jest wiosna. to, ze kon sie klaczy, to pol biedy. koty zaczely z wlasnej woli wychodzic na dwor. musi, ze wiosna 😉
nooo, u mnie ze źrebaka puszek leci już tak z dwa tygodnie. Ale to źrebak, nie liczy się :P A koty to już POWAŻNY dowód. Moja jedna kotka (lat może z 9, nie wiadomo dokładnie) w zeszłym roku pierwszy raz odważyła się chodzić na dwór i po dokonaniu tego epokowego odkrycia przesiedziała na dworze całe lato. Jesienią przestała wychodzić i zimą nie wystawiła nawet nosa w drzwi. Zobaczymy czy i kiedy ogłosi w tym roku wiosnę 😉 Myślę , że wywabi ją słońce a tego na razie brak.
U mnie może nie słońce, ale przyjemnie jest 🙂. Wczoraj tak świeciło, że przez cały dzień balkon miałam otwarty. 💃 Mój najbardziej leniwy kot na świecie wczoraj był w ogródku pół dnia 😲, jeszcze parę dni temu przesypiał cały dzień! I tulipany kiełkują! Wiosna idzie! 😅
U nas bardzo słonecznie ( chociaż przepowiadali duże zachmurzenie) jedynie +4 stopnie, ale wieje też bardzo. Ja mam jeszcze śnieg na podwórku to mi wiatr pasuje.
Moje chłopaki poczuły wiosnę , ja za to zamiast słuchać śpiewu ptaków słucham warkotu motorów , zamiast wąchać świeże powietrze , wącham spaliny . Po prostu wiosna 😁 Dziś naprawdę było bardzo ładnie 😜
melduję że wypatrzyłam na łące BAZIE!! Takie żółte, zwisające. I w lesie ewidetnie na gałązkach są zawiązki pączków. Coś jest na rzeczy. Tak sobie ogólnie myślę - nie mam nic przeciwko zimie, śnieżek, sanki fajnie.. Ale mogła by być tak 2-3 razy krótsza....
to mówicie, że wiosna.... płakać mi się chce jak patrzę na te Wasze bazie, kwiatki... 😍 ja już powoli popadam w depresję..... nie wiem ile jeszcze wytrzymam 😵
katija słabo, słabo..... dzisiaj mi okno na strychu wywaliło, jest jakiś "huragan" 😵 jak się przeprowadzałam, to wiedziałam- "biegun zimna", ha! i nawet sobie myślałam, że będzie piękna, biała zima-no i była.... ale tydzień, dwa, no góra 3- wystarczy!!!!!!!!! 🤔wirek: jeszcze trochę i dostaniemy z mamą świra (szczególnie, że ze Szczecina się przenieśliśmy)
Edy, no właśnie, mrozić jeszcze pewnie będzie, w końcu początek marca dopiero, u mnie też dziś -5 rano jak jechałam do pracy. Ale słonko świeci i aż chce się żyć! 😉
U nas w Toruniu i okolicach w dzień na plusie, sobota i niedziela jazdy już przebiegały normalnie, podłoże super, pogalopować się dało juz pełną parą i słoneczko świeciło-bomba. Ale dziś w nocy coś mnie tknęło żeby spojrzeć na termometr i u nas było -7 🤦 za co?? 🙁