Irytacja, dla kobyły z charakterem w sam raz 😂
Intryga / Intrygantka
Intuicja
Impossible to please (ale te kobyłę to ja już mam xd)
Isn't she lovely
Imminent threat :P
Into the fire
Ja bardzo lubię imiona pochodzące od krain geograficznych, albo miast czy krajów np. Ibiza, Iberia, Irlandia, Izeria, Inari, Itaka.
Choć jak tu padła Izolacja, to i Infekcja brzmi kusząco 😉 Iluzja też fajnie brzmi.
ps. jeszcze Inka mi się nasunęło.
😀 Dziękuje za tak liczne propozycje!
Jest kilka naprawdę ciekawych - wreszcie powinno się udać.
Gdyby nie ta „nieszczęsna” literka i, to była by Jadzia w wersji oficjalnej: Jam Session
Ani to polskie, ani kobiece ale pasowało by do takiego ulepka 😉
Iskra de Baleron, Indie Jam Session, Illegal Jam Session, pewnie mozna 100 wariacji zrobic. Tylko robi sie tasiemcowato strasznie, zycie uczy ze wiecej niz 2 sylaby i tak skutkuja zupelnie innym imieniem stajennym 😉
Odnosnie J to az musialam pomyslec o znanym mi koniu o wdziecznym imieniu Jabadabadu, zawsze jest mega entuzjastycznie wywolywany na parkur 😁😜
kokosnuss, ona stajenne już ma, przyrosło do niej na amen 😂
To jest tak bardzo jadziowata Jadzia że nie ma innej opcji.
W dodatku bardzo lubi swoje domowe imię i reaguje zawsze.
Kolega zaproponował:
„I eat much”
😅
To juz lepiej jakis polski przymiotnik na I dac z przodu czy cus 😉 I'm Jadzia to pongliszowy koszmarek pokroju thanks from the mountain czy innego water after potato 😅