Alabamka, gdzie Twoj avatar? tak jakos u Ciebie pusto.. 👀
spadam powtarzac chemie i jeszcze hiszpanski ogarnac. glowa mi peka, klade sie zaraz. ladnie prosze o kciuki jutro, spraaaawdzian mam, nie moge zawalic! 🙄 :kwiatek:
Nie ma mojego rozmiaru, serio faceci nie mają rozmiaru 40? 😵 Teraz będę musiała ich szukać gdzie indziej. 👀
Moje poszukiwana wymarzonych high topów sie kłaniają. Wchodzę do sklepu, zestąpiły z nieba, stoje i sie gapie, w końcu pytam czy jest mój rozmiar "nie" a może..." nie" a jaki jest najmniejszy? "42" 😵 losieq, nie mogłam sie zdecydować to nie ma żadnego 😉
Uwierz, tam też przeszukałam wszystkie (ponad 100) strony i tych co chciałam nie było, szukałam codziennie przez jakiś miesiąc, w końcu kupiłam troche inne ale podobne. Następnego dnia dostałam od przyjaciółki smsa, że mnie przeprasza ale tak jej sie spodobały, że właśnie wraca z takimi samymi ze sklepu 😁
Dzięki za pozwolenie, będę miała mniejsze wyrzuty sumienia. 🙂 Teraz tylko muszę się przebić przez mur niechęci taty do takich butów i poprosić, żeby zrobił przelew. 🥂
Ja mam dość. Weźcie mnie na dobrą imprezę, z fajnymi chłopakami! Albo na stajnię, w fajny teren... Dlaczego zawsze jak zaczyna być okej, to się wszystko pieprzy? 😵
No nic, idę sprzątać i pomyśleć co tu upichcić, bo to już za piętnaście trzecia prawie...
Po co w ogóle ludzie wymyślili coś takiego jak obietnica? Mam wrażenie że i tak większość nie wie co to jest. Są pozbawieni jakiejkolwiek empatii, zapatrzeni w siebie, nie myślący o tym, czy może akurat choć raz zrobić coś dla kogoś, a nie tylko patrzeć na swoje własne szczęście. Skoro tak, dostosuję się do reszty. Może stracę jeszcze więcej, niż straciłam, może coś zyskam.
Kto się zgadza i sądzi tak samo, łapka w górę! Nosi mnie strasznie, najchętniej rozwaliłabym komputer. Albo telewizor. A najchętniej siebie. 😫
Faktycznie, jutro święto dyń... Zapomniałam na śmierć. Spędzę w domku, z czekoladą. Albo raczej w samochodzie z słuchawkami w uszach... 🤔
a tak z ciekawości. Co dla was, dziewczyny, ważniejsze? Związek czy przyjaźń?
edit; wyedytowałam cały post, bo jednak za bardzo się rozpisałam i za bardzo zaśmiecam ten wąteczek moimi problemami. A powyższe pytanie mnie zastanawia od dłuższego czasu. Właśnie negocjujemy na ten temat z Vicke 😉
ja pierwszy konkurs mam z polskiego- 12 listopada. później 22 z geografii 💘 i 27 z matmy, będę musiała się zerwać z wycieczki, bo akurat wtedy mam wymianę. no ale już wszystko ustalone 💃
jestem koszmarnie zmęczona 😵 zaraz kładę się do łóżka z serialami 😁
Moje plany na jutro to skromna impreza, skromna bo z 2 osobami 🤣 ale za to najważniejszymi w moim życiu. anioleczek dla mnie hmm, chyba przyjaźń, choć nie jestem pewna bo nigdy nie musiałam pomiędzy tym wybierać, a tak na prawdę w związku (nie licząc ''związku'' w pierwszej klasie podst.) nigdy nie byłam. 😉 ale myślę że przyjaźń jest ważniejsza, szczególnie w młodym wieku. nie smutaj :kwiatek: wpadaj jutro do mnie i posmutamy razem 😉.
Muszę jechać na zakupy na jutro, a nie mam siły podnieść się z łóżka.. 🙄
Vicke a ty się podobno miałaś pierwiastków uczyć! A nie na kąciku małolata siedzieć. :* A tak wgl, to bardziej mogę sprecyzować Dzieżgowo 🏇 To jest oczywiście gmina, bo samej wsi nawet na mapie chyba nie ma... Ehhh, przekichane.
Ja chcę taki dom! Albo pozytywnie zakręconą małolatę ze śląska albo opolszczyzny, któa ma ładnych kolegów i cierpliwość do mojego lamentowania. 😉