w takim tempie podtuczyć.
Czy konie zaniedbane od wczesnych miesięcy swojego życia też tak szybko przybierają na wadze?
Kolejna sprawa to może to taki typ, mam ją od roku więc jeszcze nie poznałam funkcjonowania jej organizmu przy normalnej wadze. Jak już będzie wyglądać tak jak się należy okaże się czy wystarczą normalne racje żywieniowe czy musi dostawać wzbogacone żarełko.

gracja03, klaczka zrzuciła zimową sierść i się świeci, ale jeszcze nie ma tego 1cm 'mięsa' żeby mieć co spalać i na czym bazować, pomyśl dokładniej nad jej jadłospisem, robisz postępy z lonżowaniem, więc i w karmieniu się da- tylko pomyśl.


no właśnie, pomyśl jak wyglądałaby z krótką sierścią w tym czasie , przecież zimowe futro też tez sprawia wrażenie większego niż jest.
Co do 1 cm "mięsa" zgadzam się w zupełności z tobą . Wspomniałam wcześniej że  cały czas brakuje mi jeszcze tego tłuszczyku i w szczególności na zadku więc będę nadal " tuczyć"

Klacz może spalać sporo kalorii na pastwisku, jest bardzo ruchliwym koniem, wszystkie skubią trawkę a ona śmiga z jednego końca na drugi. Wypuszczane są codziennie na kilka godzin ale za każdym razem musi sporo pobiegać więc to też może mieć wpływ.

darolga nie wyolbrzymiam , jestem świadoma tego, że jeszcze duuużo kilogramów przed nami.

Chciałam zasięgnąć opinii kogoś z boku, ja ją widzę codziennie więc dla mnie te zmiany nie są aż tak zauważalne.

Podkreślam jednak , że nie jest to już efekt końcowy.
gracja03, najwyraźniej musi dostawać wielkie dawki zapychaczy a mniej energetycznego żarcia- żeby tak nie latała. Zresztą uważam, że darolga, jest absolutnie najlepszym przykładem postępów u konia który 'tak ma', bierz z niej przykład, poczytaj czym karmiła 🙂
darolga idę wertować twoje wpisy na forum dotyczące karmienia
ja tam widze roznice! jeszcze troche brakuje ale odbila sie kobylka i o to chodzi 😉 oby tak dalej
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się