A co do licytowani się na WORD-y to proszę strona chyba największego w Polsce z Katowic: 6) kategoria B uprawnia do kierowania: a) pojazdem samochodowym o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, z wyjątkiem autobusu i motocykla, b) zespołem pojazdów złożonym z pojazdu, o którym mowa w lit. a, oraz z przyczepy lekkiej, c) zespołem pojazdów złożonym z pojazdu, o którym mowa w lit. a, oraz z przyczepy innej niż lekka, o ile łączna dopuszczalna masa całkowita zespołu tych pojazdów nie przekracza 4 250 kg, Uwaga: zespołem pojazdów, którego dopuszczalna masa całkowita przekracza 3,5 t, może kierować osoba, która zdała część praktyczną egzaminu państwowego, potwierdzoną wpisem do prawa jazdy: „B z kod.96” http://www.word.katowice.pl/menu-14-Droga_do_prawa_jazdy-69.html
no ale właśnie sęk w tym, że powyższe wg mnie nie przeczy temu co znajduje się na stronie warszawskiego word-u... uwaga dotyczy jak dla mnie jedynie sytuacji gdy zestawem przekroczymy 3,5t i mamy przyczepę inną niż lekka przy czym jeśli jest lekka to może być i te 4250kg nie widzę tu negowania zestawu osobówka + przyczepa inna niż lekka z założeniem, że mieścimy się w 3,5t i proporcje mas są zachowane
nie pojmuję twojej logiki i bardzo chętnie się wypytam o to policjanta bądź kogoś z itd przy najbliższej okazji... - w końcu w razie 'w' to oni by mi mandat wypisywali i chyba będzie to dla mnie bardziej wiarygodne niż opinia anonimowego forumowicza... (bez urazy) powiedz mi tylko jeszcze jak wg Ciebie się ma w takim układzie sprawa z wbitymi w dowodzie samochodu dmc przyczepy z/bez hamulca najazdowego? bierzesz to pod uwagę? czy olać temat i aby auto cięższe od przyczepki?
Ja sie doszukiwalam caly czas bledu mojego toku myślenia, w tym, ze na B mozna ciagnac 3,5tonowym busem przyczepę lekką. Tymczasem chodzi o to, czy 3,5 tonowy zestaw moze skladac sie z przyczepy innej niz lekka. I tu sklaniam sie do toku rozumowania any. Dokładnie jest napisane, ze jesli zestaw przekracza 3,5 t to wowczas jest potrzebne B96. I dobrze pisalam od początku.
przemar, nie rozumiesz tego, co sam piszesz. To jeszcze raz, cytując z ciebie: 6) kategoria B uprawnia do kierowania: (...) c) zespołem pojazdów złożonym z pojazdu, o którym mowa w lit. a, oraz z przyczepy innej niż lekka, o ile łączna dopuszczalna masa całkowita zespołu tych pojazdów nie przekracza 4 250 kg, Uwaga: zespołem pojazdów, którego dopuszczalna masa całkowita przekracza 3,5 t, może kierować osoba, która zdała część praktyczną egzaminu państwowego, potwierdzoną wpisem do prawa jazdy: „B z kod.96”
Może nie rozumiesz pojęcia "zespół pojazdów"? Albo logika jest ci obca? Bo z przepisu jednoznacznie wynika, że kategoria B uprawnia do prowadzenia zespołu pojazdów z przyczepą inna niż lekka, o ile łączna DMC tych pojazów jest <= 3 500 kg. Jeśli przekracza, a <= 4 250 - potrzebne jest B96. Jeśli łączna 3 500 < DMC < 7 000 potrzebne jest B+E. Kategoria B uprawnia także do prowadzenia DMC auta 3 500 plus przyczepa lekka (do 750) co daje 4 250 DMC zespołu pojazdów.
dajcie już spokój. Kilka lat ciągałem freelanderem (1,8 benzyna) z Q2 2020 kg, bukmankę o DMC 1300 kg. Uważałem, że nie mam uprawnień. Grzecznie omijałem viatole, mając duszę na ramieniu. Aż kiedyś wysiliłem mózgownice i dodałem 2020+1300. I o dziwo, wyszło mniej niż 3500! Eureka! Kilkanaście lat nauki i kilka lat studiów nie poszło na marne. Umiem dodawać! I nie będę pod prąd zawracał na ekspresówce! Pojadę prosto! Pitolę viatolę! Właściwie 5 lat służył i ten freelander tylko do ciągania koni. Chociaż jest za słaby. Ale spalanie miał przyzwoite, ok 10l/100km z dwoma końmi.
przemar bzdury piszesz. Na B zestaw 3500 kg, jeśli przyczepa nie lekka to wyposażona w hamulec najazdowy. I tyle. Jeżdżę tak autostradą i na bramkach sprawdzają mi dokumenty dodając DMC auta do DMC przyczepy. Kiedyś nie wolno było tak jeździć na kategorię B, jeśli przyczepa była dwuosiowa - czyli laweta. Można było ciągnąć tylko przyczepkę jednoosiową.
[quote author=anetakajper link=topic=30760.msg2638332#msg2638332 date=1484813047] Przyczepa na 2 konie 1300DMC to jakaś bajka? 100 kg miała MW 😉
aaa, zapomniałem, że to re-volta. i trzeba łopatologicznie. Nie mam wpisanej ilości koni. Jest tylko dmc wpisane i masa własna. [/quote] W żadnej z przyczep nie ma ilości koni jak już. Skoro piszesz, że wozisz 2 konie to każdy myśli 2 duże konie 550 kg 😉
SYPIE GŁOWĘ POPIOŁEM Skasowałem cześć poprzednich moich postów aby nie zaciemniać sytuacji. To co pisałem oparłem na interpretacji przepisów która zaczęła panować po wejściu w życie nowelizacji w 2013r. Obecnie, co potwierdziłem w strukturach dokonujących kontroli ruchu drogowego, po panujących przez jakiś czas problemach interpretacyjnych wykładnia jest taka, jaka była w starym kodeksie drogowym, a więc: kat B uprawnia do prowadzenia: - zestawu pojazdów o DMC<3,5t z obojętnie jaką przyczepą / ale spełniającą inne ograniczenia, czyli mas rzeczywistych pojazdu i przyczepy, ograniczeń wynikających z homologacji pojazdu/ - zestawu poj. o 3,5t<DMC<4,25t pod warunkiem, że przyczepa lekka, ale tu trzeba pamiętać, że jeżeli DMC zestawu poj.> 3,5t to obowiązuje viatol.
Jest jeszcze inne rozwiązanie . Podsunołem je kumpeli bo stale brała o demie bukmankę a nie zawsze pasowały terminy no i miała tylko B . Kupiła merola ( tu jak kto chce ) nowszego czy za parę zł starszego ( ale za to bez elektroniki zwykły dizel ) żółtego z niemiec od listonoszy kontener pocztowy . One są nisko podłogowe tak jak orginalne przyczepy końskie ( bukmanki ) . Są w dwuch wersjach krutka i długa . Ona wzięła długą więcej miejsca na siano , siodła czy nawet się przespać . Skontaktowałem ją ze znajomym mechanikiem- blacharzem . Dorobił z boku klapę opuszczaną jak w orginałach odpowiednio poprzerabiał według życzenia , podłoga wylana gumą . Śmiga nie zależna ode mnie a ma tylko B . Ma ,, oginalne ,, auto za śmieszne pieniądze . W mojej okolicy lata już coraz więcej końskich ,,listonoszy ,,. Może to byłoby i dla was nie złe rozwiązanie .
ale czy policja nie będzie się czepiać, że nie jest przystosowane do przewozu zwierząt? Czy w jakiś prosty i tani sposób można taki wpis w dowodzie rejestracyjnym zrobić? A może nie jest potrzebny w ogóle?
Przeróbkę robiliśmy ponad rok - dwa temu ,,czas leci i mogę się dopytać . Ale jak sobie przypominam to rejestrując chba podała bo musiała narpierw jechać na wagę i znajomy mechanik też na to uważał . Widzę że to był najlepszy ,, numer ,, jaki zrobiła . Pożądna bukmanka do tego ,, maluchemm ,, i jeszcze do tego b + e , przeglądy opłaty . Po za tym łatwiej wszędzie wjechać . A ile razy siano czy słomę woziła .
[quote author=Piotr_48 link=topic=30760.msg2638769#msg2638769 date=1484866524] Jest jeszcze inne rozwiązanie . Podsunołem je kumpeli bo stale brała o demie bukmankę a nie zawsze pasowały terminy no i miała tylko B . Kupiła merola. One są nisko podłogowe tak jak orginalne przyczepy końskie ( bukmanki ) [/quote] niestety, ale bukmanki są niskopodłogowe, a wszystkie dostawczaki są "normalnopodłogowe". Bukmanki mają 2 osie i koła z błotnikami na zewnątrz paki.
LSW ja mam taki przerobiony na koniowóz 🙂 koła na zewn. wewn 180 cm szerokości bez nadkoli , 2,3 m wysoki , z przodu jest jeszcze miejsce na siodlarnie , a wejście niziutko nad ziemią 🙂
Z takiego przerabianego busa koń, którego zajeżdżałam złamał nogę. Trap dorabiany miał większą odległość od podłogi niż w fabrycznych. Koń w tą szczelinę wychodząc włożył nogę. Ja bym swojego konia do czegoś takiego nie wsadziła. Trzeba bardzo z głową podejść do takich przeróbek.
LSW, nie trzeba mieć żadnego wpisu, dopóki nie zajmujesz się tym zarobkowo. Ja mam koniowóz od sierpnia, kupiony od Prentkiego. Jedyny w Polsce ma homolgację i robi koniowozy na nowych samochodach (Renault Master). W tej chwili cieszą się takim zainteresowaniem, że ja w zeszłym roku czekałam od kwietnia do sierpnia (czyli 4 msc), znajoma zamówiła sobie w wakacje a termin odbioru ma dopiero na marzec. Większość koniowozów i tak jedzie od niego za granicę. Też mam tylko B i śmigam sobie z dwoma końmi 😉 Najlepszy zakup!