Karmelita, Z jednej strony w pewnym sensie masz rację- były konie wyciągane z gorszych warunków przez fundacje, są konie które "mają gorzej" [wystarczy pojechać w góry i pooglądać, na pewno coś się znajdzie; ba, wystarczy przejść się po pensjonatach, na pewno gdzieś będzie zabiedzona chudzina, której właściciel wsiada od parady i ma konia w nosie albo gorzej, wsiada dziennie i wyżywa się na zwierzęciu], ale z drugiej strony - nie da się uratować wszystkich, a te są młode, mają w przyszłości duże szanse na znalezienie domu. Nie wiadomo jak mogą wyglądać za jakiś czas, zostając w miejscu, gdzie są, więc skoro można próbować i zapobiec różnym rzeczom, to czemu by nie próbować? 🙂
edit: jakiś dziwny szyk mi w zdaniu powstał, poprawiłam.
Nie mam teraz czasowej możliwości przeczytania całego wątku dokładnie, ale czy gdzieś było wspomniane, ze konie mogą trafić na rzeź jeżeli nie zostaną wykupione?
yhm, czyli jednak ludzie lubią przesadzać, a wtedy inni nie traktują poważnie tak ważnych akcji..
przewinął mi sie na liście gg link do aukcji na rzecz maluchów z dopiskiem, że jak nie uzbieramy pieniedzy konie pójdą na rzeź.. dodam, że osoba jest blisko związana z tematem. 🙄
A gdzie pójdą dalej te konie? Do handlarza. A jeszcze dalej...? Koni jest teraz pod dostatkiem, kupców nie ma. Na Allegro- 8 stron o sprzedaży koni. Zajeżdżonych, gotowych. To kto kupi rocznego źrebaka? A rzeźnia weźmie...
Ninevet:Właściciel koni z tego wątku zgodził się sprzedać źrebaka i 1,5 roczną klacz, czas jest tylko do środy, bo później wyjeżdża.
Nasza ukochana Metka je z przyjemnością weźmie do siebie ale potrzeba jest finansowa pomoc, bo ostatnie przyjęte do fundacji bidy mocno nadszarpnęły budżet "Naszej Szkapy." Cena tych młodych, zdrowych koni to 2000 zł + kasa na transport do gospodarstwa.
Cel: zbiórka pieniędzy , udział nieobowiązkowy , darczyńcy ufają Agnieszce Zera (Met) Nie jest to wątek o tym CZY zbierać a JAK SZYBKO ZEBRAĆ. Dzięki pomocy Moderatorów-podwieszony. Dla celów zbiórki, nie innych. Są wątki o fundacjach-gdzie można do woli pisać, jest możliwość założenia własnego wątku do rozważań. Ogarnijcie się, proszę i nie przeszkadzajcie w realizacji CELU. :kwiatek:
przewinął mi sie na liście gg link do aukcji na rzecz maluchów z dopiskiem, że jak nie uzbieramy pieniedzy konie pójdą na rzeź.. dodam, że osoba jest blisko związana z tematem. 🙄
No właśnie też byłam zdziwiona... Ale koniec offa 🙂
Hanoverko, a skąd wiesz,czy nie wpłaciłam kasy? Bo się nie chwalę? Chciałam odpisać Qendi -że jeżeli nie uzbieramy pieniędzy, to WŁAŚCICIEL ( a nie met!!!) może konie oddać do rzeźni (jak się nie znajdzie kupiec) mimo deklaracji, ze tego nie zrobi.
Dziewczyny Tania ma racje, na dyskusje i domysły będzie czas jak koniki będą już u Metki.
Ja powrzucałam tekst o maluchach na wszystkie fora i strony na których jestem zalogowana ale niestety, odzewu brak. :/ Widać, tylko na volte można liczyć :kwiatek:
Potrzeba jeszcze trochę pieniędzy. Patrzę na forum i widzę,że stale jest tu o tej porze ponad 100 osób. Jakby tak każdy zainwestowal 10 zlotych we własny kawałeczek konia w potrzebie..... 😅 To tylko paczka fajek, troszkę słodyczy mniej.... zdrowiej,na biodra lepiej i na brzuszek. A młodzi dyskutanci jak poproszą o pomoc w przelewie rodziców to może Mama i Tata też dorzucą swoje parę groszy? Końcówkę z konta? :kwiatek: Gdyby moje dziecko poprosiło o kasę na taki cel-byłabym z niego dumna jak paw. Kącikowi Małolatów proponuję akcję: "Poproś rodzica o pomoc dla Fundacji Nasza Szkapa" 💃
miałam za ok. tydzień ruszyć ze sklepem internetowym, ale że czas goni maluszki, to ujawnie się wcześniej. Wybaczcie mi proszę malusi asortyment (z każdym dniem będzie lepiej, a jakbyście coś konkretnego potrzebowaly to piszcie-postaram się załatwić) do 05.09 7% z każdych zakupków zostanie przekazane na fundacje Met.
Karmelita, Z jednej strony w pewnym sensie masz rację- były konie wyciągane z gorszych warunków przez fundacje, są konie które "mają gorzej" [wystarczy pojechać w góry i pooglądać, na pewno coś się znajdzie; ba, wystarczy przejść się po pensjonatach, na pewno gdzieś będzie zabiedzona chudzina, której właściciel wsiada od parady i ma konia w nosie albo gorzej, wsiada dziennie i wyżywa się na zwierzęciu], ale z drugiej strony - nie da się uratować wszystkich, a te są młode, mają w przyszłości duże szanse na znalezienie domu. Nie wiadomo jak mogą wyglądać za jakiś czas, zostając w miejscu, gdzie są, więc skoro można próbować i zapobiec różnym rzeczom, to czemu by nie próbować? 🙂
edit: jakiś dziwny szyk mi w zdaniu powstał, poprawiłam.
nawet gdyby właściciel koni by ich nie sprzedał do fundacji to konie by na pewno nie poszły do rzeźni jak twierdzisz bo on nie jest rzeźnikiem tak jak myślisz.... konie by sprzedał zaufanemu kupcowi który by o nie dbał...
dokładnie, nie wiem kto tą bujdę o rzeźni wymyślił, właściciel chciał sprzedać konie w dobre ręce, Met się zadeklarowała że weźmie maluchy do siebie, więc nie wiem kto takie brednie wymyśla że jak do środy ich nie kupi to je sprzedajemy na rzeź, nie prawda. Gdyby nie fundacja to konie poszły by pewnie gdzieś blisko Lubina, tak żebyśmy byli ciągle na bieżąco i wiedzieli co u nich, a skoro zgodziliśmy się je odsprzedać Met to chyba znaczy że nikt ich na rzeź sprzedać nie chciał i chodziło o to żeby poszły w dobre ręce 🙂
Mysza - ja też tak myślę...co one se wogóle ubzdurali... że konie na rzeż??... nie wiem jak można na taki pomysł wpaść ;D a co do koników to Bronka ma 2 lataaa!!!!!!!!!!!!! a wy słuchacie jakieś Dominiki, która nawet nie wie kiedy Bronka sie urodziła!!!! 🚫
Ej ale ja nadal nie rozumiem po co to wszystko. Z poprzedniego tematu i na podstawie zdjęć wywnioskowałam, że konie nie mają tak źle. Tzn. jasne, biorąc pod uwagę voltowy standard 😉 to nie mają najlepiej, ale jest w Polsce od groma koni, które mają znacznie gorzej! Te zwierzęta na podstawie zdjęć nie wyglądają źle, TOZ stwierdził, że wszystko w porządku...to po co to wszystko? Bo Met (z całym szacunkiem dla Jej działalności) chce mieć źrebaczka? Chyba, że coś przeoczyłam w tej całej zagmatwanej historii...
PS. Do tego dochodzi jeszcze sprawa właściciela koni, który, jeśli dobrze zrozumiałam wypowiada się w tym temacie i sprzedaż zwierząt jest mu jak najbardziej na rękę ( w końcu teraz okres posuchy w końskim rynku, a tu kupcy sami się zorganizowali...), najwyżej kupi gdzieś taniej nowe koniki.
masz racjee....całe zamieszanie dlatego ,że właściciel koni o nie nie dba a raczej dba z tego co wiem i widziałam...wkońcu trzeba człowiekowi trochę na złość porobić...bo z nudów to się człowiekowi we łbie przewraca..a co do ciebie żabeczka to ty uważaj bo sie wykumkasz...chociaż nie wiem czy kumasz... 🤣 🚫 przepraszam
dalekadroga, w którym momencie widzisz w tym moim cytowanym poście słowo RZEŹNIA ? no, słucham? Nie cierpię takiego bezpodstawnego domyślania się i wkładania ludziom w usta rzeczy, których nie powiedzieli.
Przepraszam, że drążę temat, ale nadal nie rozumiem. Z tego co piszecie sytuacja wygląda następująco: Facet, który nie do końca ma pojęcie o koniach, trzyma dwie swoje szkapy w jakiejś pseudo stajni. Konie nie są w najlepszych warunkach, ale wielka krzywda im się nie dzieje, nie są zagłodzone ani bite czy katowane. DWA ZDROWE KONIE SĄ WYSTAWIONE NA SPRZEDAŻ ZA NIEWIELKĄ KWOTĘ 2 TYS. To nie jest dużo, więc prawdopodobnie znalazłby się kupiec (z tego co zrozumiałam, to kupiec na konie NAWET JEST). To dlaczego sprawą zajmuje się fundacja i po co ta ogólnopolska zbiórka pieniędzy na te konie?