Forum konie »

Hubertusy i lisy 2010

pinesska -widzę, że nareszcie siodło west? 😎

kto będzie na hubertusie na partynicach?
13go listopada jadę na Hubertusa z ułanami, w Oczerecie koło Jelcza  😅
Misskiedis, dzięki :kwiatek: mina debila na ostatnim bezcenna 😁
wiedźma, kiedy jest? pojechałabym pofocić cosik może <: tylko nie wiem, jak z transportem, czy się uda coś skołować... no i żeby zdrowie dopisało 😀
[quote author=wiedźma link=topic=34579.msg757127#msg757127 date=1288808357]
pinesska -widzę, że nareszcie siodło west? 😎

[/quote]

noo... w sumie juz poltora roku mam to siodlo, wiec nie tak nareszcie 😉
Hubertus na Partynicach jest 11go listopada o 11 😉
o ile będę we Wrocławiu- będę.
[quote author=majeczka link=topic=34579.msg755049#msg755049 date=1288652301]
mbalicka, super fotki, a mojego Nesia gdzieś masz na zdjęciach? W gonitwie nie braliśmy udziału bo mam żebro pęknięte i wsiadłam tylko na prezentacje i szukanego 🙁

A tak w ogóle to mogłaś pisać na PW to bym porobiła lepsze zdjęcia 🤬
Mam też zdjęcia mbalickiej na Lotosie i z Lotosem 😁
[/quote]

że moje? to Ty Dominika? 😀 😀 😀 jeżeli tak, to już mi Artur tu podesłał :P są sweeet  😍

majeczka, jutro biorę się za obrabianie fotek. więc na pewno będę Cię szukać. ogólnie płyta będzie dostępna. info na pw 🙂😉
Tak, to ja 🤣 Ale ja chyba nie dałam Arturowi wszystkich fotek na których jesteś... Chyba 😁 Mam jeszcze ze 3 😂
Wybiera się ktoś 6.11 do Krzyczek ?
HUBERTUS SARMACKI  🏇  🏇

Chorągiew Husarska im Hetmana Stanisława Żółkiewskiego
zaprasza od godz. 11😲0 w niedzielę, 7 listopada do Stanicy Husarskiej
na Żoliborzu, przy ul. Wybrzeże Gdyńskie, na błoniach między tzw. Centrum Olimpijskim,
a mostem Grota Roweckiego, obok Grodu Wikingów na Hubertusa.
Główna gonitwa konno za "lisem" rozpocznie się ok godziny 14😲0.

Na wydarzenie przybędą między innymi uczestnicy w strojach z XVII wieku,
w tym husarze, jazda kozacka, dragoni, i inni.
W gonitwie wezmą też udział jeźdźcy w strojach współczesnych.

W międzyczasie, w Stanicy będzie można dowiedzieć się na temat XVII
wiecznych formacji rycerskich Rzeczypospolitej, tradycji
kawaleryjskich, obejrzeć pokazy i wierne repliki uzbrojenia, strojów,
rycin, map i obrazów.
W trakcie imprezy otwarty będzie również sklepik w sali kłuszyńskiej z
książkami, pamiątkami, napojami zimnymi i ciepłymi. Na dziedzińcu
Stanicy rozpalone zostanie także ognisko z możliwością upieczenia
kiełbasek.
Dla chętnych będzie również istniała możliwość przejażdżki na kucyku
oraz rozpoczęcia nauki jazdy konno, w ramach podtrzymywania i
umacniania polskich tradycji kawaleryjskich.

Uczestników gonitwy zapraszamy po uprzednim potwierdzeniu przyjęcia
zgłoszenia przez organizatora- Chorągiew hetmana Stanisława
Żółkiewskiego.


Zapraszamy.

Chorągiew Żółkiewskiego

Tak, to ja 🤣 Ale ja chyba nie dałam Arturowi wszystkich fotek na których jesteś... Chyba 😁 Mam jeszcze ze 3 😂


nie wiem czy to wszystkie, ale ARtur mi podesłał trochę 🙂 są fajne 🙂 w końcu mam jakieś normalne zdjęcia z Lotosem i Lotosa. bo jak sama idę to nic ciekawego ostatnio nie zrobiłam. ale powiem Ci, że na tych zdjęciach niektórych moje miny rozwalają..  😂
kto wie, o ktorej sie jutro akcja na rakowie zaczyna? i kto sie wybiera? 🏇
grobla na pewno będzie się ganiać ale nie wiem w jakim składzie rycerstwa na pewno nie będzie bo mi się koń popsuł  😤
MATRIX69, to przyjedz pokibicowac. rycerze tez beda 😀
żurek przygotowany (gar sążnisty)
marynarka w kratę sie wietrzy,
3 lisie ogony smętnie wisza i czekają
baterie aparatowe się ładują...

co jeszcze?? co jeszcze??
zaraz jadę...

pogoda SYF
ja właśnie zbieram sprzęt i ciuchy, bateria kończy się ładować... i zaraz też ruszam...
pogoda póki co nawet łaskawa, nawet słońce próbuje się przebijać spod cienkiej warstwy chmur... trochę wiatru, no ale generalnie około 12-13 stopni...
I już po (dla niektórych "w trakcie" bo jeszcze biesiadują)
Biedruskowy Hubertus 2010 bardzo udany ;-)
Teren stępo-kłusowy jeno (+ ekipa wypadowa na galop)
Później gry i zabawy na hali (zarówno na koniach jak i "na nogach"😉- z powodu beznadziejnej pogody.





Właśnie wróciłam z naszego 😀
Najpierw małe zawody w skokach-skopałam całkowicie. Powiedzcie mi, jak można 3x pomylić parcour? 🤔 Na każdych jednych zawodach muszę chociaż raz zapomnieć, co dalej mam skakać-mimo, że przed przejazdem z zamkniętymi oczami potrafię wymienić przeszkody..
No, ale później poprawiłam sobie humor złapanym lisem 😀 Nie ganialiśmy długo. Ja miałam większe szanse, bo nie musiałam się bać poślizgnięcia. Wkręciłam hacele, ale inni mieli trochę przerąbane, bo ślisko było.
Ale generalnie było fajnie 😉 Zdjęć na razie nie mam. Później prawdopodobnie dostanę
A w Toporzysku pogoda dopisała  😅 Lis, jak widać, nie miał łatwo - goniło go stado ludzi, w tym dwóch wyjątkowo zaciekłych mundurowych...

Zdjęcie ze strony toporzyskowej
hahaha świetne ujęcie! Rumcajsy dwa  😁
a u nas z hubertusem nie wiadomo nic...  :/
u mnie w sobote 🙂 kadryle jak zawsze- moze wstawie filmiki 😉 pozniej konkursy dla publicznosci- massakra, znowu nie mam pomyslu.. pozniej male skoki, potega i teren- skoki i szukanie lisa- na polanie ktorej jeszcze nie zlokalizowalam. na koncu biba. bedzie git tylko musze to ogarnac 😉 ale kadryle juz namietnie cwiczymy. i teraz cierpie na bezsennosc wynajdujac konkursy dla ludu. aaaa i jeszcze obowiazkowe kalambury na imprezie! 🙂
Krótko... w sobotę w Kielnarowej był Hubertus, może nie tak okazały (w gonitwie wzięło udział około 10 koni), ale i tak było fajnie... Najpierw pierwsza tura ludzi (ilość koni ograniczona, dlatego ludziska zostali rozdzieleni) pojechała w teren, druga tura, do której się zaliczałam pojechała gonitwę, a 3 tura (głównie dzieciaki), jechały szukanego lisa, głównie w stępie, więc konie nie padały na ryjki po Hubertusie hehe

W gonitwie lis był szybki, przebiegły i ... rudy, bo to była klacz Bandola, maści kasztanowatej hehe, która jechała na westowo i w ogłowiu bezwędzidłowym. Brawa dla jeźdźca, bo Bandola, to nasz znany stajenny "dzik", którą czasem niełatwo wyhamować hehe

Gleba była na szczęście tylko jedna i choć groźnie wyglądała, wygląda na to, że skończyło się tylko na wyobijanym jeźdźcu... Było też kilka potknięć, ale tylko jedno takie "bardziejsze", ale bez upadku. Hucułek, który noskiem zarył o ziemię, czasem ma tendencję do potykania się o własne nogi, ale wyszli z tego obronną ręką i jeszcze lisa złapali za chwilę  😅

Potem już tylko ognicho i balanga  🙂

(Mam nadzieję, że linki do zdjęć na facebooku będą działać)

Przed Hubertusem był czas na przygotowanie koni, robienie koreczków i na małą, jesienną sesję...
To Elhior, na którym jechałam...







Tuż przed gonitwą


A tu już zabawa w "kto dopadnie lisa"


Hucułki dzielnie walczyły


Lis dzielnie uciekał


Kilka razy i ja byłam blisko, no ale się nie udało  🙂


Grunt, że zabawa była dobra


Elhior nie lubi flots, więc musiałam udekorować się sama


A potem, ognisko, kiełbaski i zabawa  🙂


Gratulacje dla nowego lisa  😅
macie pomysly na zabawy dla gosci? poki co mam tylko 3, to troche za malo niestety zeby to wszystko ladnie wyszlo i bylo wesolo. nie interesuje mnie jakies siodlanie konia na czas czy wyscigi na nich i nic innego co wiazaloby sie z szarpaniem koni, ploszeniem itd. ma byc milo, kulturalnie i bezpiecznie 😉
Ja znam jedna, która zawsze się sprawdza, ale jakby to ująć...  🥂
to na pozniej 😉
Katka - myśmy mieli kiedyś fajną zabawę co prawda przy okazji zawodów towarzyskich ale zawsze 😉

Jeźdźcy na swoich koniach zapisywali się na "konkurs specjalny", nagrody kusiły więc zapisało się bardzo dużo osób [w tym znani zawodnicy  😁 ], była mowa, że nie można się wycofać a konkurs jest w skokach, nie jest trudny, stoi do 50 cm i tyle. Potem okazało się, że konkurs polegał na przeskoczeniu jednej czy tam dwóch mikroprzeszkód na koniu i pokonanie reszty parkuru PIESZO ! Ale było zabawy i dla publiczności, i zawodników którzy pokonywali to na czas 😉
Najlepsi dostali jakieś fajne nagrody a  reszta chyba marchewki 😉

Edit:
tam jeszcze były tyczki, bieg ze szklanką wody i slalom na kucach lub osłach [ale to z oczywistych względów odpada] 🙂
Ok, znam jedną fajną zabawę, ale bez koni. Kupa śmiechu gwarantowana.

Taki wyścig. Jest linia start-meta. Dwóch zawodników biegnie jakieś 20m do słupków (jakieś 80cm), każdy do swojego, na których ustawiony jest kubek z napojem (nie ukrywam, że najlepsze będzie wino, itp). Zawodnik musi jak najszybciej wypić, a potem czołem dotknąć do słupka i 5 razy go okrążyć po czym jak najszybciej wrócić do start-mety. Wygrywa najszybszy, a raczej ten z najlepszym błędnikiem. Jeśli nie będzie przy tym zrywania boków ze śmiechu to pokryję koszty wina.
to jest niezly pomysl ale dla ludzi jezdzacych 🙂 a cos dla tych co nie jezdza?
robimy pokaz, pozniej jest przerwa na ustawianie parkuru i zeby mi te 50 osob nie stalo i nie tupalo z nogi na noge to chcialam zorganizowac im tez jakas zabawe. w tamtym roku mialam akurat 2 jezdzcow, wiec wsadzilam ich na konia i z lyzka i jajkiem w stepie pokonywali parkur. inni odpowiadali na pytania. byl konkurs zgadywanie do czego co sluzy- np zel pod siodlo czy ochraniacz. duzo smiechu co Ci, ktorzy nie znaja sie na koniach potrafia wymyslic. w tym roku bedzie jak poprzednio- jakis maly quiz o koniach i generalnie mam 2 pomysly na konkursy i cos wena mi sie skonczyla.. a nie chcialabym powtarzac tego sprzed roku

Wawrek to juz cos  🏇
edit: z wrazenia az post pod postem dalam, sorry  😉
wykasujcie jak mozecie
Aha - najlepiej jak przy słupkach będzie jakaś obsługa żeby liczyła okrążenia i "łapacze" z boku 😉
podbijam 🙂 ktos jeszcze cos by dodal? 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się