Forum towarzyskie »

Nasza twórczość fotograficzna cz. II

mswid dziękuję Ci bardzo :kwiatek: Właśnie tak się wahałam i wybrałam źle z tą ostrością 😁


Nie za ma co😉

Wiesz, jak to jest - na zdjęciu chcesz przedstawić daną postać, jej charakter itp., a nie bez kozery mówi się, że to oczy są zwierciadłem duszy. Ciężko by było zajrzeć komuś do duszy przez nos 😉
Zu - ja nie jestem tam jakimś super fotografem - jedyne sobie robię te zdjęcia i szkolę się sama, ale kilka rad ode mnie...
Przede wszystkim - kadrowanie. Czemu pies na zdj. nr 3 nie ma tylko nóg? Gdzieś tam z lewej widać jakieś tło, z prawej kawałek pupy psa, na górze też jakieś tło z belek widać. Na dole nie ma nic, tylko ucięte nogi. Według mnie albo cały pies i oddech z każdej strony kadru, albo ciasny kadr, ale np sam portret (głowa+kawałek szyi).

Oko konia - znów według mnie byłoby lepiej, gdybyś zrobiła to w pionie, nie w kwadracie. "Usunąć" trochę lewej strony i starać się, by to oko było bardziej centralnym obiektem. Albo jeszcze inaczej... Samo oko i nic więcej. Zobrazuję, żeby było wiadomo o co mi chodzi (foty z google)
Samo oko:


W pionie:

(To tak mniej więcej, bo nie mogę nic innego znaleźć)

Koń na ostatnim zdjęciu:
Znów dziwny kadr. Podobnie do psa. No i przede wszystkim tło. Pomijając te wszystkie taśmy itp, to ładniej byłoby gdyby tego siwka nie było. Zauważ, że konie w tle patrzą w tę stronę co koń na planie pierwszym. No, ale wiem, że nie zawsze się da, ale wtedy czeka się po prostu na inną okazję ciekawego zdjęcia.

Kot - za ciemny, Przynajmniej u mnie.
Oko konia - znów według mnie byłoby lepiej, gdybyś zrobiła to w pionie, nie w kwadracie. "Usunąć" trochę lewej strony i starać się, by to oko było bardziej centralnym obiektem. Albo jeszcze inaczej... Samo oko i nic więcej. Zobrazuję, żeby było wiadomo o co mi chodzi (foty z google)


Samo oko raczej niewiele powie, moim zdaniem. Zdjęcie i jego poziomość jest okej, tylko, że jest właśnie zbyt centralnie - z jednej strony mamy dominację końskiego łba, który przesuwa "ciężar" na lewą stronę, a z drugiej strony "nic nieba" (chociaż znowu jakieś badyle tam robią bałagan, mimo rozostrzenia ich) - i tym, przede wszystkim, wygrywa zdjęcie, które wkleiłaś Ty - nie ma wyraźnego przeciążenia na jedną stronę, a jednocześnie w tle panuje porządek, nie ma intensywnych tekstur, które zwracają uwagę.

Koń na ostatnim zdjęciu:
Znów dziwny kadr. Podobnie do psa. No i przede wszystkim tło. Pomijając te wszystkie taśmy itp, to ładniej byłoby gdyby tego siwka nie było. Zauważ, że konie w tle patrzą w tę stronę co koń na planie pierwszym. No, ale wiem, że nie zawsze się da, ale wtedy czeka się po prostu na inną okazję ciekawego zdjęcia.


A tu się zupełnie z Tobą nie zgodzę - taśmy taśmami, fakt - mogłoby ich nie być, ale akurat ten siwy zad jest fajny, pokazuje, w pewnym stopniu, że "zdjęcie żyje", nie jest zgrupowaniem ustawionych manekinów, fajne, wieloplanowe ujęcie - mi się, względnie, podoba, choć też ma niedoskonałości.

Kot - za ciemny, Przynajmniej u mnie.


Prawda to, i nudny na dodatek. I mógłby być jeszcze ciaśniej skadrowany...

Jeszcze co do pierwszego psa - oprócz ostrości na nosie problem jest w tle - cień, siatka, nawet rozostrzone robią burdel w kadrze i sprawiają, że uwaga ucieka od psa.
Z kadrowaniem mam straszny problem. Dlatego focę, czytam, sprawdzam, poprawiam i kombinuję jak się da. Kiedyś się w końcu nauczę  😡
Też chcę wrzucić parę par oczu 😉

"za kratkami"


"strach ma wielkie oczy"


To jest dziwne pocięte, rusza mnie w nim to, że na nim jest mój pies, ale nie umiem być obiektywna.
Stawiam, ze sprawia wrażenie przypadkowego:


Koń o oczach kozy  😁


Niebieskie oczko zepsute kantarem w tle:


Końskie oczy zimą są najpiękniejsze, odbijający się śnieg zawsze dodaje magicznej otoczki.
[img]https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t1/p480x480/254617_489347327774734_753033515_n.jpg?lvh=1[/img]



Autoportret  w końskim:


I w psim:
ja dalej za nic nie umiem kadrować koni 😉
madmaddie, poucinałaś go akurat w stawach. To się tyczy nie tylko koni, ale wszystkich istot, nie tniemy w łokciach, kolanach, nadgarstkach. Albo wyżej, albo niżej =)
madmaddie, poucinałaś go akurat w stawach. To się tyczy nie tylko koni, ale wszystkich istot, nie tniemy w łokciach, kolanach, nadgarstkach. Albo wyżej, albo niżej =)


Wydaje mi się, że większym problemem jest dokonana przez Magdę dekapitacja człowieka dosiadającego tegoż konia 😉
mswid, dekapitacja czemu nie, jeśli chce się skupić na koniu. Ja wiem, że dla Ciebie dobre zdjęcia to tylko takie, na którym widać twarz, dla mnie nie, więc człowieka nie potrzebuję =)

Ja dekapituję często.
~original

~original
~original

tu nawet podwójnie 😀
~original
mswid, dekapitacja czemu nie, jeśli chce się skupić na koniu. Ja wiem, że dla Ciebie dobre zdjęcia to tylko takie, na którym widać twarz, dla mnie nie, więc człowieka nie potrzebuję =)

Ja dekapituję często.
~original

~original
~original

tu nawet podwójnie 😀
~original


Jeśli się skupiać na koniu, to po co wsadzać nań człowieka?
Nieprawda, że dla mnie dobre zdjęcie to takie, na którym widać twarz, ale tutaj ten człowiek jest elementem zbędnym, szczególnie, że zdekapitowanym - po co więc on tam jest? Nie lepiej poczekać na konia bez człowieka?
Nie rozumiecie idei przewodniej 😉 Ważna jest SZABLA! A gdy szable - to cięcie - CIACH 😁 No i w stawach przecież. Zacieśnić kadr, oblać krwawą winietą i będzie si 🙂
halo rozumie SZTUKĘ 😀
mswid, dekapitacja czemu nie, jeśli chce się skupić na koniu. Ja wiem, że dla Ciebie dobre zdjęcia to tylko takie, na którym widać twarz, dla mnie nie, więc człowieka nie potrzebuję =)

No mswid nie zna się na koniach, ale na końskich zdjęciach czemu nie. Jakieś kolejne wcielenie musti czy co  👀
Przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać  😁
mswid - to ja się tu ani trochę nie zgodzę. Jesteś na zawodach, jest super zjawiskowy koń, pięknie się prezentuje, ma przepiękną głowę, w dodatku z super extra pięknym ogłowiem. Noo... czekałbyś, żeby jeździeć z niego zlazł i dopiero wtedy uwiecznił? Bzdurka 😉

Ja też często tnę w dziwnych miejscach... Częściej odwrotnie do pokazanych zdjęć Sttrzygi - czyli obcinam konia w dziwnych miejscach, żeby pokazać twarz człowieka.


ooo, nie ma człowieka, o to chodzi Ci mswid?


i moje ulubione, z Sopotu dwa lata temu.


mswid, bo fotografuję konia - sportowca. Bez człowieka jest to niemożliwe. Ale ludzie dla mnie są czasem tylko tłem. Dziwne, że tego nie rozumiesz.
mswid, bo fotografuję konia - sportowca. Bez człowieka jest to niemożliwe. Ale ludzie dla mnie są czasem tylko tłem. Dziwne, że tego nie rozumiesz.


Czemu dziwne? Skoro koń sportowy jest obiektem niemożliwym do sfotografowania bez człowieka, to fotografujemy w pakiecie - konia i człowieka.

[quote=whitemoon071]
mswid - to ja się tu ani trochę nie zgodzę. Jesteś na zawodach, jest super zjawiskowy koń, pięknie się prezentuje, ma przepiękną głowę, w dodatku z super extra pięknym ogłowiem. Noo... czekałbyś, żeby jeździeć z niego zlazł i dopiero wtedy uwiecznił? Bzdurka wink
[/quote]

Odpowiedź na to wymagałaby ode mnie wyrażenia opinii, które byłyby bardzo, bardzo niepopularne i niepożądane na tym forum, więc się powstrzymam ;]

No mswid nie zna się na koniach, ale na końskich zdjęciach czemu nie. Jakieś kolejne wcielenie musti czy co  👀
Przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać  😁


Nie muszę znać się na koniach, żeby wyrazić opinię o zdjęciu, na którym koń się znajduje. Nie wiem, kim jest musti, ale wnioskuję, że był do przytyk w moją stronę. Następnym razem powstrzymaj się, proszę, od takich przytyków - trzymajmy się merytoryki. Jeśli się z moją opinią nie zgadzasz - odpowiedz konkretnie.
mswid
Każdy może swoją opinię wyrażać, ja ją wyraziłam. Może masz większe doświadczenie w reporterce, ale naprawdę nie wygrasz z koniarzami w kwestii kadrowania zdjęć par koń-jeździec. To jest specyficzny sport
To w tej chwili jeden z najbardziej topowych fotografów końskich
http://raphaelmacek.com/horse-photographer-sport

Nosz kurczę on pewnie też nie umie kadrować, bo dekapituje ! I to jakich zawodników  😁
mswid
Każdy może swoją opinię wyrażać, ja ją wyraziłam. Może masz większe doświadczenie w reporterce, ale naprawdę nie wygrasz z koniarzami w kwestii kadrowania zdjęć par koń-jeździec. To jest specyficzny sport
To w tej chwili jeden z najbardziej topowych fotografów końskich
http://raphaelmacek.com/horse-photographer-sport

Nosz kurczę on pewnie też nie umie kadrować, bo dekapituje ! I to jakich zawodników  😁


Akurat na większości, zdecydowanej większości jego zdjęć jeździec jest cały.
A w przypadku tych zdjęć, gdzie nie jest - jeśli nie widzisz różnicy, między jego zdjęciami, które - przyznać trzeba - są świetne, a tymi, do których się odniosłem - cóż.
Nie nie widzę  😎  😁 Mowa była o dekapitacji i obecności jeźdźca na tego typu zdjęciach i tylko to chciałam zilustrować. Nie sądzę, żeby ktokolwiek w tym wątku chciał się mierzyć z autorami "z górnej półki" (takie myślenie nie byłoby nieskromne, ale już po prostu śmieszne), ale na czymś trzeba się uczyć/wzorować, kogoś podziwiać. Przynajmniej takie jest moje zdanie.

Najważniejsze w zdjęciach z zawodów są "klasyczne" ujęcia - takimi najbardziej interesują się jeźdźcy, nie całym artyzmem, ale tym czy koń (jeździec) db leci. bo parę baaaardzo, bardzo łatwo można skrzywdzić nietrafionym ujęciem. I naprawdę w takim momencie obecność całych sylwetek i "buzi" w żaden sposób nie ratują fotografii.

Ja traktuje specyficzne cięcia jako element uatrakcyjniający. I sama sobie tego nie wymyśliłam jak widać 😉

mswid, tak czytam co piszesz i trochę w Ciebie zwątpiłam... O ile o streecie piszesz fajne rzeczy, tak tutaj widzę same farmazony. Załóżmy taką sytuację - chcesz zrobić zdjęcie człowiekowi w aucie, ale skupić się jednak na człowieku. To chyba robisz zdjęcie przez okno, z kawałkiem auta, które jest wtedy tłem, nie? Wtedy masz to, co chciałeś - człowieka. Dlaczego nie zrobisz w duecie - człowiek + auto, skoro człowieka w aucie nie da się zrobić inaczej niż z autem? Dlatego, że wtedy człowieka nie będzie widać. Ta sama sytuacja jest tutaj - robię zdjęcie konia sportowego, na zawodach. Bez człowieka się nie da, ale nie on mnie tu obchodzi, to go tnę. Robi mi tło jak to auto.
Tu koń na mnie patrzy. I jest głównym motywem zdjęcia. Człowiek mu robi tło i wszyscy inni jeźdźcy też, to są "wywaleni". A i tak widać, że to są zawody, dekoracja zwycięzców - mimo że tylko jednego człowieka widać. A gdyby się nie uśmiechnął, to i jego bym się pozbyła.

To dopiero straszne zdjęcie! Ale coś mówi. Są żyły na wierzchu - widać zmęczenie. Jest rozeta, znaczy, że jakieś miejsce tam było. Wiadomo, że zawody. Wiadomo, że dwóch jeźdźców po dekoracji ze sobą rozmawia. Jest fajnie.

Portret na zawodach to też straszny grzech, prawda?

A tu: reklama sponsora. Żałuję uciętego pyska.

Pozwolę sobie też wrzucić jedno zdjęcie forumowej MsCarmen, bardzo wymowne. Tam też był człowiek. Ma więcej takich zdjęć i są  😍

Człowiek nie zawsze jest na zdjęciu potrzebny. Jak będziemy myśleć, że jest, to będziemy lecieć schematami, staniemy się tendencyjni i nie stworzymy niczego nowego.

armara bardzo dobrze prawi, w 100% się zgadzam.
Facella, też nie widzisz różnicy między swoimi zdjęciami, a zdjęciami z linku Raphaela Macek'a?
Bo dekapitować - owszem można tylko z sensem.
Mnie się np. żadne w sumie Twoje zdjęcie z ostatniego postu nie podoba, poucinane w dziwnych i bezsensownych miejscach, bałagan w kadrze no - nie, po prostu nie dla takiego kadrowania.
W ostatnim też mi kadrowanie do końca nie pasuje, a właściwie to, że pod okiem jednego konia jest ucięte.

Ta dyskusja nad pozbawianiem głowy się zaczęła od zdjęcia, które też jest moim zdaniem bez sensu ucięte. Ani poza ciekawa (i człowieka, i konia), ani strój (no mnie tam się wszystko gryzie, od sukienki poczynając przez pseudo katanę na ogłowiu kończąc). No w każdym razie nie ma nic, co by przemawiało akurat za takim kadrowaniem.
Światło za to bardzo przyjazne.
Alveaner, gdzie ja napisałam, że można by je porównywać do zdjęć Raphaela?  🤔 Ty sensu nie widzisz, ja widzę. I ciekawa jestem, jak unikasz na zawodach bałaganu w kadrze - zawsze ktoś Ci się może wciąć w tło  🙄
To, że coś w tle jest nie oznacza od razu, że to bałagan, ale to że koniowi wyrasta z pyska zad innego, uciętego w 1/3 już bałaganem jest. Pół obciętej głowy, pół uciętej zawodniczki nad przeszkodą też jest raczej nieszczęśliwym obcięciem, dla mnie takie zdjęcie jest do skasowania w formie w jakiej jest, jak fotograf ma pomysł na taki, a nie inny obcięty kadr to to zazwyczaj widać. No jeszcze jest ewentualność, że jakiś zamysł miał, ale nie wyszło - to też widać.

Ucięcia nie są złe, co kto lubi, tylko muszą być jakieś, jak ktoś myśli że jak utnie tu i tam to od razu i wbrew wszystkiemu fotka ciekawsza to się myli.
Taki miałam zamiar i tak wyszło, nie widzę problemu. Mnie się podoba, inaczej bym tego nigdzie nie publikowała, nie sądzisz? Zadu na zdjęciu Czarka żałuję i gdybym potrafiła, to bym go usunęła. Ale nie potrafię i gucio.
o jej, jaką dyskusję wywołałam 😉 moja taktyka przy koniach polega na nieucinaniu, wtedy nie ma problemu  😁
Na Planete leci właśnie serial dokumentalny "Fotografia".

Edycja:
Dziś o 16.25 kolejne dwa odcinki (niestety ostatnie).



madmaddie, ostatnie chyba bardziej by mi się podobało gdyby było troszkę dalej 😉 włosy ułożone w jakiś fajny kształt też wtedy super wyglądają. Ale zjaawiskowe oczy przyciągają wzrok! 🙂
takie "próbkowe" raczej te zdjęcia, pójdę z nią jak będę miała jakiś pomysł :P
Ja lubię pierwsze. Mam jakąś manię czarnobiałości ostatnio.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się