aga jasne, że przegrzewać nie wolno. Normalnie przy takich temperaturach też ubierałam w plandekę, ale koń nie był świeżo po ogoleniu. Stąd moje wątpliwości 😉 Jutro golę i wrzucę go w 150g, plandekę zostawię stajennym w pogotowiu i najwyżej Rudego przebiorą.
tulipan, też tak myślałam że łyse to grubsze derki. Ja moje dwa goliłam ze 3 tygodnie temu, sierścią absolutnie nie obrosły, więc łyse jak kolano cały czas, jak świeżo po goleniu. Stoją prawie jak w angielskiej stajni, bo naprawdę jest tam zimno, jak temp spada do -5 i więcej to nawet woda zamarza. I oba do niedawna właśnie stały w 100gr, ale były wręcz parzące pod spodem. Więc dostały plandeki. Wychodzę ze stajni późno, bo ok 20 i są ciepłe, rano nie raz jestem już o 8 i też są ciepłe.
tulipan, a to tak 😉 masz rację. Ja się po prostu spytałam przy okazji, bo mnie kiedyś ten problem męczył, do jakiej derki przyrównać tą plandekę na polarze 😉
Ja zmieniam co 100, mam plandeki, 100gr, 200gr, 300 lub 350 i na koniec 400 jak już duży mróz.
U mnie się sprawdza plandeka, 150g, 280g i 400g. Do tego się posiłkuję polarem. Nie rozważałam jakoś specjalnie ile ma plandeka z polarem bo nie posiadam takiej dery nawet, ale zawsze zakładałam, że 100g, może trochę ponad 😉 400g nie używałam już ze dwa sezony, ale mam - w razie jak nas w maju mróz zaskoczy to będę przygotowana 😁
Jeśli wierzyć prognozom, w moim regionie pod koniec tygodnia ma być po 19 stopni. Myślicie że mogę wypuścić konia golonego bez derki na padok? Pierwszy raz mam golasa i stąd te dylematy, zwłaszcza że padoki są w miejscu gdzie ciągle wieje.
Jak 19 stopni i słońce to bym wyrzuciła na golasa. Bawełna lub drelich mogą nie wytrzymać na padoku 😉
Moj drelich (nowy!) wytrzymal na padoku... 2 dni. Potem byl caly w strzepach, nawet derki nie przypominal... Przy 19 stopniach spokojnie na golasa moze isc 🙂
A ja z szoku wyjść nie mogę, jak ludzie w UK derkują konie. U nas jakoś bardziej z głową mi się to wydaje - tu są przegrzewane. Obecnie temperatura nie spada poniżej +5-6 stopni (stajnia normalna, nie angielska), a konie nadal wyubierane jak u nas w największe mrozy. Ostatnio z ciekawości sprawdziłam gramaturę derek jak średnio konie mają (są i takie co mają jeszcze więcej na sobie), i tak to po kolei leci: -bawełniana -50g kołderka -550g zimówka Ja bym się zapociła mimo, że jestem mniej owłosiona niż te konie heheh Te co ogolone niedawno na Medium Trace Clip, to postały z 2tyg w stajni derkowane jak sądzę ok 250-300g (bo derka ciężka), a wczoraj wróciły na łąki bez niczego (nadal niezarośnięte).
Nie ma podszycia ta derka z decathlona, jest jak najbardziej letnia (chociaz dla mnie bardziej wiosenna, bo latem to na golasa albo w siatkowych 😉). Za to bardzo pozadnie uszyta, mega dobrze sie uklada.
Szukam przeciwdeszczówek - takich dobrze przeciwdeszczowych 😉 - dla moich dworolubnych kucy - czy jarpolowe byście poleciły? Bo ja chyba na miarę na te kurduple szyć muszę 😉).