Forum towarzyskie »

Kącik poprawnej polszczyzny

gllosia, gdzie Ty tu widzisz kłótnie? Mnie się wydawało, że wymiana zdań między mną a EląPe była bardzo kulturalna.
Dobrze, może kłótnia to za mocne słowo w tym przypadku. Ale przepraszam.. od kiedy kłótnia musi być nie kulturalna?  🤣
W każdym bądź razie zazdroszczę wam tyle wolnego czasu 😉
Zazdrość to bardzo brzydka cecha.
Averis, Postanowiłaś zostać mistrzem ciętej riposty [i czarnego humoru, ale to w innym wątku]? Jeśli tak, będę Cię dopingować! 😉
Sankaritarina, dzięki ,ale ja nie mam zdrowia na  cięte riposty. Jestem ostoją łagodności i pluszowości.
o i taka postawe popieram 😉

skoro masz sile na merytoryczne dyskusje to w swietle tego co powiedziala madra pani autorka ksiazki jakiego rodzaju sa skroty

KWPN

IBM


ECAHO

MIGMA

OPOT

ISSR


biorac pod uwage fakt iz sa albo obcojezyczne albo tez nie wiesz co sie pod nimi kryje

Mam jeszcze cwiczenie drugie ale to pozniej




ElaPe, one dalej mają ten rodzaj, który występuje w ich rozwiniętej formie (w tym obcojęzycznej) 😉. Skoro my nie znamy jakiegoś języka, z którego pochodzą, to jest nasz problem, nie językoznawców, nie podważa postawionej przez nich tezy. Pewnie w myśl zasady, że tak jak się nie używa słów o nieznanym nam znaczeniu, tak nie używa się skrótów, które nie wiadomo co znaczą. Gdyby te skróty byłyby mi potrzebne do jakiejś pracy, to albo bym wzięła jakiś słownik obcych nazw instytucji i tym podobnych, albo szukała w internecie.

A jeśli o czymś co do większego grona ma dotrzeć to tak, jest to odbierane tak a nie inaczej.


Przeprowadzilas jakies badania na ten temat czy tylko Ty tak odbierasz i generalizujesz na cala populacje? Bo sadze, ze to drugie.

Co do skrotow - pelna nazwa, nie skrot, determinuje forme czasownika.
W pełni popieram postulat pisania zaimków osobowych z małej litery, z wyjątkiem zwrotów grzecznościowych, skierowanych bezpośrednio do przedmówcy lub przeciwnika w dyskusji.

Czyli: "Mimo tego, że jest on niezwykle nerwowy, wciąż go lubię"
Oraz: "Kierując ten post do Ciebie, nie miałam zamiaru obrażać całej Waszej stajni"

No i w drodze wyjątku dopuśćmy może wersję megalomańską 😉
"Skoro piszesz o Nas, to od dziś My, w swej łaskawości, będziemy Cię ignorować"  😁
skoro masz sile na merytoryczne dyskusje to w swietle tego co powiedziala madra pani autorka ksiazki jakiego rodzaju sa skroty
ECAHO

Po angielsku nie ma problemu, po polsku żeński, a w praktyce nie spotkałam się z rozróżnianiem. Wszyscy bardzo sprytnie omijają rafę i piszą np. "zgodnie z postanowieniami ECAHO", a nie "ECAHO postanowiła". Zresztą to samo z WAHO.

Niech mi ktoś powie jak to jest.
PiS: "to" prawo + "ta" sprawiedliwość = "ten" PiS. W efekcie mamy powszechnie używane wyrażenie "posłowie PiS-u". Czemu nie np. "posłowie PiS-i"?  👀
one dalej mają ten rodzaj, który występuje w ich rozwiniętej formie (w tym obcojęzycznej)

dobre.

to rozwiń proszę te skroty i stwierdż jakiego są rodzaju - bo na tym polegało ćwiczenie 1.

KWPN

IBM


ECAHO

MIGMA

OPOT

ISSR

Ćwiczenie 2.

Skoro - jak twierdzisz PRL jest rodzaju żeńskiego ( :ke🙂

to powinno być:

W PRLu, która trwała do 1990 roku, ....

chyba że tak:


W PRLi, która trwała do 1990 roku....  🤔wirek:  🤔wirek:







Cieszę się, że dyskusja jest merytoryczna, z przykładami i bez nerwów  😉

Mam też wrażenie, że dzięki temu parę osób sięgnęło do książek, aby sprawdzić jakie są reguły i dlaczego.
Ja tak zrobiłam i dochodzę do wniosku ElaPe, że każda z nas będzie miała rację... 🤣

W słowniku poprawnej polszczyzny, w haśle problemowym skrótowce, wyrażono pogląd, że w starannej polszczyźnie liczbę i rodzaju skrótowca ustala się na podstawie jego członu głównego, podczas gdy w polszczyźnie potocznej bierze się pod uwagę jego zakończenie.

Według tej zasady przypadek PiS należy rozpatrywać tak:

Prawo i Sprawiedliwość - Prawo jest wyrazem nadrzędnym (rodzaj nijaki), więc: PiS zrobiło, postanowiło...
PiS - jako skrótowiec mający własne cechy gramatyczne (zakończone na spółgłoskę mają rodzaj męski),
a więc: PiS zrobił.

Deidre - na podstawie powyższego przykładu, jeśli w mianowniku będzie PiS (wg pierwszej zasady rodzaj nijaki, wg drugiej rodzaj męski), to w dopełniaczu nie można dać innej końcówki niż -u.
Nie ma ty rodzaju żeńskiego, więc odpada wariant z końcówką -i.

ElaPe - co do pierwszego Twojego zadania, rozwiązanie jest takie:
Znając rozwinięcia skrótów można dobrać czasownik od członu nadrzędnego, lub jeśli się nie zna rozwinięcia skrótu, uwzględnić jego własne cechy gramatyczne.

😀
ElaPe - co do pierwszego Twojego zadania, rozwiązanie jest takie:
Znając rozwinięcia skrótów można dobrać czasownik od członu nadrzędnego, lub jeśli się nie zna rozwinięcia skrótu, uwzględnić jego własne cechy gramatyczne.


ale po 1) nie znamy rozwinięć a po 2) nawet jeśli znamy, to pelne nazwy są obcojęzyczne to niby jak "uwzględnić jego własne cechy gramatyczne"
ElaPe, ale to nie wina językoznawców, że nie znasz rozwinięcia skrótu. To tak, jakby stwierdzić, że ortografia jest bez sensu, bo np. gżegżółka  ma trudną pisownię i nie chce mi się sprawdzić w słowniku jak naprawdę ten wyraz powinien wyglądać. Jeśli używam skrótu, to w domyśle znam wyrazy, które za nim stoją, jeśli nie znam, to albo skrótu nie używam/ używam go w formie, która nie wymaga określania rodzaju/ używam jego polskiego odpowiednika (np. UE zamiast EU). A jeśli znasz pełne rozwiniecie nazwy obcojęzycznej, to w ogóle nie widzę problemu- bierzesz słownik i tłumaczysz, rzeczowniki maja rodzaje w każdym języku. Poddawanie w wątpliwość jakiś prawideł ,tylko dlatego, że nie znam odpowiedzi na dane zagadnienie, jest dość egocentryczne. Coś na zasadzie, jak negacja przydatności ostróg w szkoleniu konia, bo ja sama nie umiem ich używać.
Z PRL szukasz problemu na siłę, bo tak, jak nie odmieniasz w UE-i ani w UE-u, tak nie dołączasz końcówek do PRL.  Skrótów rodzaju żeńskiego się nie odmienia. Ja naprawdę nie będę Cię do niczego  przekonywać. PRL wzorcowo ma formę żeńską i tyle. To są po prostu fakty gramatyczne.
Majorka, oczywiście, że można dostosować rodzaj do rodzaju samego skrótu, ale nie jest to forma najbardziej poprawna, dopuszczalna w polszczyźnie mówionej, ale w pisanej i oficjalnej już nie.
Averis - przecież napisałam, że w polszczyźnie starannej jest taka zasada, a w potocznej taka...  🤔

Prywatnie staram się trzymać norm starannych (wzorcowych)... i czasem mnie cholera bierze, jak się dowiaduję, że Rada Języka Polskiego dopuszcza pewne formy z potocznego języka (bo większość społeczeństwa tak mówi) i zaczyna traktować je jako poprawne.

Mnie uczono, że audycji słucha się w radio. Nagranie odbywa się w studio.
Teraz już można powiedzieć: Audycji słucha się w radiu. Nagranie odbywa się w studiu.  👿
Majorka, wybacz, nie doczytałam :kwiatek:
Ale to chyba dobrze, że język się zmienia, gdyby tak nie było, to dalej byśmy mówili tak, jak Sienkiewicz, a nawet Mieszko I. Norma nie może być oderwana od uzusu, bo wtedy co komu po takiej normie? A jeśli dopuszcza jakieś formy z języka potocznego, to po bardzo długim czasie i najczęściej do normy użytkowej. Teraz to trzeba nawet mówić w radiu i studiu, chyba że się należy do pokolenia inteligencji przedwojennej. W innym wypadku to jest niepotrzebna archaizacja. My za wzór stawiamy język inteligencji przedwojennej. Zabawne jest to, że w dwudziestoleciu literaci ubolewali nad degeneracja języka i to mowę sprzed pierwszej wojny uważali za godną warstw wykształconych. Mnie najbardziej boli powolny zanik form charakterystycznych dla plurale tantum (posiadających tylko liczbę mnogą), czyli dwa zajęcia, dwa szczenięta, siedmiu dzieci (poza normą) zamiast dwojga zajęć, dwojga szczeniąt, siedmiorga dzieci. Należę zapewne do ostatniego pokolenia, które kiedykolwiek użyje tej formy.
A jeśli znasz pełne rozwiniecie nazwy obcojęzycznej, to w ogóle nie widzę problemu- bierzesz słownik i tłumaczysz

co tłumaczysz? Nazwę której pelne rozwinięcie jest np w języku arabskim czy chińskim??? szczególnie kiedy z kimś rozmawiasz ni akurat nie masz pod ręką słownika arabaskiego (ale na pewno go w domu masz 🤔wirek🙂.

A na ten przykład jak już tak koniecznie chemy ustalać płeć.  Prawo i Sprawiedliwość - niby jaki roodzaj tak naprawdę. Co decyduje tu:  prawo (r. nijaki) czy sprawiedliwość (r. żeński)?

PRL wzorcowo ma formę żeńską i tyle

taaak? to ciekawe. To chyba wzorcowe jest we wzorcowym ale niestosowanym na co dzień języku.

Ja się wyłącznie spotykałam z PRL jako r. męskim

W PRL-u to, ta tamto

jak nie odmieniasz w UE-i ani w UE-u, tak nie dołączasz końcówek do PRL. 

kolejne błędne stwierdzenie

UE nie da się odmienić

PRL i owszem - "W PRL-u to i tamto..."



A na ten przykład jak już tak koniecznie chemy ustalać płeć.  Prawo i Sprawiedliwość - niby jaki roodzaj tak naprawdę.


PiS to nazwa własna partii politycznej🙂. Jan Maria Rokita nie jest kobietą z tego powodu, że ma na imię Maria. Motorówka o nazwie "Pingwin 2" też jest samicą, a nie samcem.
"Peerel" to pogardliwa nazwa komunistycznego tworu - podobnie, jak nazwanie kogoś bydlęciem nie czyni go obojnakiem, mimo, że to: ono- bydlę.
Prawdą jest, że w różnych językach ta sama rzecz może być różnej płciowości (tzn. różne ludy uważają to samo za samca lub samicę)- albo zmieniać się w czasie, ale bez przesady 🙂

to ja wiem że nazwa własna.

Ale skoro koleżanka Averis pod wpływem jakiejś ortodoksyjnie pojmowanej reguły zapisanej w jakieś księdze koniecznie chce uzależniać określenie "płci" skrótowca od tego co się w pełnej nazwie znajduje - to się zapytałam przykładowo o PiS.  Który jako skrótowiec funkcjonuje jako rodzaj męski zresztą  (PiS wykluczył ..., Przedstawieciele PiSu stwierdzili)
Ale skoro koleżanka ...

Język jest żywy i piękny...
Może nasza miła koleżanka-lingwistka pomoże rozwiązać problem, co zrobić w sytuacji, gdy prezesem jest kobieta - "pani prezes" - może prezessa, prezesa [ona] - a urzędnicy mówią, ze to "zarząd"🙂
niektóre media się ostatnimi czasy usilnie wzbogacaja język polski o żeńskie formy słów np. reżyser, prezes itd. Zgodnie z tą formułą winno być: pani prezeska, pani reżyserka, pani doktorka. O ile może to obecnie brzmi śmiesznie, to za kilka lat moze stać się normą.
Nestor, jeśli już, to polonistka, nie lingwistka, a i to na półmetku edukacji. Mówi się po prostu pani prezes, pani reżyser, pani doktor. Płeć zaznacza się jedynie w rodzaju czasownika, czyli prezes zrobiła, doktor powiedziała. Co będzie w przyszłości- nie wiem.
ElaPe, ta tajemnicza księga, to zapis normy funkcjonującej w polszczyźnie i każdy chętny ma do niej wgląd.  Nie jest to wymysł jednego człowieka, ale całej Rady Języka Polskiego. Jeśli ktoś nie chce mówić poprawnie- jego sprawa, nikt nikogo nie zmusi do przestrzegania normy. A jeśli chodzi o PiS, to w poście.  Majorki wszystko zostało powiedziane.  A jeśli kiedykolwiek miałabyś problem ze skrótami,  to polecam kolejną tajemniczą księgę "Słownik skrótów i skrótowców" J. Podrackiego, wydany przez PWN. Na polonie mamy sporo takich magicznych woluminów. I czytaj do końca czyjeś wypowiedzi, skrótów rodzaju żeńskiego się nie odmienia- dlatego nie odmieniasz skrótu UE. Jeśli traktujesz PRL jako rodzaj męski, to końcówki dołączasz, jeśli jako żeński, to ich tam nie ma. Nie wiem, może to jest skomplikowane, mnie na pierwszym roku, mimo wszystko, wydawało się proste. I odnośnie pojęcia 'kolejne błędne stwierdzenie'. Jesteś w stanie wskazać mi miejsce, gdzie popełniłam błąd, ale nie według normy EliPe, tylko według tej oficjalniej?

edit: Cóż, przykro mi to mówić, ale ja się wypaliłam. Pisanie 4 razy tego samego mnie nie bawi. Ciekawych odsyłam na strony RJP, PWN (jeśli ktoś nie rozumie skrótów, to odsyłam również do słownika Podrackiego) i do trzytomowej "Kultury języka polskiego". Wierzę, że na resztę pytań odpowie, w pełni kompetentnie, ElaPe.  :kwiatek:
Mam pytanie, a nie wiem, jak zadać je w google, żeby znaleźć odpowiedź.

Np. czy nie przeszkadza Ci, że palę?

Jakie odpowiedzi są poprawne?

Tak, nie przeszkadza mi, że palisz.
Nie, przeszkadza mi, że palisz.

czy

Tak, przeszkadza mi, że palisz.
Nie, nie przeszkadza mi, że palisz.

cz może mogę dowolnie dobierać odpowiedź "tak" i "nie" i dopowiadać cokolwiek chcę mimo tego "tak" lub "nie na początku?
to nie jest norma moja tylko norma będąca w powszechnym użyciu i brzmiąca na zdrowy rozum poprawnie.

Jakie odpowiedzi są poprawne?

te

Tak, przeszkadza mi, że palisz.
Nie, nie przeszkadza mi, że palisz.
Mam pytanie, a nie wiem, jak zadać je w google, żeby znaleźć odpowiedź.
Np. czy nie przeszkadza Ci, że palę?
Jakie odpowiedzi są poprawne?
Tak, nie przeszkadza mi, że palisz.
Nie, przeszkadza mi, że palisz.
czy
Tak, przeszkadza mi, że palisz.
Nie, nie przeszkadza mi, że palisz.
cz może mogę dowolnie dobierać odpowiedź "tak" i "nie" i dopowiadać cokolwiek chcę mimo tego "tak" lub "nie na początku?



Jeśli by mi przeszkadzało, że ten ktoś pali, to na pytanie:  -Czy nie przeszkadza Ci, że palę? Odpowidziałabym: -Przeszkadza mi, że palisz. (Bez tak lub nie, żeby było jasne.)
A na pytanie: -Czy przeszkadza Ci, że palę? Odpowiedziałabym: -Tak, przeszkadza mi, że palisz.

Jeśli by mi nie przeszkadzało, to na pytanie: Czy nie przeszkadza Ci, że palę? Odpowiedziałabym: -Nie, nie przeszkadza mi, że palisz.
A na pytanie: -Czy przeszkadza Ci, że palę? Odpowiedziałabym: -Nie, nie przeszkadza mi, że palisz.
Presja - wymyśliłam dla Ciebie "powiedzonko":

Niechęć niektórych, to niekoniecznie niewygodne nieszczęście.  😉
doklejone z "zadziwiajacych ogloszen"

http://allegro.pl/puszorek-uprzaz-na-kuca-i1318323277.html

"puszorek"  😂
visenna hahaha ale śmieszne  🙄 jakoś nie widzę w tym nic śmiesznego. Tak się mówi na taką uprząż...
http://allegro.pl/puszorek-uprzaz-na-kuca-i1318323277.html

"puszorek"  😂

puszorek = Pół szor= pół szorek
ot i cała tajemnica
Ale nie każdy musi się też znać na tym i może mu się wydawać to śmieszne  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się