Forum towarzyskie »

Kącik Małolata...:D

Mam pierwszą porządną jazdę na Czantrze za sobą! 💃 Jestem zadowolona, bo momentami ogarnęła skręcanie i niepotrzebnie panikowałam. 😁 Niestety czyszczenie tyłów leży i kwiczy, a nawet zagraża życiu. 😵
wicia, nopebow  :kwiatek:

Humor mi się poprawił, a taki zły był. 🏇
od dziś do poniedziałku w moim mieście są koncerty młodych  zespołów alternatywnych, miałam iść z Maciejem a moja mama oczywiście mi nie pozwala.  🤬
Właśnie wróciłam z decathlonu zaopatrzona w skrzynkę na szczotki, kantar z uwiązem, końskie cukierki i polar nieprzewiewający 😁 a pojechałam obejrzeć kantary i kupić cukierki ale była PRZECENA i uległam 😵
Właśnie wróciłam z decathlonu zaopatrzona w skrzynkę na szczotki, kantar z uwiązem, końskie cukierki i polar nieprzewiewający 😁 a pojechałam obejrzeć kantary i kupić cukierki ale była PRZECENA i uległam 😵


U nas w Lubelskim deca są wkłady do Likita, szok, bo przez ostatnie 3 miesiące nie było  💃
Tu były likity i wkłady i duuużo czapraków przecenionych, i bryczesów... I były panie mierzące kalosze bo są takie same jak te "normalne" na allegro a ze 3 razy tańsze 😁
U nas jest jeden jedyny sklep jeździecki i żadnego Deca. :/
Biedne wy, u nas otworzyli takie wielkie Deca tylko żeby tam dojechać nawet samochodem to :emot4: Remontują trasę i wszystko rozkopane, dziury, doły, uskoki takie że matka podwoziem zahaczyła jak jechałyśmy...
Tu były likity i wkłady i duuużo czapraków przecenionych, i bryczesów... I były panie mierzące kalosze bo są takie same jak te "normalne" na allegro a ze 3 razy tańsze 😁


Na czapraki i bryczesy nie zwróciłam uwagi - mam 4 czapraki jeszcze w folii - Eskadrony  😜 i ostatnio kupiłam FairPlaye, ale wkłady do Likita mnie zaskoczyły pozytywnie 🙂
Ja byłam niepocieszona że nie było żadnej wcierki chłodzącej, chciałam kupić a tam 5 rodzajów smarów do kopyt, 3 rodzaje szamponów a wcierek wcale :/ Ale te czapraki... 😎 jakby ktoś pytał to nie, nie mam konia, ani nawet nie dzierżawię 😂
Misskiedis kiedyś się przydadzą. 😁
u mnie był kiedyś jeździecki przy ogrodniczym, całkiem nieźle wyposażony. teraz jest likwidacja i wszystko 50% taniej 😎.
mils, no teraz trochę żałuję tych czapraków, najtańsze po 54 były a takie fajne z żelem utrzymującym siodło chyba po 80parę 😎

ankers, to korzystaj!

edit: przypomniało mi się że jestem jeszcze zakochana w decathlonowskich ogłowiach meksykańskich. Brązowe z przeszyciami 😍 I podobno "skóra" jest nawet nawet po kąpieli w oleju 👀
jakoś nie mam potrzeby, poza tym został niewiele rzeczy i w dziwnych rozmiarach. ale korzystam od czasu do czasu, naprawdę tanio wychodzi.
Co do sklepów jeździeckich, w Lbn są dwa, jeden nowo powstały i jest bardzo spoko, wszystko co się chce zamawiają itd. 🙂 drugi mniej spoko, ale dobrze zaopatrzony, dzisiaj odwiedziłam i jeden i drugi tak więc 3/4 zakupów za mną  💃 to cudownie, że nie muszę użerać się ze sklepami internetowymi  🏇
żeby u mnie jakikolwiek jeździecki był, to bym była wniebowzięta.

padam na ryj, jutro jadę do stajni a za oknem leje. zobaczymy.
W Oln są 2, ale tylko jeden ze sprzętem itp., drugi tylko pasze, witaminy i inne tego typu rzeczy. W Arcusie niestety czeszą kasę ostro.
Facella ja rozważam wstanie godzinę wcześniej -  pojechanie na 6.30 do stajni i ruszenie Czantry przed wyjazdem na zawody, ale się waham jeszcze. 😁
mils, to nic tylko robić interes i otwierać konkurencyjny sklep 😎
Misskiedis o ile się nie wyprowadzę do miejsca, gdzie są większe możliwości rozwoju. 😉
Serio tak mało macie?  👀 Ja mieszkam w czymś przypominającym wieś (serio, kury mi po ulicy latają) a mam 2. A jednak wasze to "trochę" większe miasta  🙂
Właśnie wróciłąm z łąk z Alabamką bardzo fajne zdjęcia wyszły  👍
meganhorse(()), dawaj a nie!

no cóż, na całe jakże wielkie i postępowe Zagłębie Miedziowe są może 2 sklepy z artykułami jeździeckimi na krzyż... w tym jeden Decathlon, w którym dział jeździecki nie jest większy od mojego pokoju (przynajmniej tak gadają, że dwie sztuki bryczesów na krzyż, plastikowy kaskotoczek i rękawiczki - nie byłam tam)  🙄

mils, ja co sobotę (nawet w roku szkolnym) wstaję o 7 i zasuwam do stajni. o ile nie ma naprawdę złej pogody - zaraz nam się topi padok i nie ma jak jeździć  🤔 a swojego konia nie mam, więc w sumie nie mam po co do stajni wtedy jeździć...
Do najbliższego sklepu jeździeckiego mam ok. 20km - i dojazd marny, bo jakbym chciała busem dojechać to  potem na drugi koniec długiego miasta.  😵 Płacenia koleżankom z prawkiem 30zł tak średnio mi wychodzi, więc zazwyczaj przez neta kupuję.  😕


Ale dziś kupiłam smar do kopyt(cały duży litr  😅 35zł ) , pędzelek i uwiąz  😍 Uwiąz tak naprawdę kosztował czterdzieści złotych  🤔 , ale pan miał problemy ze znalezieniem ceny(Nie moja robota!!  👀 ) i kupiłam za szesnaście!  😁  😜
W mojej okolicy "najbliższej" do której dojadę w miarę szybko autobusem to mam 3 sklepy + jeden z dojazdem samochodem b. blisko i kilka sklepów z dojazdem raczej samochodem + deca i to po jednej stronie miasta 😎
Facella u mnie to już jest akt determinacji, bo w sumie normalnie nie ma potrzeby, żeby cały dzień w stajni siedzieć. 😉
Postanowiłam sprawdzić zakupioną dzisiaj wcierkę na sobie, na razie nie grzeje... ale liczę na poprawę  😁

wicia287, e tam 20 km... rowerek i można jechać 😉 Tylko nie kupować dużej ilości rzeczy na raz bo nie dotargasz  😁

Udało się! Prowadziłam na Mirandzie cały teren 🙂 Jestem mega zmęczona, cały dzień w stajni, teren dopiero wieczorem, zero sił, a kobyła się spisała 🙂


Dorwałam książkę "101 ćwiczeń ujeżdżeniowych dla konia i jeźdźca", musimy pojeździć coś na placu w końcu porządnie, nieźle się teraz wozimy po lesie  😉
Arroch weź uważaj, bo cie jeszcze przegrzeje. 😁
Alabamka oj, przeoczyłam. Tak, mamy w Olsztynie tylko jeden. Dużego wyboru nie ma - ostatnio dorobiliśmy się Mattesów! 🙄 Ale o Eskadronie, Euro-Starze czy Pikeurze to możemy u nas pomarzyć albo koczować w necie.
robakt, gratki 😀

A ja chciałam stworzyć sobie taka stronę na fejsie jak ma np. flygirl ale jestem na to za głupia 😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się