Forum towarzyskie »

PSY

Dziewczyny, jak już jesteście w temacie jedzeniowym: co mam kupić mojemu niespełna ośmiomiesięcznemu niejadkowi, bo już głupia jestem  🤔

Macie jakiś pomysł?


Ha! Witam w klubie!Niejadki rulez mój potrafi 4 dni nie tknąć żarcia, a na rybna nawet nie spojży.
Jeżeli chodzi o niejadki super sprawdza sie Fitmin i duzo osob poleca go wlasnie dla niejadków bo jest tłuska karmą z powłoczka wątrobianą, kesz sie trzesie na jej widok i chetnie zjada ja nawet w postaci smaczków. Warto sprobować  :kwiatek:
W składzie jak sama nazwa wskazuje jest napisane co się w karmie znajduje, jak w jednej są 'produkty pochodzenia zwierzęcego', a w drugiej 'mączka mięsna' to jak karma ma być dobra? Nie wspominając już o całej masie niepotrzebnych zbóż, ale po co czytać, za dużo wysiłku. Nie wspominając już o tym, że w tym temacie to już było wałkowane X razy.


I do tego służy ten wątek, chyba jesteś w nieodpowiednim miejscu
Koniczka - super zdjęcie! Zazwyczaj rano tak dosypiamy  😁
Jeanne - cudowności!
Florcik, Kejsa, AnetaW, Hanula - cudowne psy!

A nas dawno nie byłam, to mogę was troszeczkę zasypać zdjęciami?  😡













Świnka w stanie opłakanym, ale wystarczyło 15 minut by ją popsuć - mój mały niszczyciel.
[quote author=Alveaner link=topic=32.msg1301006#msg1301006 date=1329085919]
W składzie jak sama nazwa wskazuje jest napisane co się w karmie znajduje, jak w jednej są 'produkty pochodzenia zwierzęcego', a w drugiej 'mączka mięsna' to jak karma ma być dobra? Nie wspominając już o całej masie niepotrzebnych zbóż, ale po co czytać, za dużo wysiłku. Nie wspominając już o tym, że w tym temacie to już było wałkowane X razy.


I do tego służy ten wątek, chyba jesteś w nieodpowiednim miejscu
[/quote]

Ważny jest % mięsa w karmie. Karmy typu Chappi są klasyfikowane jako karmy o smaku mięsa, ponieważ mają 4% mięsa lub produktów pochodzenia zwierzęcego. Produkty pochodzenia zwierzęcego to m.in. pazury, dzioby, łapy, ściółka i odchody. Karmy z minimum 14% mięsa to są karmy bogate w mięso np Bosh, Pro Plan. A karmy z ponad 26% zawartością mięsa to już karmy mięsne. I tak Acana, Orijem czy WolfsBlut mają w składzie ponad 60% mięsa.

Unikaj karm ze zbożami, kukurydzą, soją i innymi śmieciami.
Mój pies też niejadek i potrafi nie jeść parę dni, często wybrzydza z nadzieją, że trafi mu się jakiś lepszy kąsek :P Na niego działa tylko i wyłącznie instynkt: za nic nie dopuści, by ktoś mu odebrał miskę. Dlatego moja matka stosuje różne sztuczki i np. wystawia miskę na pole, Badi w tedy zje, bo boi się, że jakiś kocur czy inny zwierz się zjawi i mu pożre kolację. W domu natomiast wystarczy, że ja koło miski przejdę i też od razu leci do niej i dosłownie rzuca się na nią. Jasne, na pewno ci zjem 🤔wirek:

martva, ale słodziak!

Produkty pochodzenia zwierzęcego to m.in. pazury, dzioby, łapy, ściółka i odchody.

😲 W życiu bym nie pomyślała, dobrze jednak, że Badi wybrzydza i moja matka przestała kupować syf w puszkach 🙄
JARA Rozumiem.  :kwiatek:
[
Ha! Witam w klubie!Niejadki rulez mój potrafi 4 dni nie tknąć żarcia, a na rybna nawet nie spojży.
Jeżeli chodzi o niejadki super sprawdza sie Fitmin i duzo osob poleca go wlasnie dla niejadków bo jest tłuska karmą z powłoczka wątrobianą, kesz sie trzesie na jej widok i chetnie zjada ja nawet w postaci smaczków. Warto sprobować  :kwiatek:



Czarny pierwsze 4 dni Fitmina nawet nie chciał tknąć, potem dostawał mieszany z olejem z łososia i jakoś w końcu zaczął jeść.. a teraz mam tylko do siebie pretensje  🤬 że go zmusiłam do jedzenia tego gówna, bo w naszym przypadku tak rozpieprzył młodemu przewód pokarmowy że dopiero wczoraj skończył leki, cały styczeń był na diecie i probiotykach a jak się z psa lało tak się lało dalej... dopiero teraz po metronidazolu kupa jakoś wygląda... a fitmina jadł na początku grudnia i to w rezultacie około 3kg. także my nie polecilibyśmy tej karmy...
Aha i w tanich karmach, tzw marketówkach stwierdzono również lek stosowany do usypiania zwierząt.
W USA np robią karmy z uśpionych psów i kotów. Gotują takie zwierzaki razem z futrem, kościami itd.
My po wizycie u weta. Albo jest to pchła, na co wskazuje iskanie się, albo rzeczywiście alergia. Mamy się odpchlić i wykąpać w nizoralu, jeśli to nie pomoże, to zastosować jeszcze dwie kąpiele plus zyrtec na alergię. No i mamy miesiąc monodiety na karmie rybno-ryżowej.
A mówią, ze kundli nic nie rusza 🙂
Rico w wersji śniegowej xD
a my jesteśmy dzisiaj po wizycie weterynarza. okazało się, że to nie były żadne larwy, ale kaszak. to, co było w środku, to były takie grudy, które wyglądały podobnie do jakiegoś robactwa. zostało usunięte, zaszyte - wszystko ok🙂
no i przeżycie miałam dzisiaj niecodzienne, asystowałam bowiem przy sterylizacji🙂 coś... niesamowitego!
Kaszaki... My tez mamy ale nasze nie pękają, wet mówił że jak chcemy to możemy nakłuć i wycisnąć ale psu nie przeszkadzają więc nie ruszamy 🙄
Nasza miała na ogonie kaszaka, wyciskanie dawało krótkotrwały efekt, ponownie zbierała się "kasza". W końcu nasza pani doktor wyjęła zawartość z małym naddatkiem skóry i po kaszaku nie ma ani śladu i nie wraca.
No u nas to by musiało być na narkozie a przy 9,5 letnim psie wolimy nie ryzykować jeśli mu to nie przeszkadza. No zwłaszcza teraz ma dużo "przeżyć" przez to złamanie.
Aha i w tanich karmach, tzw marketówkach stwierdzono również lek stosowany do usypiania zwierząt.
W USA np robią karmy z uśpionych psów i kotów. Gotują takie zwierzaki razem z futrem, kościami itd.


super  🙄

Acana wcale nie jest taka droga, tylko potrzebuje cos dla Małych i średnich psów.

"REGIONAL RED to formuła karmy skomponowana w sposób, który odpowiada naturalnej diecie psów. Zawiera różnorodne gatunki czerwonego mięsa: wołowinę, mięso dzika, jagnięcinę, wieprzowinę oraz mięso bizona. Wszystkie zwierzęta pochodzą z wolnego wybiegu kanadyjskich farm, a ryby poławiane są w jeziorach północnej Kanady oraz w Pacyfiku. Mięso jest bogate w białko i tłuszcze niezbędne dla prawidłowego odżywiania Twojego psa oraz dostarczane zawsze ŚWIEŻE. Jest wolne od sztucznych konserwantów."

wow brzmi smacznie  😀
Acana wcale nie wychodzi aż tak drogo bo dawkowanie jest mniejsze niż w tańszych karmach a jakość jest duuuużo lepsza i moje psiaki kochały Acanę a jeszcze bardziej Orijena
tylko nie maja przedziału na małe/średnie psy  🙁
Dramka, coś Ty się tak uparła na te małe i średnie psy!Prócz wielkości granul przy zdrowym małym i średnim psie nie ma to NAJMNIEJSZEGO znaczenia.Takie sztuczne podziały to chwyt marketingowy na Kowalskiego.Tak naprawdę znaczenie odgrywa karma dla bardzo dużych ras ze względu na wzmożone potrzeby ich aparatu ruchu.Kup którąkolwiek ze standardowych bytówek Acany a psom będzie na niej dobrze.
aha. ok  😉
[quote author=Zairka link=topic=32.msg1301035#msg1301035 date=1329089706]
[
Ha! Witam w klubie!Niejadki rulez mój potrafi 4 dni nie tknąć żarcia, a na rybna nawet nie spojży.
Jeżeli chodzi o niejadki super sprawdza sie Fitmin i duzo osob poleca go wlasnie dla niejadków bo jest tłuska karmą z powłoczka wątrobianą, kesz sie trzesie na jej widok i chetnie zjada ja nawet w postaci smaczków. Warto sprobować  :kwiatek:



Czarny pierwsze 4 dni Fitmina nawet nie chciał tknąć, potem dostawał mieszany z olejem z łososia i jakoś w końcu zaczął jeść.. a teraz mam tylko do siebie pretensje  🤬 że go zmusiłam do jedzenia tego gówna, bo w naszym przypadku tak rozpieprzył młodemu przewód pokarmowy że dopiero wczoraj skończył leki, cały styczeń był na diecie i probiotykach a jak się z psa lało tak się lało dalej... dopiero teraz po metronidazolu kupa jakoś wygląda... a fitmina jadł na początku grudnia i to w rezultacie około 3kg. także my nie polecilibyśmy tej karmy...
[/quote]
i jestes pewna ze 3 kg karmy tak "rozpieprzyły" psu przewód pokarmowy? 🤔
Przepraszam Cie ale znam przynajmniej 15 psów które sa na tej karmie, ba została mi ona polecona przez wielu zadowolonych właścicieli.
Kesz ma strasznie delikatny układ pokarmowy, na 70% karm reaguje takim rozwolnieniem że nikomu nie życze. Z Fitminem przytrafiło sie tak że nie mieliśmy okresu przejsciowego bo Krakvet nawaił i karma przyszła 5 dni pozniej. NIe było ani 1 dnia sraczki, pies jest na tej karmie 3 msc, siersc bez zarzutu, kupy ladne, kondycja super (mamy energetyka).
Wiadomo z każdy pies reaguje innaczej, ale tekstu typu że to gówno to mocna przesada. Gdybym niebyła zadowolona na pewno bym nie poleciła tej karmy. 🙄
Zairka, przecież to tylko czyjaś opinia... Psy różnie reagują, zresztą sama to przyznałaś. Ja bym może gównem tego nie nazwała, ale nie ma co się oszukiwać, że Fitmin fajnego składu nie ma. I też bym tego nie poleciła, bo podobnie jak Josera, jadą na mączce i zbożach - dlatego nie jestem w stanie zrozumieć fenomenu tych karm.


I mam trochę weekendowych wygibasów




tak, jestem pewna, co więcej utwierdziło mnie w tym 4 niezależnych weterynarzy.. mój pies akurat tak zareagował, miał straszliwe ilości gazów ( i okrutny zpach feee  🤔 )  dlatego napisałam że ja bym tej karmy nie poleciła. Josere też już przerobiliśmy i mimo że nie było poniej takich rewolucji jak po Fitminie, możnaby nawet rzec że było ok to nie byłam do końca zadowolona....
Dramka, Orijen ma malutkie kuleczki, do tego są kruche. Moje dwa psy "do kolan" się nią zajadają, wyglądają na niej świetnie. Na psa ok. 22 kg schodzi mijakieś 200 g dziennie. Karmię na zmianę rybną, adultem i redem.
To jest pierwsza karma, jaką mój pies kręcący nosem na suche żarcie traktuje jako nagrodę.

Ktoś miał problem z psem, który nie chce jeść suchego.
Ja na początku polewałam różymi rzeczami. Odrobina roztopionego masła, jakiś sos z obiadu, olej po rybach... Zawsze do polewki dodawałam wody, z czasem coraz więcej wody, mniej polewki.
Ale najlepszy efekt terapeutyczny miało wzięcie do domu suki. Nic tak nie poprawia apetytu jak konkurencja do miski 😉
Zairka, byłaś w sklepie Boscha na Ślężnej? Zamiast kupować przez internet to całkiem nie daleko masz sklep Boscha.
Miałam napisać, gdzie zamiawiam karmę.
http://www.telekarma.pl/
Zamawiamy jednego dnia, następnego jest już u nas, zawsze świeża, pachnąca, z długim terminem przydatności.
Postanowiłam iść Harremu na rękę i zaczęłam dosmaczać żarcie, zamiast robić mu głodówkę. Efekt? Po równo trzech dniach bojkotuje i dosmaczaną  🤔 I sam sobie zrobił głodówkę  😵

Gotować mu niby mam warunki (i przechowywać to co ugotowane) ale często go gdzieś zabieram i to będzie w przyszłości (gotowanie mu) problematyczne. Czy się nie spinać, i w domu gotować a np. na wyjazdy kupować puszki i jedynie dogotowywać ryż i włoszczyznę? Głupia już jestem, i "cycki mi opadają". Takiego psa jeszcze nie miałam. I wiem, że jest to kara od Boga w ramach ogólnoświatowej sprawiedliwości na super nie wymagającego, wszystko jedzącego, wdzięcznego za pożywienie wszelakie konia  🥂
A nie wygodniej na wyjazdach brać ze soba tylko dobre puszki? Bez ryzu i warzyw?
Takie na wypasie to ma puszki np Terra Canis (gdzie m.in. oprócz podrobów jest użyte mięsko z mięśni)
http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_mokra/terra_canis/terracanis_menu/58881
Sierra, mam dokładnie tak samo, koń wszystkożerny, pies niejadek  😵 Nauczylam się nie dosmaczać jej za często żarcia, bo potem w ogóle nie chce tknąć niczego. Żyje z zasadą, że pies sam się nie zagłodzi.

Pamiętacie jeszcze w ogóle Bońkę?
No właśnie zaczynam się zastanawiać, czy nie zainwestować w naprawdę dobrą karmę (jak to opisujecie: mięsną) nie zrażać się ceną, i przymykać oko na to, ile pies jej je. Skoro teraz je 1/2 do 3/4 zalecanej dziennej dawki i rośnie, dobrze wygląda itd. to czy nie kupić czego lepszego od Pro Plana czy Royala, karmić normalnie i jak chce to je, jak nie chce, to nie je. I tyle. I się nie martwić, że je np. połowę porcji, bo je karmę składającą z mięsa, nie mączki i jest jej tam nie 16-24% a ponad 40%?

Niż dosmaczać, prosić, wmuszać.

Ma to sens?
Sierra, ja tak właśnie zrobiłam jak mój wymuszacz nie chciał jeść. Jak dosmaczałam to jadł, jak raz zapomniałam to nie ruszył. Przestawiłam go na Royala i nie było zmiłuj. Protestował 3 dni, zaczynałam się już łamać i chciałam mu dosmaczać, ale 4 dnia ostentacyjnie na fochu zjadł i od tamtej pory je zawsze i wszystko. Nawet kanapki z dżemem malinowym 😂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się