o, a u mnie cały dzień +20 i słoneczko. widziałam owady. żuczki, mrówy i co tam jeszcze ruszają się leniwie: za to pszczoły nadpobudliwie latają od kwiatka do kwiatka:
U mnie (Warszawa) szaro-buro, popaduje deszcz, zzzimno i paskudnie. Jutro ma być jeszcze gorzej. Odechciewa się wszystkiego :/ Wg prognoz od wtorku ma być duże ocieplenie. Trawy na pastwiskach ani widu ani słychu.
W Warszawie 2 stopnie i śnieg. Masakra, czuć jakby było -2. Po prostu jest okropnie, co tu dużo gadać. A myślałam, że sobie w święta pojeżdżę na zewnątrz - hala mnie czeka 🙁
dnia 10 kwietnia wiosna przyszła na całego do Miejsca Środka lata - konisko na pastwisku, kozule na pastwisku, młode kozule w gałęziach hasają, ja sobie siedzę z siostrą pod ogrodzeniem, piffo w koszyczku, a nad łąkami lata CZARNY BOCIAN 😜. no to wiosna, nie 😉
W Warszawie też wiosna! Po deszczach wreszcie jest trawa! Normalnie zieleń bije po oczach. Krzaczki zielone, drzewa przed moim oknem zaczynają się "liścić", jest super 🙂 Pewnie jeszcze z tydzień i konie pójdą na pastwiska 🙂
Melduję, że dziś w Lubinie świeci słońce, nie pada i temperatura jest w miarę znośna 🙂 Za to wczoraj z rana lało, uspokoiło się koło 14, ale było dość zimno ...
przedwczoraj i wczoraj zamarzałam, lało bezustannie. dzisiaj wyszło piękne słońce, chociaż co chwila zasłaniane przez chmury. wcale tak ciepło nie było, ale lepsze to, niż ulewa.
JARA u nas w Lubinie 03.05 też flesze były. Takie błyski widziałam tylko raz w życiu, nie dość, że się jasno robiło, to jeszcze pojawiały się czasami tzw "łańcuchy". Pogoda nam się nie sprawdza 🤔 Jak ma padać - to grzeje. Jak ma grzać - to pada. Człowiek głupieje. Dzisiaj miało w Lubinie i w Legnicy padać i ogólnie miało być chłodno, ubrałam długie spodnie i wzięłam ze sobą skórę. Myślałam, że się ugotuję 😵