Ruffian, czyli konkretnie gdzie? meander, Dąbrowica to stajnia użytkownika rider. Ostatnio się nie udzielał, ale po jego wpisach (i innych wpisach w dialogu) można zyskać orientację. Przewijały się minusy, ale plusów była masa.
Koleżanka szuka stajni z crossem prosiła mnie o wypytanie o fc-Dąbrownica 😉 ktoś może tam stoi, bądz wie jak tam wszystko wygląda?
Wygląda tak, że w sierpniu organizujemy zawody wkkw. Przeszkody można skakac choćby dzis. Zapraszam w odwiedziny, "żeby plusy nie przysłoniły minusów".
A ja mam pytanie o stajnie o następujących warunkach: - przepastne łąki (jak już nadejdzie sezon pastwiskowy) oraz jak najdłuższy pobyt na nich (może być wolnowybiegowa stajnia) - bardzo dobra opieka (stajenny z dobrym podejściem, wysokiej jakości jedzenie) - sprzątanie przynajmniej 1 raz dziennie - podawanie dodatkowych pasz, suplementów i jakieś zakładanie/zdejmowanie derek. - dojazd dla niezmotoryzowanych - plac do jazdy, tereny. najlepiej w niedużej do 30 km od Warszawy i lepiej lewy brzeg. cena do 750. Może być na PW.
Jaki jest dojazd do Celinowa z Centrum Warszawy? Ile mniej więcej zajmuje dojazd samochodem? Może mamy tu kogoś kto tam stoi i mógłby mi odpowiedzieć na kilka pytań? :kwiatek:
Pialotta, uderzaj z pytaniami do Dady, stoi tam już od paru lat 🙂 Ja kiedyś jeździłam tam w rekreacji na koniach właścicieli i dobrze wspominam ten czas 🙂 Stajnia czysta, zadbana, duże, zielone padoki, zadaszona karuzela, hala, stajenny mieszkający na terenie stajni.
Hermes, chyba jednak nie. Ja nie mogę odtworzyć filmu.
19AnEcZkA89, nie wiem na ile okolice Wołomina Cię interesują ale najbliżej kojarzy mi się teraz stajnia Heartland, jest też Humorek i coś jeszcze koło stacji Wołomin Słoneczna.
Stajnia heartland to jak chce ktoś odchudzic konia to jak najbardziej . Dają malo owsa jak i siana . Tej stajni nie polecam
Czy ktoś dojeżdża do Golden Horse z okolic Trasy Siekierkowskiej (Gocław na przykład) ? Mieszkam tuż koło Wału,2,5 km od wjazdu na Most Siekierkowski,zaś wynoszę się do GH w kwietniu.Dotychczas jak byłam tam w wakacje czy treningowo jeździłam przez Górę Kalwarię z Falenicy,teraz jednak po przeprowadzce "na swoje" zastanawiam się,jak (i czy się da) dojechać z Trasy Siekierkowskiej i Ursynowa w czasie 45 minut?
Czy lepiej nadrobić te kilometry do Góry Kalwarii,z racji spalonego mostu i ogromnego ruchu na Siekierkowskim?
Seba, coś dziwne te oskarżenia... Obecni dzierżawcy Heartlandu to poprzedni dzierżawcy Mokrego i nigdy złego słowa na ich temat nie usłyszałam. Od razu dodam, że nigdy u nich nie trzymałam swojego konia, ale wśród moich znajomych jest kilka osób, które trzymały lub nadal trzymają u nich swoje konie i są zadowoleni z jakości świadczonych przez nich usług.
Jestem również zdziwiona taką opinią ponieważ trzymałam konia w Mokrym pół roku. Mój koń przyjechał do nich bardzo zabiedzony, poprawił się w tym czasie nie do poznania. Nigdy nie było problemu z sianem. Nawet gdy Malachit pochłaniał 2 kostki. Karmienie w okresie zimowym 3x dziennie.
Jakoś mi się seba nie chce wierzyć że właścicielki po zmianie stajni całkowicie zmieniły praktyki dotyczące karmienia.
[hr]
Edit. Doszły mnie słuchy z pewnych źródeł, ze rzeczywiście sporo się ostatnio pozmieniało. Możne pokaż zdjęcia swojego konia seba.
Czy ktoś się orientuje co się dzieje w stajni Wilanów? wiem że od jakiegoś czasu jest tam nowa osoba zarządzająca, ciekawa jestem czy cos się poprawiło jeśli chodzi o pensjonat
Czy ktoś dojeżdża do Golden Horse z okolic Trasy Siekierkowskiej (Gocław na przykład) ? Mieszkam tuż koło Wału,2,5 km od wjazdu na Most Siekierkowski,zaś wynoszę się do GH w kwietniu.Dotychczas jak byłam tam w wakacje czy treningowo jeździłam przez Górę Kalwarię z Falenicy,teraz jednak po przeprowadzce "na swoje" zastanawiam się,jak (i czy się da) dojechać z Trasy Siekierkowskiej i Ursynowa w czasie 45 minut?
Czy lepiej nadrobić te kilometry do Góry Kalwarii,z racji spalonego mostu i ogromnego ruchu na Siekierkowskim?
Dało się, przez Konstancin, tylko teraz przez Wisłę ciężko (zresztą wiadomo) więc nie wiem czy dalej się udaje.
Najwidoczniej w okolicach Warszawy jest zapotrzebowanie na stajnie w których głodzi się konie 😀 Aktualnie w Heartlandzie wszystkie boksy są zajęte i jest kolejka 😉 W ostatnim miesiącu do pensjonatu doszły kolejne nowe.
a tak już na serio to system karmienia nie zmienił się po przeprowadzce i jest tak jak było w Mokrym 😉 konie dostają siano 2x dziennie, 3x dziennie w zimę + na pastwisku tez mają stały dostęp do siana 🙂 Te co stoją cały dzień w boksie mają dokładane cały czas. Nie ma ograniczenia jeśli chodzi o ilości owsa i siana, dostają tyle ile sobie właściciel zażyczy.
Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy na kawę, bardzo chętnie pokażę te chude konie w szczególności klacz z Posadowa na której bardzo ładnie widać efekty zmiany diety (jak wyglądała większość koni z Posadowa chyba każdy wie 😉 ) Myślę, że nasi pensjonariusze też chętnie porozmawiają na temat ich zabiedzonych koni 🙂
Faktycznie w Heartlandzie cały czas zachodzą duże zmiany, między innymi robimy oddzielny czworobok i od maja zaczynamy z budową toru krosowego 🙂 Na początku przyszłego tygodnia zabieramy się za odnawianie boksów angielskich z padokiem 24/7.
Seba nie ma co pokazywać, bo u nas konia nie trzyma.
Seba, to bardzo ciekawe co piszesz, biorąc pod uwagę fakt, że mój koń stoi tam od października i jest żywym przykładem, że go karmią(bardzo dobrze) i nie oszczędzają. Przytyło mu się dużo, siano ma zawsze dużo w boksie i kilkakrotnie załapałam się na karmienie koniu na obiad i na pewno tego nazwać "mało" nie można. 🙂 Chętnie zobaczę te chude konie stamtąd 😉
a tak już na serio to system karmienia nie zmienił się po przeprowadzce i jest tak jak było w Mokrym 😉 konie dostają siano 2x dziennie, 3x dziennie w zimę + na pastwisku tez mają stały dostęp do siana 🙂 Te co stoją cały dzień w boksie mają dokładane cały czas. Nie ma ograniczenia jeśli chodzi o ilości owsa i siana, dostają tyle ile sobie właściciel zażyczy
Dlaczego i jakie konie stoją u was cały dzień w boksie?
Hekate1, Ja dzierżawię konia od prawie 1,5 roku który stoi w stajni Wilanów. Konie karmione są 2x dziennie rano i wieczorem, w dzień są cały czas na padoku (chyba że ktoś zażyczy sobie żeby nie wypuszczać) . W lecie są pastwiska/łąki ? Na przemiennie 3 , aby trawa miała czas odrosnąć. Teoretycznie boksy są czyszczone 1x w tyg (wg strony www), ale ZAWSZE kiedy zdarzy mi się przyjść we wczesnych porach (ok 12 np ) to akurat boksy są czyszczone, także nie wiem czy przypadkiem teraz nie jest wybierane codziennie/ co 2 dni. Są zakupione nowe przeszkody , do zimy place były bronowane raz na jakiś czas. Na hali w tym roku nie było w ogóle problemu z podłożem ( brak błota itp) aczkolwiek wiadomo, podłożenie nie jest mega, bo to chyba ziemia/piach. Nie ma już rekreacji po 10 koni , raczej są tylko jazdy indywidualne, więc większego tłoku nie ma. W miarę ciepła siodlarnia , pralka na miejscu.
Słyszałam plany kupnie płotków itp do czworoboku, słyszałam też że chcieliby żeby stajnia była wpisana do rejestru PZJ , ale to już kwestia zależna od właściela stajni, więc nie wiadomo czy będzie.
jeśli jesteśmy na etapie HeartLandu... Czy wiadomo co będzie z Mokrym? Czy będzie to ktoś dzierżawił bądź już dzierżawi? Podobno przeprowadzono generalny remont stajni.
bjooork jak coś będziesz wiedzieć więcej to daj znać - sama infrastruktura w Mokrym jest bardzo sympatyczna więc z racji posuchy w "naszej" części Wawy z niecierpliwością czekam na otworzenie się czegoś nowego 🙂
trzeszczki, jakis tam remint w stajni (widac nawet na zdjeciach w ogloszeniach o dzierzawie), o podlozu (hala + ujezdzalnia odkryta) slyszalam rozne rzeczy (nie ruszone, ze kwarc robia, ze czesc piachu wybrali i jest lipa). Stajnia do dzierzawy wystawiona na swiecie koni. Ciekawa jestem, czy cos sie tam bedzie dzialo i pod czyja reka, bo obiekt sam w sobie jest przyzwoity. Tylko cena chyba mocno zaporowa.
bjooork, ja slyszalam ze byl ktos zdecydowany na to (po remoncie i zrobieniu podloza), ale w koncu do niczego nie doszlo. Wiesz cos wiecej??
Z tym podłożem to krążyła taka urban legend, że potencjalni dzierżawcy (po wyprowadzce Wierzbowego Gaju) mieli robić własny kwarc, który przy wyprowadzce mieli zabrać ze sobą.... Ale czy oni się w końcu wprowadzili ❓ nie mam pojęcia...
Nawet miałam tam w teren podjechać, żeby zobaczyć....ale wolę do lasu 😁
Też się chętnie dowiem co tam się dzieje. Dobrze wspomniam pobyt w Mokrym. Dobra infrastruktura. Super hala, dobrze odizolowana, w morozy można było jeździć w bluzie, nigdy podłoże nie zamarzło, duże boksy i zwykle i angielskie, miejsce na tarasie na grilla, łazienka, pokój z kominkiem, ogrzewane siodlarnie, paszarnia. Gdyby trafił się dzierzawca z głową na karku mógłby tam powstać bardzo fajny pensjonat.