A ja mialam sty6znośc chyba z Pania Fraszyńską? GRa ona w Na dobre i na złe chyba Monike? córke eks ordynatora szpitala? Nie orientuje sie. Z ta PAnia nie miałam zbytnio do czynienia , ale za to pamietam córke Nastke i konika Bayera(Bajer) konik fajny jezdziłam na nim z dwa razy zanim go kupili, a co do N.F. cóż uczucia miesznae..pamietam ze zawsze był mega balagan w korytarzu po wizycie córci,,,japonki..opakowania po jogurcie.... 🤔 ..na ziemi wszytsko of course
Poprawione....Tłumacze błędy późną godziną pisania postu 😵
w 2008 roku Pani D. na Aukcji w Janowie Podlaskim siedziała przy stoliczku w wąskim przejściu, gdzie publicznosc wchodzila na hale;Di nie sposob bylo jej nie zauwazyć bo zajmowała pól przejscia;D nie wiem co ona tam robiła... może robiła za ochrone ;D ciekawe czy to miało jakiś cel..później sie kręciła między VIPAmi;D
Mnie generalnie strasznie smieszy, jak gwiazdki kreuja sie na znawców koni i jezdziectwa, co objawia sie publicznym paradowaniem w bryczesach, trabieniem naokolo, jak to sie kocha konie i super jezdzi, oraz wystepowaniem w roli 'eksperta' gdzie sie da, kiedy to sie wywnetrza na temat dyscypliny "ujezdzania" (to mnie doprowadza do pasji) czy tam innej, w koncu nasi rodzimi 'eksperci' trenuja czesto i ujezdzanie 😉 i skoki, wiec wiedza wszystko. To wszystko okraszone jakims zdjeciem, na którym celebryt/ka kurczowo trzyma sie wodzy siedzac jak paralityk na jakims biednym rekreancie - i juz gawiedz zadowolona. Przeciez ludzie (generalizujac) sie nie znaja, dla nich konie skacza same, a jak chcesz ujezdzic mlodego konia, to wsiadasz i jezdziesz.
wez, jeden z "moich" rekreantow, misiek i ciapa straszliwa, trafil do Lewady i po ktoryms tam Art-Cupie wyczytalismy mrozaca krew w zylach relacje jak to Iwona Guzowska cudem uniknela smierci na rozszalalym plochliwym potworze... a laska po prostu wyszla przed konia i spadla przez leb jak jej stope zrobil 🙄
Takich zapatrzonych w swoje umiejętności gwiazd oraz gwazdorów stajnie są pełne. W każdej znajdzie się lokalna doskonałość Z jedyną różnicą, że media się nimi jakoś nie interesują 😀iabeł: Na szczęście
Ona jako "zasłuzony legionista" jeszcze do niedawna czyli gdzieś ok 2005 go ostatnio widywałam - jeździł sobie na jakimś koniku rekreacyjnym. Jakiś tam "układ" był że sobie rano przyjeżdżał, brał konia i jeździł. Zostawiał karke z info którego konia jeździł.
Ok. r 1999 przydarzył mu się nieciekawy wypadek (aktor miał wtedy lat 77). Koń Kretes jak wiadomo miał we zwyczaju chamsko zrzucać i nie za bardzo go chciano jeździć w zw. z tym. Więc dawano Kretesa p. Tadeuszowi. Oczywiście Kretes nie omieszkał zrzucić i jego. W rezultacie złamał mu kręgosłup. Na szczęście wykurował się z tego złamania i potem znów zaczął przychodzić. Na szczęście już nie na Kretesie jeździł a na innych nie zrzucających.
Jak na osobę starszą jeździł dość dobrze. Tylko pamiętam że podgardle ogłowia zawsze na maksa miał zaciągnięte - co mnie dziwilo bo przecież tyle lat jeżdżący. Ogólnie sympatyczny był i rozmowny.
powiedzmy, ze mialam do czynienia z p.Henrykiem Sawka nie uniknal opierniczenia jak strzelil rekreanta zlozonym uwiazem (! z reszta nie wiem skad go wytrzasnal...), bo nie mogl zaklusowac...nie rozumial, ze step koncowy jest dla konia nie dla niego, wiec podczas stepa radosnie sobie klusowal/galopowal, w sumie zalezy jak bardzo kon sie buntowal ogolnie w rozmowie nie byl tragiczny, ale moglby byc milszy 🙄 i szkoda, ze jest naprawde malo ludzi z klasa, ktorzy naprawde kochaja konie, ale coz, grunt to lans i duza popularnosc 🙄
Ech Kretes 😤 zbój jakich mało. A tak mu niewinnie z oczków patrzyło.
Piszecie tu o ludziach znanych lub mniej znanych. I sobie tak myslę, że grzech pychy nieobcy jest wielu z nas. Kiedy jednak zaczyna dotyczyć to miedialnych osób - zaczyna ten grzech wzudzać emocje. A przecież oni to tylko ludzie. Jak to w życiu bywa, może tych którzy nas drażnią swoim zachowaniem minąć wzruszeniem ramion i zapomnieć, że istnieją.
Mam kilku swoich faworytów których lubię i cenię za klasę, za niepuszenie się, za normalność. Lubię Marka Siudyma i Piotra Machalicę. Znałam we wcześniejszych czasach Piotrka Adamczyka i Piotra Szwedesa - mam nadzieję, że do tej pory nie przewróciło im się w głowach - przesympatyczni, roześmiani, normalni. Karolina Wajda - lubię i cenię. Włodzimierz Matuszak - przemiły człek skory do pogadania, uśmiechu. Natomiast o Danielu Olbrychskim Pawle Delągu mogłabym co nieco napisać - tylko po co 🏇 :emota2006092: Jedyne co wiem i widziałam na własne oczy - zerowy szacunek dla konia. Liczy się JA, ego, prezentacja. Bywało żałośnie, bywało żenująco.
2 lata temu byłam na wolontariacie na Torwarze i miałam okazję poznać kilku celebrytów jeżdżących konno 😉 Albo i nie , jak choćby Beata Tyszkiewicz , ale ponoć konie to jej miłość 😉
Włodzimierz Matuszak - chyba każdy zna proboszcza z "Plebanii" 😉 Przesympatyczny człowiek , na luzie . Pamiętam jak zgubił się z Panią Katarzyną D. A że siedziałam z koleżankami na informacji zapytali jak dojść chyba na rozprężalnię , a my wszystkie rzuciłyśmy się na pomoc pokazywać :wysmiewacz22: Pani D. zniesmaczona się spojrzała , a p. Włodek się roześmiał "No tak , jak coś to wszyscy się rzucają na pomoc" . Marek Frąckowiak - również przesymaptyczny człowiek . Borys Szyc - w sumie tylko minęłam się z nim w korytarzu i o coś spytał , ale koleżanka prawie ponoć zemdlała na jego widok ( nie było mnie wtedy na stanowisku naszym ) 🤣 Kevin Aiston - bardzo miły facet , ale potwoooooooooornie wysoki 😁 Zawsze mijając człowieka "cześć" powiedział , zagadał 🙂 Beata Tyszkiewicz - raczej nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia , wywyższała się strasznie . Daniel Olbrychski - wrażenia jak wszystkich - burak 😫
[quote author=W&W link=topic=3151.msg183374#msg183374 date=1235395251] Ja spotkałam kilka raz pewnego pana z TV ( powiem że w Głkowie to chyba wszyscy będą wiedzieli kogo 😉 ) i niestety nic miłego. Było to parę lat temu . Siedziałam na koniu i nie mogłam sobie dać rady z podpięciem popręgu. Widze idzie pan w bryczesach ( w pierwszej chwili nie poznałam) odezwałam się " przepraszam Pana czy może mi pan pomóc dopiąć popręg) On spojrzał sie na mnie i poszedł w swoją strone. [/quote]
nie ma takiej mozliwosci, musial nie uslyszec albo nie zrozumiec (czasem patrzy na cos nie widzac tego bo jest zamyslony). rozne rzeczy mozna o nim powiedziec, ale jest jednym z niewielu facetow, ktorzy wstaja jak kobieta wchodzi do pokoju, jest cholernie uczynny i ma klase jakiej juz sie nie spotyka.
i dam sobie za to uciac reke. gdyby zrozumial ze mowisz do niego na 100% by ci pomogl.
wierze W&W, ze tak to odebrala, ale jestem przekonana na 100% ze jej nie uslyszal (w koncu tylko czlowiek) bo rzeczywiscie wiem jaki jest uczynny. jeszcze by przeprosil, ze nie jest pewny czy dobrze to zrobil i powiedzial ze ma pieknego konia. 😎 slodziaczek jeden 😉
Oj Ushia juz myslalam ze mowisz o Efektorze,a tu o Korpusie- przeciez to całkiem grzeczny konik, ale te "gwiazdy" jak ktos juz wspomniał kreują się na super znawców i efekty pozniej .. co cóż.. widac 😀iabeł:
wez, jeden z "moich" rekreantow, misiek i ciapa straszliwa, trafil do Lewady i po ktoryms tam Art-Cupie wyczytalismy mrozaca krew w zylach relacje jak to Iwona Guzowska cudem uniknela smierci na rozszalalym plochliwym potworze... a laska po prostu wyszla przed konia i spadla przez leb jak jej stope zrobil 🙄
akurat Guzowska jezdzi z tego co mi wiadomo regularnie (przynajmniej tak bylo) i miala swojego konia, ktorym dosc regularnie startowala. zle to nei wygladalo, raczej normalnie zupelnie wiec to chyba wina tych co opisywali 😉