chciałam tylko powiedzieć, że jeśli ktoś jest w Katowicach, będzie, miałby ochotę napić się kawy, to ja bardzo chętnie 😉 poza sobotą, bo wtedy mnie nie ma 😉
O, też mam plan. Typowe dla mnie - siedzieć pół dnia na wydziale, wsiąść do pociągu i dopiero wtedy dowiedzieć się, że plan był na wydziale. 😎 No, ale w necie też jest.
O, też mam plan. Typowe dla mnie - siedzieć pół dnia na wydziale, wsiąść do pociągu i dopiero wtedy dowiedzieć się, że plan był na wydziale. 😎 No, ale w necie też jest.
koleżanka z innego roku miała inne plany, a my żadnego. Ola nam dopiero dziś wysłała 😂 ale oczywiście nie wie nic o przydziale na grupy
Karutek, Byłam, byłam 🙂 wprawdzie tylko w sobotę. I też chyba Cię widziałam, ale siedziałaś za kierownicą, więc zastanawiałam się czy aby na pewno Ty to Ty 👀 Następnym razem będę machać 😁
Dzisiaj w nocy w naszym Azylu wybuchł pożar! Doszczętnie spłonęła przyczepa, która służyła nam za biuro, a z nią większość dokumentów... Od biura ogień przeniósł się na dach kociarni, na szczęście Straż Pożarna uratowała budynek i naszych kocich podopiecznych. Zniszczeniu uległo jedno pomieszczenie kociarni. Dzięki sprawnej akcji ratowniczej ocalały pozostałe pomieszczenia. 30 kotów oraz 5 psów zawdzięcza służbom ratowniczym życie... Przyczyny pożaru jeszcze nie są znane. Straty zostaną oszacowane w najbliższych dniach.
Drodzy Przyjaciele Cichego Kąta! Brak nam słów na to wszystko...najważniejsze, że uratowano nasze zwierzęta!
Prosimy pomóżcie...pomóżcie odbudować nam to, co zniszczył pożar! Tylko z Waszą pomocą jesteśmy w stanie to zrobić! To wydarzenie przerosło nasze możliwości, dlatego bardzo prosimy o wsparcie finansowe!
Stowarzyszenie Przyjaciół Bezpańskich Zwierząt "Cichy Kąt" ul.Korczaka 9/6 42-600 Tarnowskie Góry PKO BP 73 1020 2368 0000 2402 0161 3033 z dopiskiem: POŻAR
Pilnie potrzebujemy również domów tymczasowych dla mieszkańców kociarni, do momentu naprawy zniszczeń. Wszystkich zainteresowanych pomocą prosimy o kontakt telefoniczny z osobami opiekującymi się kotami.
Jak najlepiej dojechać z centrum Katowic (ul. Andrzeja, dworzec pkp i okolice) na ul. Brynowska? Poprzednim razem jakdojade nie pokazało mi nic sensownego 🙁 czy jest tam w okolicy co robic przez 2 godziny? 🙂
Bardzo łatwo 🙂 Podjedź sobie z przystanku Katowice Dworzec (ten pod dworcem 😉) autobusem na Brynów Dworska. Możesz jechać 9, 297, 689 (linia 9 i 297 to są stanowiska 9 i 10 jak dobrze pamiętam, a linia 689 nie jestem pewna, chyba po drugiej stronie 😉)
Pytanie: Czy z dworca głównego w Katowicach łatwo jest dostać się na ulicę Pułaskiego ( UE, Śląska Szkoła Biznesu )? Na mapie widać, że właściwie prosta droga, ulicą Wojewódzką, potem Krasińskiego, ale na mapie wszystko wydaje się blisko 🙂 W ile się przejdzie, 0,5 godzinki na nogach spokojnie? Ktoś zna te okolice? Jeździ tam jakiś autobus/tramwaj? A czy to: [url=[[a]]https://www.google.pl/maps/place/Genera%C5%82a[[a]]+Kazimierza+Pu%C5%82askiego+25/@50.2562464,19.0448243,614m/data=!3m1!1e3!4m2!3m1!1s0x4716cfb674e3a9c7😲xedbbad884f7a138?hl=pl][[a]]https://www.google.pl/maps/place/Genera%C5%82a[[a]]+Kazimierza+Pu%C5%82askiego+25/@50.2562464,19.0448243,614m/data=!3m1!1e3!4m2!3m1!1s0x4716cfb674e3a9c7😲xedbbad884f7a138?hl=pl[/url] 🙂 to nie jest jakiś wcześniejszy dworzec na którym można wysiąść? Jeśli tak, jak się nazywa? Czy zatrzymują się na nim wszystkie pociągi?
akurat to nie jest stacja, bardziej w prawo jest Katowice Zawodzie, ale nie wiem, czy odległość nie będzie taka sama ostatecznie 😉 zobacz tutaj http://77.252.189.162/index.php?co=mapa możesz wpisać adres u góry na pasku i pokażą ci się najbliższe przystanki. potem możesz z lewej strony wpisać np. Katowice Dworzec PKP i nazwę tego najbliższego przystanku i coś się znajdzie 😉
udorka, Piechotą jest lajt, z tego co widzę. Najlepiej jak wyjdziesz tym takim wyjściem bocznym z dworca niedaleko Rialto, jakbyś chciała dojść na peron 5; idziesz prosto na Rialto, mijasz teatr Rialto (nigdzie nie skręcasz, przechodzisz przez ulicę). Ta ulica to właśnie Wojewódzka. No i nią idziesz caaaały czas prosto, będzie kilka skrzyżowań, wszystko mijasz i skręcasz dopiero na ulicę Floriana. Tramwaje jeżdżą Warszawską, ale musiałabyś dojść na tramwaj, przejechać ze 2-3 przystanki i tak czy siak jeszcze iść parę minut, więc ja bym na Twoim miejscu szła piechotą. Jak wyjdziesz na np. Placu Andrzeja to też nie jest źle, bo po prostu pójdziesz "do góry" do ul. Kościuszki albo... zapytasz ludzi jak dojść do Rialto 😉 Nie wiem czy na Zawodziu się wszystkie pociągi zatrzymują, ale stamtąd jest dłuższa i trudniejsza droga (jakieś zakręty widzę tu na mapie).