kolebka, my całkiem lubimy, jedynka lepsza od dwójki, ale klimaty podobne jak w "Obecności" (plus ten sam aktor, haha), wiadomo, są jakieś minusy, np. jak dla mnie - postać demona, ale generalnie raczej na plus.
kolebka, wszystkie części "Naznaczonego" bardzo mi się podobały. Zdecydowanie udany film, fajnie sklecona fabuła, ciekawie to wszystko ujęte. Tylko koniecznie oglądaj po kolei. Co prawda każda część sama w sobie jest dobra, ale kolejne wyjaśniają trochę z poprzednich (chociaż bez tego też jest fajnie).
oglądałam Kręgosłup diabla, również mi się podobał ale Sierociniec jednak bardziej. Masz rację oba są smutne, ale Sierociniec mimo wszystko trochę mnie przestraszył 😉 hmm, teraz mi się przypomniało, że Inni też są w tym klimacie, no ale też już to widziałam
hanexxx, "Oczy Julii", też hiszpańskie. Ale zdecydowanie słabsze. Jest jeszcze "Pokój dziecinny" - dla mnie niezły, ale zdecydowanie za krótki, kończy się, jak robi się coraz ciekawiej 😉
maleństwo widziałam Oczy Julii, też całkiem calkiem 😉 w ogóle hiszpańskie horrory i thrillery bardzo mi pasują, jak przypomni Wam sie jakiś fajny to piszcie :kwiatek:
Zejście 2 - alez się wynudziłam 🤔 najlepsza była końcówka, w sumie nie spodziewałam się takiego zakończenia. Na reszcie się uśmiałam 😉 Jedynka mi się bardziej podobała.
ostatnio oglądałam starszy film OKO z 2008 roku z Jesiccą Alba, był niezły zwłaszcza, że wolę lżejsze filmy. Szepty też mogę polecić taki melodramat z dreszczykiem. 😉
Ja mieszkam w uk i premiera byla jakos pod koniec wrzesnia. Nie widzialam jeszcze tego filmu online, ale napewno lada dzien sie pojawi a i w kinach tez chyba graja🙂
Chess, kino odradzam. Poszliśmy z mężem i niehorrorową koleżanką. Ja się w sumie wynudziłam, mąż stwierdził, że to zdecydowanie nie horror, koleżanka też nieszczególnie zadowolona - bo nastawiła się, że jednak się postracha trochę, a tu takie nijakie. Kilka momentów było takich, że już, już jakby napięcie rosło, ale zanim urosło, to już było po wszystkim. Ze 2 momenty, że można było podskoczyć, ale takie na jedno kopyto. Finałowy zwrot akcji w porządku, chociaż można było się domyślić, że coś takiego będzie na rzeczy. My trzymaliśmy się tematu "horror", więc liczyliśmy jednak na coś innego. Szkoda kasy na kino.