kate dziękuje :kwiatek: Już wszystko w normie,ale koń trochę osłabiony i bez życia.Dziś podobnie jak wczoraj wylonżowałam,posiadziałam z nim godzinę na trawię.Jutro bedzie miał spotkanie z kumplem znanym w wątku-Monsunem oraz nowym kumplem Parysem,który jest niemalże 20cm od niego wyższy 😀
My z Platfuzem aktualnie siedzimy w Białym Borze i dzielnie trenujemy do września. Koń jest o niebo lepszy ujeżdżeniowo niż ma to w zwyczaju, ja też wydaje mi się trochę ogarnełam 🙂 Generalnie jestem zadowolona tylko mogłoby nie padać 🙄 I za 2 tygodnie jedziemy do Kwidzynia na nasze pierwsze wkkw 😅 Zdjęcie z Łobza, do którego pojechaliśmy po drodze do BB:
Ojej, Gillian co z Kudłatym?? Był wet? Co jest? Trzymamy kciuki!
U nas LEJE w zasadzie od początku, już się z tego bardziej śmiejemy niż wkurzamy i jeszcze ani razu się nie nudziłyśmy, co jest mocno dziwne przy stanie pogody i placu do jazdy. Wczoraj nie dało rady z treningiem, dzisiaj za to było super 🙂 🙂 skakałyśmy szeregi gimnastyczne bez wodzy i strzemion. Chłopaki są strasznie przytulaśne i kochane, mieszkamy dokładnie nad nimi więc schodzimy kiedy chcemy. Gdyby tylko było cieplej, to naprawdę więcej nie trzeba...
Ja się odzywam krótko z Muskatolandu. Mieliśmy ogółem ciężki tydzień - najpierw lekkie problemy ze mną, potem jego kopyta mega wrażliwe po kuciu - ale wczoraj i dzisiaj udało nam się już popracować... Rano poskakaliśmy, koń po prostu fruwa, przy zawrotnej wysokości 120 cm ja miałam śmierć w oczach, a na nim to wrażenia nie robiło 😂 Więc gdy Trener zapytał, czemu ja właściwie nie jadę jutro zawodów, po prostu zostałam bez argumentów... No i jadę. Trzymajcie kciuki za nas... Odezwę się jutro, jak nam poszło 😎
No pogoda totalnie do bani, ale tak jak pisałam - etap wkurzenia chyba nam minął i bardzo nas obecnie śmieszą plażowicze idący przy 13 stopniach w mżawce, ale BOSO! Bo przecież są nad morzem 😀 Eeech, od jutra być lepiej 🙂
Gillian, jak on to zrobił?? Szkoda strasznie! No to trzymamy kciuki żeby było ok...
to się już ciągnie od jakiś 2 miesięcy - noga sobie czasami puchnie a czasami nie (nie wiem od czego to zależy), koń normalnie aktywny - czasami super, czasami nieregularny na początku jazdy czasami na koniec, nic szczególnego. Ale wczoraj przegiął i nogę oszczędzał bardzo wyraźnie, więc od razu wet. Ech kurde 🙁
Po wielkich cojones to zdecydowanie ogr, ale na tym jego ogierowatość się absolutnie kończy. Dziś stal na kantarze obok przechodzącej korytarzem kobyły... On jest jak lukier na torcie 😀 A jeździ się na nim z ustawicznym zacieszem na twarzy 🙂
Dziś testowaliśmy siodła, cosik duże na mnie siedziskami i nie bardzo umiałam się w nich odnaleźć. Passier GG Extra dał mi jednak sporo do myślenia... Chociaż i tak czas oczekiwania na siodło kilkumiesięczny, a ja pilnie potrzebuję czegoś ekstra szerokiego na dziecko. Zobaczymy, czy team HB Contact nam trochę nie uratuje czterech liter 😉
Jeszcze dwa Ohidki 🙂
Młody jest dużo ciemniejszy maścią od Skwarka, który dodatkowo w lecie bardzo płowieje i wygląda tak:
Jutro postaram się chłopakom zrobić więcej fotek 🙂
Gillian :kwiatek: fin a ile można patrzeć na jednego konia 😀 jeszcze gdyby zachowywałby się jak na 14 latka przystało to już w ogóle byłoby dobrze 🙄 equi.dream dzięki :kwiatek: Frania :kwiatek: ależ piękny ten Twój konik 😜 100% mój typ! bostonka :kwiatek: Ktoś dzięki 😅 :kwiatek: Dzionka wakacje w tym roku są tak piękne, ze szkoda gadać... Życzę nam wszystkim słońca.. albo chociaż braku deszczu... 🙄 xxmalinaxx go go! trzymam kciuki quanta 😜 ale ciacho
a ja przez 2 dni nie byłam w stajni i już przebieram nogami przed jutrem 😅 To już jest nienormalne 😜
quanta no, no, pięknego dzieciaka żeś się dorobiła :kwiatek: Maść cudowna, taka gorzka czekoladka- do schrupania. W jakim młody jest wieku? Zacnie się zapowiada 😉
Dzionka no w te wakacje to pogoda zdecydowanie przesadziła... Nie ma dnia bez deszczu i to w całej Polsce, więc gdzie by z koniem nie pojechać- tam jesień 😵
Gilian ehh życie, zawsze coś. Trzymajcie się, oby to nie było nic poważnego :kwiatek:
Arek też ostatnio zaczął znaczyć, na razie się lonżujemy, jutro będzie kowal i obejrzy to jego strome kopyto. Zobaczymy, może trzeba będzie znowu się kuć... Ale w sumie opcja z kopytem była by najlepsza, wolała bym, żeby problem był tu niż gdzieś indziej. W sumie noga go nie boli, ale zdecydowanie nie idzie równo, więc coś jest nie tak 🤔
arivle, w lipcu w niemcolandii wsiadałam, próbowałam, oglądałam, i oczywiście wszystko, co do mnie zagadało, albo było młode i surowe, albo poza moim zasięgiem finansowym. Wróciłam tutaj z różnymi przemyśleniami, no i trach, love at first sight 🙂 Na tego konia wystarczy wsiąść minutę, żeby w życiu nie chcieć już zsiadać 😀 Wpisany jest jako sp., ale papier prawie cały holsztyński. Mocno skokowy zresztą, chociaż młodego szkoda na skakanie, za fajnie się rusza 😉 No i w sumie jest krewniakiem kilku forumowych koni (tatuś Correro).
Atamanka, ma 4 latka, rocznik 2007. Rówieśnik mojego Fuchsa 🙂
Domcia406, Mogę wiedzieć gdzie stacjonujecie, bo hala wydaje mi się znajoma z jakiejś wystawy. Siwek piękny. 💘 Quantanamera, jaka czekoladka 😍, jaki ruch 😍… Zakochałam się 😍 Kiedyś nieziemsko podobały mi się kasztany, ale po takich koniach jak ten zdecydowanie zmieniam zdanie 😁
Quanta, asz kurka! Ale ładny! Tamto pierwsze zdjęcie, które wstawiłaś to było nic! Chcę takiego samego! 😕 Swoją drogą, o muj borze! Mój koń jest też 2007, a poziom zaawansowania... żenujący 😁
Gilian esz... trzymajcie się cieplutko :kwiatek:
Domcia406, faaajne siwe 😀 Coś mało się pokazujecie 🙂
A mój konik jest słodziaszny, o! I się stara, i ja się staram, i jest fajnie 💃