Hachi... konie tych desek nie zjadają, tylko ścierają na nich zęby albo obgryzają z nudy... a jeśli były zamknięte przez Bóg wie ile, to im się nie dziwię, że nudząc się, obgryzały deski...
Takie wygryzanie desek zdarza się wśród koni zadbanych i super karmionych ,ale nadpobudliwych.Niecierpliwiąc się w oczekiwaniu na...(coś w końskim mniemaniu fajnego i nie musi to być jedzenie) potrafią przeciągać zęby po desce(i nie tylko) co nazywane jest heblowaniem. Takie przejeżdżanie zębami jest dobrą drogą do narowu,prowadząca do stałego niszczenia elementów drewnianych w stajni czy ogrodzeniowych,nie wspominając o wcześniejszym zużyciu zębów czy wbitych drzazg z dziąsło.To jest tak samo uzależniające jak obgryzanie paznokci( u ludzi). Ten ciasny boksik jest karygodny. Zresztą jak dla mnie konie powinny mieć stały dostęp do padoku czy łąki.Ja swoje zwierzaki ,gdyby nie obawa przed kradzieżą to w ogóle nie zamykałabym je na noc w boksach.
Cholera to mój koń też jest biedny i wychodzony, bo zżera deski? Smutne to, dam jej trochę owsa to może przestanie 😜
Metka cieszę się, że koniska u Ciebie, młody faktycznie kiepsko wygląda jak na te 5 miesięcy. Jakąś paczkę skombinuję z witaminami, i kantar mam jakiś mały więc doślę. A no i karton mleka oczywiście!
[quote author=zabeczka17 link=topic=30888.msg708271#msg708271 date=1284643925] [quote author=Hachi link=topic=30888.msg708266#msg708266 date=1284643734] Boks w którym stała Koka był tak mały że nie mogła się w nim obrócić ;/ Na zdjęciu tego dokładnie nie widać. Zjedzona deska świadczy o tym że konie były głodne. Ale po co to wszystko, skoro Kamil i tak uważa się za świetnego miłośnika koni!
A ty i tak na to patrzyłaś od wielu miesięcy i nic nie zrobiłaś! Dopiero jak się pokłóciliście..... [/quote]
A i nie kłam! Bo nie wiesz jak to było, ale widzę że najwięcej gadasz. Zaczęło się od tego jak konie przestały jadać normalny owies, tylko owies z robakami i jak na Skocza rzucił się ogier. Więc proszę Cię nie pi*rdol i mnie nie wkurzaj!!!! [/quote]
Może tak trochę grzeczniej co? Nie jestem twoją koleżanką i naucz się szanować punkt widzenia innych, bo gębę rozdziawiasz tylko na forum a na żywo żadnych porządnych kroków nie podejmiesz. konie stały w tej stodole nie od momentu trwania akcji tylko całymi miesiącami. I ty na to patrzyłaś i nic nie zrobiłaś,.... Widziałaś niejednokrotnie co wyrabiali z Koką wel Bronką i co było z twojej strony? NIC Wiele dziewczyn na tym wątku ma rację... Widziałaś , zrobiłaś hałas na forum i cisza. A jakbyście się nie pokłócili to koszmar tych koni trwał by dalej.- więc o czym ty do mnie dziecko mówisz?
A i Hachi moja kobyła wpierd... na potęgę żerdzie a wygląda jak pączek w maśle. Następna od wiedzy teoretycznej hodowcy roku. 🙄
Przepraszam wszystkich za uniesienie, ale dawno takiej rewelacji nie słyszałam, 😲 🙄
Met zdjęcia są cudowne ! Biedule kochane w końcu zaznają spokój.
[quote author=Hachi link=topic=30888.msg708321#msg708321 date=1284646043] [quote author=zabeczka17 link=topic=30888.msg708271#msg708271 date=1284643925] [quote author=Hachi link=topic=30888.msg708266#msg708266 date=1284643734] Boks w którym stała Koka był tak mały że nie mogła się w nim obrócić ;/ Na zdjęciu tego dokładnie nie widać. Zjedzona deska świadczy o tym że konie były głodne. Ale po co to wszystko, skoro Kamil i tak uważa się za świetnego miłośnika koni!
A ty i tak na to patrzyłaś od wielu miesięcy i nic nie zrobiłaś! Dopiero jak się pokłóciliście..... [/quote]
A i nie kłam! Bo nie wiesz jak to było, ale widzę że najwięcej gadasz. Zaczęło się od tego jak konie przestały jadać normalny owies, tylko owies z robakami i jak na Skocza rzucił się ogier. Więc proszę Cię nie pi*rdol i mnie nie wkurzaj!!!! [/quote]
Może tak trochę grzeczniej co? Nie jestem twoją koleżanką i naucz się szanować punkt widzenia innych, bo gębę rozdziawiasz tylko na forum a na żywo żadnych porządnych kroków nie podejmiesz. konie stały w tej stodole nie od momentu trwania akcji tylko całymi miesiącami. I ty na to patrzyłaś i nic nie zrobiłaś,.... Widziałaś niejednokrotnie co wyrabiali z Koką wel Bronką i co było z twojej strony? NIC Wiele dziewczyn na tym wątku ma rację... Widziałaś , zrobiłaś hałas na forum i cisza. A jakbyście się nie pokłócili to koszmar tych koni trwał by dalej.- więc o czym ty do mnie dziecko mówisz?
A i Hachi moja kobyła wpierd... na potęgę żerdzie a wygląda jak pączek w maśle. Następna od wiedzy teoretycznej hodowcy roku. 🙄
Przepraszam wszystkich za uniesienie, ale dawno takiej rewelacji nie słyszałam, 😲 🙄
Met zdjęcia są cudowne ! Biedule kochane w końcu zaznają spokój. [/quote]
Ja miałam szkołę czasem u koni bywałam, w wakacje byłam tam tylko jak mi kazali zajmować się nimi bo pojechali na pielgrzymkę. A przecież ty też wiedziałaś w jakich warunkach trzyma Kamil konie, i potrafiłaś tylko pisać do Klaudi na fbl komentarze i to jeszcze podpisując się tak że nie wiadomo było kto to. Tak ty możesz na mnie śmieci gadać, ja już nie mogę się wkurzyć bo przecież ty jesteś starsza pfff. Dobra tylko teraz mi powiedz o co Ci właściwie chodzi? Nudno co, sprawa ucichła i trzeba się na kimś po wyżywać a ja jestem pod ręką. Nic o mnie nie wiesz i nie masz prawa mnie oczerniać jasne? Czy nie dotarło? Nie mam zamiaru się Tobie tłumaczyć. Bye!
Bursztyn jest w bardzo zlym stanie. zwlaszcza jego tylne nogi. tak na pierwszy rzut oka jest niedorozwiniety. no i zdecydowanie potrzebuje odpowiedniej diety i suplementacji. zadbane koniki w tym wieku spokojnie poradzilyby sobie bez matki, ale u niego widac wielkie braki 🙁
oj na niektórych fotkach, widać bardzo żebra Bursztynkowi 🙁 jeny tak mi go żal, bo taki kochany konik z niego.
DZIĘKUJĘ ZA ZDJĘCIA :kwiatek:
dziewczyny dajcie spokój z tymi przepychankami. Konie już są u Met. Może ktoś chce wykupić Magnata?
Noo wow skoro miała kontakt z koniem to znaczy że koń był głodny JEDZĄC ją. Ty udajesz prawda....czy jednak nie 🤔wirek:
wybacz, nie nie udaje. moje konie dostaja bardzo duzo siana, pasze tresciwa i dodatki, maja do dyspozycji padok z trawa, roznymi krzaczkami i trzcina, a ich ulubionym zajeciem i tak, jest opierdzielanie drzew z kory, szczegolnie owocowych ( 👿 ) oraz korowanie ogrodzenia. i wlasnie tacy MONDRZY (cierpienie, to wyraz z tej samej grupy co miszcz 😉 ) jak ty serwuja mi kontrole przerozne, z powodu tych biednych koni co z glodu ogrodzenie wpier..laja. :*
Ale Koka mnie się kojarzy raczej z imieniem dla małpy lub papugi... Bronka wcale nie brzmi źle - mnie osobiście nie kojarzy się z bronami, tylko z kowbojskim mustangiem "bronco". Oczywiście każdy ma inne skojarzenia i trzeba się zdecydować, jak będziemy ją wołać.
[quote author=katija link=topic=30888.msg708423#msg708423 date=1284652806] [quote author=Hachi link=topic=30888.msg708266#msg708266 date=1284643734] Zjedzona deska świadczy o tym że konie były głodne.
buahahahaha obgryziona deska swiadczy jedynie o tym, ze miala kontakt z koniem. [/quote]
Noo wow skoro miała kontakt z koniem to znaczy że koń był głodny JEDZĄC ją. Ty udajesz prawda....czy jednak nie 🤔wirek:
[/quote]
Mój koń jak był najedzony i dostawał jedzenie w porę, to drewna się nie ruszał, a stajnia prawie cała drewniana. Przy czym, gdy byłam poza domem i posiłek się opóźniał o 2/3 godziny to już koń powolutku się do desek zaczynał dobierać. Konie na pastwisku przegryzają sobie gałązki, zwłaszcza w zimie, bo nie ma trawy albo jest ograniczony dostęp do siana. Dodam że koń to drewożerny, nieposkromiony hucuł. Hucuł to przecież szkodnik zjadający boksy 🙄
EDIT: W sumie koń przez pierwsze 3 miesiące był na diecie, przez poprzedniego właściciela, który nie wiedział czym konia się karmi i koń miał takie problemy, że myśleliśmy, że będzie po nim. Wtedy strasznie wszystko obgryzał. Jeszcze jeden przykład: trzy hucyki dostaną jeść, a jeden nie, bo wrócił z jazdy i jeszcze stygnie. Deski muszą się chować 😁 Dochodzę do takiego wniosku, bo może mam ciągle styczność z wiecznie głodnymi hucułkami?
Bronkoka generalnie wyglada na silna, zdrowa babe. mysle, ze szybko trafi do adopcji - a wtedy pewnie i tak dostanie nowe imie 😉
Met - jak dla mnie ona jest niewyrośnięta. zresztą nie ma się co dziwić, źrebię nie może się rozwijać w takich warunkach. sprawdziliście czy jest źrebna?
no właśnie też jestem w szoku niby dzieci co przychodziły na stajnie tam to wsiadały na niego np jak on sobie leżał i jak chodził to wieszały się na nim :/ masakra po prostu ale czego się spodziewać jak oni lonżowali i ustawiali korytarze niespełna 2 letniej kobyłce
Facella, jeszcze nie bylo weta. konie sa u mnie dwa dni - dajmy im chwile na aklimatyzacje. nie dzieje sie na razie nic, co wymagaloby szybkiej interwencji lekarza. sa zamowione preparaty dla Bursztynka, powinno wszystko dojsc na poniedzialek. tymczasem dzieci brykaja po podworku. moze jutro wypuscimy je na pastwisko.
niektore z naszych koni na pastwisku tez zzeraja slupki zamiast trawy. jesli to z glodu, to chyba jakies psychiczne sa.
Podejrzewam, że 90% naszych koni jest niedożywionych, bo żrą deski lub ogryzają drzewa. Trudno, trzeba się pogodzić z powszechnym głodem u koni na świecie i żyć dalej i robić swoje (czyli dalej je głodzić) 🙂