Forum konie »

KĄCIK PUCHNĄCYCH Z DUMY

Koniczka powiem tylko  😵 REWELACJA, gratuluje
Koniczka, piękna zmiana, szczere gratulacje!!! Dla mnie jedyną rzeczą, która psuje całe wrażenie jest Twój lekki garb 😉
jakbym tak siedziala, to mogłabym takiego "garba" miec na stałe przyczepionego...

Koniczka, cudowna zmiana, zapewne ogrom pracy, wyrzeczen i trudu, wiec podziwiac:kwiatek:
szafirowa tym bardziej zasłużone gratulacje! 🙂
szafirowa szczerze ? nie widze najmniejszej zmiany mimo że siedze od 5 minut i próbuję ją znaleźć 🙁
Koniczka coś niesamowitego 👍 za ogrom pracy włożony w tego konia 🙂
Texasowa to nie wątek ''Wpływ treningu na wygląd'' i przepraszam za OT ale koń wygląda identycznie na obu zdjęciach.
mnie tylko zastanawia czemu Koniczka z filmiku w 2003 roku jeździła na znaczącym koniu 😉
ale zmiana jedna z najlepszych w tym wątku, ogrom pracy, gratuluję  :kwiatek:
Też mi się wydawało, że koń z 2003 znaczy, ale stwierdziłam że mam zwidy  😁
Tak czy siak było minęło, zapewne nawet sama Koniczka nie ma pojęcia dlaczego tak zrobiła.
No i oczywiście wielki  👍 za pracę włożoną w tego konia.
Grom był wtedy po kontuzji i zatwierdzony przez weterynarza do jazdy. Chociaż nie powiem, sama już się nie raz podejrzliwe na ten film patrzyłam w tej kwestii 😉
Mnie się wydaje, że on z początku jakoś znaczy, ale potem przestaje. Co za Grom 🙂
sushi, Wiesz no, garb wraz z wiekiem coraz to bardziej garbaty, nie ma rady. 😉

Koniczka, Heh, aż ciężko uwierzyć, że on kiedyś chodził tak jak w 2003 roku. Brawo! 🙂
szafirowa szczerze ? nie widze najmniejszej zmiany mimo że siedze od 5 minut i próbuję ją znaleźć 🙁
Koniczka coś niesamowitego 👍 za ogrom pracy włożony w tego konia 🙂
Texasowa to nie wątek ''Wpływ treningu na wygląd'' i przepraszam za OT ale koń wygląda identycznie na obu zdjęciach.


demonowa, no właśnie - to nie wątek wpływ treningu, tylko puchnących, a puchnąć każdy może sobie z czego tylko chce. skoro nie widzisz zmain to po co komentujesz?
ekhem bo wkurzają mnie ohy i ahy nad niczym 🤔wirek:

listopad 2003:

listopad 2011:


cóż, jesteś udzielną Gwiazdą tego wątku i chyba długo, długo nic  😉  👍

ale z tym garbiszonem to prawda - w 2003 siedzisz  wzorcowo. Co się z upływem lat zadziało?
ekhem bo wkurzają mnie ohy i ahy nad niczym 🤔wirek:

to powkurzaj się w wątku dla wkurzonych 😉
ten wątek jest właśnie po to żeby ochać i achać.
ale z tym garbiszonem to prawda - w 2003 siedzisz  wzorcowo. Co się z upływem lat zadziało?

Ale co z tego że ktoś siedzi wzorcowo, książkowo, od linijki, od ekierki, od kątomierza skoro jest przez to najnormalniej w świecie usztywniony i zaciśnięty wszystkimi mięśniami jakimi się da? Nie może przekładać pięknego, prościutkiego dosiadu nad rozluźnienie.
[quote author=ElaPe link=topic=4050.msg1186494#msg1186494 date=1321261781]
ale z tym garbiszonem to prawda - w 2003 siedzisz  wzorcowo. Co się z upływem lat zadziało?

Ale co z tego że ktoś siedzi wzorcowo, książkowo, od linijki, od ekierki, od kątomierza skoro jest przez to najnormalniej w świecie usztywniony i zaciśnięty wszystkimi mięśniami jakimi się da? Nie może przekładać pięknego, prościutkiego dosiadu nad rozluźnienie.
[/quote]

no chyba nie twierdzisz że na 2003 Koniczka jest bez garba ale za  to sztwyna jak deska i z zaciśniętymi mięśniami

ja widzę Koniczke pieknie usadzoną i rozluxniona i bez garba.

Zresztą nie słyszałam by garb miał wpływać dobroczynnie na wspomniane przez ciebie usztwywnienia jeźdźca
Naprawdę bardziej podoba Ci się warzywko na koniu?
Naprawdę szukamy dziury w całym?
jak dla mnie to jezdziec moze siedziec jak na kiblu, jesli kon idzie na miarę wysokiego poziomu ujeżdzenia.

Koniczka, czy aktualny poziom wyszkolenia to te wszystkie lata sumiennej pracy codziennej, czy dopiero weszliscie na ten "pułap" niedawno z Gromem? jak dla mnie to ewidentnie puchnąć trzeba!
no ale co, dzieki garbowi twój dosiad jest bardziej świadomy i efektywny - czy o co chodzi? Czy po prostu już na takim poziomie tak wiele rzeczy trzeba kontrolować i o tak wielu rzeczach mysleć że dałaś juś sobie spokój z tą korekta pleców?

warzywko rulez 😉

Nie nie szukamy dziury w całym bo Koniczka jest i będzie niepokonaną Gwiazdą tego wątku.





garb miał wpływać dobroczynnie na wspomniane przez ciebie usztwywnienia jeźdźca

oj garb moze czasem trochę pomóc, mnie np boli kręgosłup, konia mam kosmicznie niewygodnego (krótki grzbiet, krotka szyja, sztorc do tego mocno idący), tzn jak się odrobine pochylę/zgarbię i nie pilnuje cały czas tego wyprostu to mi łatwiej, wygodniej nie boli potem w nocy 🤔
oczywiscie nie powinno tak być, prosty luźny dosiad nie powinien być niczym wymuszany, of course

na innych koniach problemu nie ma znika, nigdy go nie było
tylko na moim jazda w pełnym siadzie jest po prostu męką, niestety i to jest niestety powód dla którego zastanawiam się nad zmiana konia
duunia jakbym czytała siebie. Mój garb jest garbem asekuracyjnym😉

Koniczka oGromny respekt dla Ciebie za całą pracę włożoną w tego konia. Z tuptusia zrobiłaś sportowca. Wielkie gratulacje i życzę dalszego progresu :kwiatek:
Koniczka, normalnie szczeka mi opadla!  👍
oo no właśnie "garb asekuracyjny' chodzi bardziej o 'puszczenie' tym okolic około lędźwiowych, wtedy jest lżej
ja mam jeszcze gratis taka wadę kręgosłupa jak przyrośnięcie wyrostka poprzecznego lędźwiowego do miednicy  😲 w sumie nie wiem czy to wada, czy anomalia jakaś, ale jest i już
no i strzyka, boli bardziej z lewej strony echh...
ale to był taki OT 😉
ja na rudej nie potrafię usiąść. no poprostu nie moge. z resztą za namową re-voltowiczów zrezygnowalam. dopiero mnie trenerka do tego przymusila "nie tłumacz się ze nie mozesz i nie umiesz, tylko siad!" i powiem szczerze, ze klus to mordega. ale wiem juz chociaż kiedy mi się kon zaokrągla, jest wtedy wygodniejsza:P ale dziwne, bo pęcina długa, kłoda też proporcjonalna, a się taki niewygodny kon zrodzil.
Elu naprawdę uważasz mój dosiad z 2003 roku za wzorcowy? Bo ja tam parę problemó widzę. No i dla mnie największym wyznacznikiem poprawności dosiadu jest jego skuteczność. Garbienie się jest paskudnym nawykiem, którego nabrałam i który nie został odpowiednio szybko wyłapany, a w czego efekcie z którym borykam się dobrych parę lat. Niestety wyzbycie się go okazuje się być dla mnie dużym problemem, bo próby utrzymania wyprostowanej sylwetki kończą się usztywnieniem pleców i rąk.

Isabelle oczywiście, że lata pracy. Czasem szło się powoli do przodu, czasem były okresy przestoju, czasem się cofaliśmy, a jak mieliśmy farta to wykonywaliśmy z rzadka skok naprzód 😉

I dziękuję wszystkim za miłe słowa, to wiele dla mnie znaczy, bo wiele ludzi (i w realu i na volcie) próbowało mi wmówić, że praca z tym koniem nie ma sensu.
Koniczka - niesamowicie motywujesz wszystkich re-voltowiczów do solidnej roboty i świadomego jeździectwa. Well done  😉.
Elu naprawdę uważasz mój dosiad z 2003 roku za wzorcowy?

no nie była taki zły jak na etap jeździecki w którym się wtedy znajdowałaś

bo wiele ludzi (i w realu i na volcie) próbowało mi wmówić, że praca z tym koniem nie ma sensu.

jak to leciało? "Ten koń dojdzie najwyżej do klasy N" (podsumował autorytatywnie i tonem nie znoszącym sprzeciwu Młody acz Ambitny Trener)

Od "nie taki zły" do "wzorcowy" to daleka droga 😉


jak to leciało? "Ten koń dojdzie najwyżej do klasy N" (podsumował autorytatywnie i tonem nie znoszącym sprzeciwu Młody acz Ambitny Trener)

Tak to nie jedna osoba mi mówiła, a nie tylko ów trener 😉
Koniczka jestem pod ogromnym wrażeniem!
Pozwolisz, że spytam (nie odbieraj tego jako formy ataku, pytam z czystej ciekawości 😉) - czy próbowałaś coś robić z jakością chodów Groma? Jakieś ćwiczenia na drągach itp.? Chodzi mi głównie o galop i lekki 'niedowład' tyłem. Nie wiem czy to ja mam już takie zboczenie, czy to faktycznie widać 😡

Od "nie taki zły" do "wzorcowy" to daleka droga 😉


dobra no ale bez garbu było - i w tym sensie mozna uznac że "wzorcowy" i poza tym miałaś wzorcowo też luźne biodra, fajnie puszczoną nogę bez zakleszczania, no i bardzo stabline ręce - zawsze to jakiś "wzorcowy" punkty wyjścia do wypracowania z tego dosiadu świadomego i aktywnego.

Nie od razu Kraków zbudowano, step by step, wszystko po kolei.

jak to leciało? "Ten koń dojdzie najwyżej do klasy N" (podsumował autorytatywnie i tonem nie znoszącym sprzeciwu Młody acz Ambitny Trener)

Tak to nie jedna osoba mi mówiła, a nie tylko ów trener 😉


no ale jak juz jakiś Trener tak mówi w dodatku tonem nie znoszącym sprzeciwu, to wiele osób by sobie dało spokój z ambicjami

A tak na marginesie co cię w ogóle skłoniło do zakupu Groma? Co  w nim takiego zauważyłaś?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się