Ogólnie, wiesz, potrafi mnie pocałować normalnie, przytulić, jest strasznie czuły ogólnie. Tylko zdarzają się sytuacje, że np. nie patrzy mi w oczy, mam wrażenie, że nie chce mu się ze mną rozmawiać, nie odzywa się kilka dni. A spotykamy się jakoś od miesiąca.
Laski wcześniej sie pisze, ja na kursach przygotowawczych do egzaminów gimnazjalnych wczoraj miałam o części mitologicznej, materiały do tego konkursu to jakbym wiedziała wcześniej, bym zeskanowała 🤬 infantil Może ja jak takie towarzystwo proponuje 😉
wszystko mnie denerwuje, ludzie mnie denerwują. Denerwuje się, że na czymś mi zależy a dziś właśnie to chyba zepsułam. chyba przyszedł czas na depreche jesienna jeśli ktoś mnie nie zabije, to chyba ja jutro kogoś zabije kto mi stanie na drodze
Ale zimno! Masakra jakaś. Ale za to w szkole były całe 2 lekcje i dodatkowo chemia, wreszcie zaczęłam coś ogarniać z zadań. Jutro sprawdzian, zobaczymy, co z tego wyjdzie...
Infantil tak, krzyżóweczka była łatwa aż miło, jak kazali wytłumaczyć co to jest absurd, to miałam ochote napisać: absurd to leży przede mną 😂 też nie przejde, nie ma szans 😕 jutro jeszcze biologia i jak tego nie przejde, to dupa 😵 proszę o kciuki na jutro 🙂 Flygirl są kciuki!
A ja jak zwykle choruję :| , na początku się cieszyłam że tak często mnie nie ma w szkole ale teraz już mam tego dosyć. Ciągle tylko pisze jakieś zaległe sprawdziany. Jeszcze w środę poprawiam wielomiany :/. Proszę trzymać kciuki mocno bo wyczuwam zagrożenie z matematyki 👿
musze sie pochwalic, ze ze sprawdzianu z wosu dostalam szalone 3+! 👍 a miala byc kosa.. 🏇
chwila odpoczynku i biore sie za chemie, taki tam sprawdzianik jutro. a oczy mi sie zamykaja. 😵 dzis pisalam z polskiego, takie lanie wody bylo.. nie wiem co wyszlo. 🤔wirek:
Hahahha, Wielomiany tańczą! 😂 😜 Ja dzisiaj w szkole nie byłam. Źle się czułam. Od 6 rano piszę z takim chłopakiem, i on nagle stwierdza że do mnie wbija. Już jedzie 😵
Ja też chora, zapalenie krtani 🙄 fly trzymam kciuki 😅 szkoda że nie w Warszawce to jak by Cię przyjęli wpadła bym 😁 Za inne małolaty tez trzymam kciuczki! :kwiatek:
A ja jestem padnięta. Ten codzienny plan zajęć jest okropny. Pobudka, ze szkoły wracam o 15 z reguły, sprzątam, gotuję obiad, sprzątam po obiedzie (wtedy z reguły już jest koło 17.30), robię zadania, w między czasie jeszcze do sklepu po codzienne zakupy i robi się 19-20. A o tej porze mój kręgosłup woła już o pomstę do nieba i nie mam już na nic siły. 🤔 przekichane. A dzisiaj jeszcze dwa razy do skelpu biec koło 1,5km w śnieżycę bo nie ma kupy artykułów spożywczych w domu, nawet jajek. Grrr! A chciałam sobie zaoszczędzić i kupić srokatemu jakiś kantarek a sobie nowe buty...
Czy tylko ja mam taką matkę, która jak wróci z pracy (na której opiera się cyckami na ladzie i gówno za przeproszeniem robi) to nic nie zrobi i potrafi się jeszcze czepiać i awanturować? Dzisiaj dostałam zjebkę za to, że zrobiłam klopsiki w sosie pomidorowym, za którymi ona nie przepada. 😵 Mam definitywnie dosyć!
anioleczek.97 Ty gotujesz obiady dla rodziny? ja mieszkam sama i moje 'gotowanie' ogranicza sie do odgrzania obiadku przywiezionego w weekend, zrobienia kanapki, ostatecznie usmazenia jajecznicy lub ugotowania makaronu.. 😁
anioleczek.97 mnie by szlag za przeproszeniem trafił. Na pocieszenie ci powiem, że mając 16 lat można jak się dobrze ustawić można rodzicom pokazać figę z makiem i wynająć sobie jakiś pokoik na stancji za ich pieniądze (bo muszą ci płacić alimenty). Da się. Znam kilka takich osób. To niezwykle trudne zwłaszcza jak nie masz pomocy ale ja bym tak zrobiła na twoim miejscu.
a no gotuję, nie mam wyjścia. Tatuś i mamusia jak wracają z roboty to mają mieć podane, bo "ja przecież nie pracuję". + w komplecie posprzątanie całego domu (a jakby, przecież ona nie pracuje, nie zaszkodzi jej szorowanie podłogi a kolanach). A mój kręgosłup coraz częściej odmawia posłuszeństwa.. Dzisiaj jak się na chwile położyłam jak ze szkoły wróciłam, to miałam łzy w oczach z bólu... 🤔
edit;
Nielogiczna nie wiem czy bym miała odwagę. Chciałam po gimnazjum iść do szkoły jak najdalej mojego miejsca zamieszkania, ale usłyszałam kategoryczne "NIE" bo nie będą płacić za internat.