Olsztyn wiosna! Klucz ptaków za kluczem, bazie jak kokosy, trawa ruszyła, pąki na bzach trzeszczą, pierwsze kwiatki na trawnikach. No i koń sypiący się jak choinka 3 miesiące po Gwiazdce 😉
W Toruniu już jest pelna paszcza 🙂 Sa bazie, slonce, cieplo i multum prawie bialych pasemek mi sie we wlosach wylonilo. Znaczy, ze fajnie jest! Zima nie wroci-od 2-3 tygodni torunski niedzwiedz spaceruje po swoim wybiegu 🙂 Zaraz zerkne czy i drugi juz sie obudzil.
Łooo... jakis kooes w tramwaju striptiz robi-od kurtki,przez bluze do t-shirtu...co bedzie dalej? Mzk mogloby juz ogrzewanie wylaczyc 😉
W Lubinie miodzio, aż złamałam zakaz lekarza i poleciałam do sklepu. Miałam na sobie sweter i lekką kurteczkę z eko-skórki i było mi za gorąco, a ja zmarzluch 😜
no i pierwsze komary, wczoraj wieczorem gryzły strasznie, biedne konie nie wiedziały co mają ze sobą zrobić, jeden to się położył z siodłem i chciał się tarzać 🤔
U mnie dopiero zaczyna cokolwiek kiełkować. Ale wieczorem to i -6 mamy. Myślałam, że nie ma szans, żeby cebulki z doniczkowych krokusów puściły, wszyscy straszyli że za słabe, a tu zielone się z ziemi wyłania 🙂
Hi!Hi! Zgodnie z tytułem spytam: -U kogo wiosna na całego? Chyba nie pamiętam aż tak gwałtownego przeskoku pogody, jaki dokonał się w weekend. I jeszcze pełnia do tego. 😵 Wracałam wczoraj autostradą i przyznam: bałam się, że mnie zdmuchnie albo jakiś TIR się na mnie wywali. No, sztorm był prawdziwy. A jeszcze w sobotę rano było nieźle. Konie poszły na wybiegi. Około 10 mnie zaczęło pikać a Treser mnie uspokajał: - Dusiu, nic się nie dzieje, troszkę kropi. Ale poszłam po nasze "ciotki" i jak doszłam do kilku minutach to już je ledwo sprowadziłam. Kurczę. Myślałam, że mi wyrwą ręce ze stawów. Wszystko wirowało/płoszyło. Szły na dwu nogach i charczały ze strachu. Uff....