Forum towarzyskie »

Kącik Małolata...:D

agresywny, nieprzewidywalny, ale za to ideał  😎

Ja chyba nie z tego stulecia jestem... 🤔
chodzi o to ze jak będę pełnoletnia to rodzice nie będą mogli mi niczego zabronić,a teraz owszem.
Rozmawiałam dzisiaj z nimi i mama już jakoś to zniosła ale do taty to nie dociera
ustaliliśmy ,że będziemy znajomymi,będziemy utrzymywać kontakt spotykać sie(w gronie znajomych,nic zobowiązującego) a jak będę miała 18-stkę to zobaczymy,jeżeli ja nikogo nie będę miała (choć pewnie będę miała,bo czekają mnie połowinki a jeszcze potem studniówka) ,ani on to czemu by nie spróbować,tym bardziej ,że mamy ze sobą wiele wspólnego  👀
Krupnik. Źle się wyraziłam, idealny jak dla mnie z wyglądu. Czarne włosy, oczy, ciemna karnacja, klata.  😍
siwa to ja nie wiem w czym Ty masz problem, skoro nie zabraniają Ci się z nim spotykać, to sobie bądźcie razem ale nie trąbcie o tym na prawo i lewo... nikt wiedzieć nie musi...  🙄

maniu, ja nawet wifi nie mam gdzie złapać  😵
patt, to na przyszlosc pisz troche precyzyjniej, bo mozesz byc zle odebrana.  👀
:kwiatek: będę pamiętać  🙂
Ja tak często mam, nawet jak mówię, nie dokończę, ale w głowie to sobie powiedziałam, i wszyscy patrzą na mnie tak  🤔, bo jakieś bzdury gadam  🤣
[quote author=patt140 link=topic=30353.msg1459079#msg1459079 date=1342108056]
agresywny, nieprzewidywalny, ale za to ideał  😎

Ja chyba nie z tego stulecia jestem... 🤔
[/quote]
Piona Krupniczku
[quote author=Krupnik. link=topic=30353.msg1459080#msg1459080 date=1342108208]
[quote author=patt140 link=topic=30353.msg1459079#msg1459079 date=1342108056]
agresywny, nieprzewidywalny, ale za to ideał  😎

Ja chyba nie z tego stulecia jestem... 🤔
[/quote]
Piona Krupniczku
[/quote]
ja też!

ale to i tak... to już charakter się nie liczy?  🤔 patt, a jak się nie znajdzie taki piękny jak sobie wyśniłaś, to starą panną zostaniesz? a nawet jeśli się znajdzie i okaże się, za przeproszeniem, skończonym idiotą i dupkiem, to będziesz sobie przy takim życie marnować?
ja też mam swoje ideały, ale mnie akurat wszystkie moje ideały unikają i trzeba to naginać, bo nigdy się nie będzie szczęśliwym.
Ja też uwielbiam takich nieprzewidywalnych. 😜 Aczkolwiek nie mogłabym z takim być, mam takiego pod nosem, przyjaciela i nie mogłabym. 😁 Ale kocham przystojnych chamów takich jak Hałs, Damon i inni tacy. 😍
Krupnik u mnie w klasie na 30 osób jest tylko 8 chłopaków. I w reszcie klas to samo. :/ W klasie mojej koleżanki podobno jest jeden, który wygląda jak Harry Potter. 😁
W ogóle, właśnie! Dostałam się do liceum, na którym mi zależało, do klasy, do której chciałam! 😀 Po raz pierwszy chyba ucieszyłam się na myśl o szkole. 😁
Chciałam tylko jeszcze powiedzieć, że wasz kciuki bardzo dziwnie zadziałały, a wszystkiego dowiecie się może za kilka-kilkanaście dni. 😉
[quote author=madmaddie link=topic=30353.msg1459130#msg1459130 date=1342110625]
[quote author=Krupnik. link=topic=30353.msg1459080#msg1459080 date=1342108208]
[quote author=patt140 link=topic=30353.msg1459079#msg1459079 date=1342108056]
agresywny, nieprzewidywalny, ale za to ideał  😎

Ja chyba nie z tego stulecia jestem... 🤔
[/quote]
Piona Krupniczku
[/quote]
ja też!

ale to i tak... to już charakter się nie liczy?  🤔 patt, a jak się nie znajdzie taki piękny jak sobie wyśniłaś, to starą panną zostaniesz? a nawet jeśli się znajdzie i okaże się, za przeproszeniem, skończonym idiotą i dupkiem, to będziesz sobie przy takim życie marnować?
ja też mam swoje ideały, ale mnie akurat wszystkie moje ideały unikają i trzeba to naginać, bo nigdy się nie będzie szczęśliwym.
[/quote]

True true. Ja zwracam ogromna uwage na wyglad ale bardzo latwo podbic mnie wygladem. Chamstwa nie znoszę. Kultura musi byc 😉

Przepraszam ze tak w calosci cytuje ale na telefonie jestem
Facella ma rację. Trochę się uniosła, ale ma rację.
Ja mam swój ideał - brunet, czekoladowe oczy, wzrost co najmniej 175cm, trafiłam na takowego, ba ! Nawet na dwóch 😉 Z jednym byłam, ale wyszło szydło z worka po jakimś czasie. Później miałam niskiego blondyna z piwnymi oczami, całkowicie nie mój typ, a mimo wszystko patrzyłam na niego tak - 😍
W sumie nadal patrzę, ale to nie tak jak kiedyś 😁
Charakter jest najważniejszy, wygląd też, ale jednak nie chciałabym mieć chama i agresywnego prostaka, mimo że czasami faktycznie, taki typ faceta mnie kręci 😉
Krupnik. witaj w klubie pokrzywdzonych przez rodziców 👿
Jeśli chodzi o faceta to mnie by może nawet taki agresor przypadł bo miałby szansę ze mnę przeżyć 😁
W sumie chyba nie ma osoby, która by na wygląd nie patrzyła, bo jednak trochę się on liczy. Niestety, często się w tym kryterium gubi miejsce na charakter, osobowość, a przecież to jest tym najważniejszym... Moim zdaniem, chociaż może się nie znam. 🙂
lacuna hihi, padłam. 😀
fly, o kurna, jak mój mąż w wieku Hałasa będzie tak wyglądał, to ja go chcę bez względu na wszystko!
uwielbiam mistrzów ciętej riposty, wrednych i chamskich, ale takich, którzy potrafią być dżentelmenami dla swojej kobiety  😍 i ludzi z problemami, takich, co potrzebują, żeby ich wysłuchać albo nic nie mówić i tylko przytulić mocno i być. lubię być oparciem, sama też tego czasem potrzebuję i niestety, zdarzało się, że w rozsypce zawiodłam kogoś... jednak jak jest ktoś, dla kogo warto, to nawet jak się sypię, staram się być dzielna, bo wiem, że ktoś mnie potrzebuje.
co do wyglądu, jak facet jest niebieskooki, to jestem jego. a jeszcze jak jest wyższym ode mnie blondynem  💘 ale innymi nie pogardzę, Przyjaciel zupełnie nie mój typ, a jest śliczny  😁

mils, gratki!  😅
dla mnie akurat wygląd ma niewielkie znaczenie, ale z pasztetem ważącym 200kg - w życiu  😲

moja wstępna i pewnie ostateczna lista osiemnastkowa zamknęła się na 20 osobach, w tym 5 ze znakiem zapytania. chyba muszę zrobić z kimś łączoną.
Ja tu nigdzie nie odniosłam wrażenia, żeby ktoś mówił, że charakter jest nieważny. Nie nadintepretujcie tak. 😉 A nie od dziś wiadomo, że jeśli poznajesz nową osobę to chyba oczywiste, że patrzy się najpierw na wygląd? Nie wierzę, że gdybyście przypadkiem wpadły na okropnego gościa, to byście chciały pogłębić znajomość. 😉
fly masz rację, na "swój typ" się patrzy przychylniejszym okiem. w sumie, to nie wiem, czy Przyjaciel byłby nim, gdybyśmy się spotkali na żywo, bo na pewno ja bym do niego pierwsza nie zagadała.
ale dzisiaj jechałam autobusem i widziałam takiego chłopaka, niewysokiego, ciemne oczy, ciemne włosy i miałam ochotę podejść i zagadać. wysiadł przystanek po tym jak ja wsiadłam, nie zdążyłam  😵 a zwykle takich rzeczy nie robię, nie podchodzę do obcych gości. no coś mnie tknęło dzisiaj.
Ja nie cierpie niebieskookich blondynow :P
I zagadac nie umiem. Bardziej sie boje via net niz w realu 😉 no ale to jestem ja, mistrz stwarzania sobie problemow
mad, nie napisałam nigdzie, że umiem zagadać  😜 miałam mega problem z P., niby ta sama szkoła, zainteresowania podobne, ale... jak zacząć?! no i się, za przeproszeniem, jeb*o.
przez neta mi łatwiej, chociaż się wcale nie staram szukać kogoś. z Przyjacielem wyszło zupełnie przypadkiem, wkurzył mnie strasznie jak jeszcze się nie znaliśmy, tydzień mu robiłam awantury, po czym któregoś dnia napisał "cii. K. jestem, miło mi Cię poznać" i totalnie mnie tym zaskoczył  😂
Facella możemy się spotykać ale tylko jako znajomi a my chcieliśmy być parą  👀
ale lepsze to niż nic  🙄
siwa, ale co stoi na przeszkodzie? możecie być parą i możecie tylko WY o tym wiedzieć, niech inni sądzą, że jesteście jedynie kumplami...
mad, bluźnisz.

LOL jaka ja antymiłościowa jestem :P
Facella niektórzy tak nie potrafią, bo są do bólu szczerzy 😀
[quote author=niemiłek link=topic=30353.msg1459168#msg1459168 date=1342112105]
mad, bluźnisz.

LOL jaka ja antymiłościowa jestem :P
[/quote]
Ale ze o blondynow chodzi?

Je, tez bym ostatnio chciala byc antymilosciowa.

Siwa, wez zacznij myslec sama. Wydaje mi sie ze w pewnym wieku mozg sie uruchamia.


dla mnie akurat wygląd ma niewielkie znaczenie, ale z pasztetem ważącym 200kg - w życiu  😲


No dokładnie o to mi chodziło. Nie ma to jak iść na humana i nie umieć zrozumiale się wysłowić. 😁
madJestem Twoja fanką 😁
Ja to bym chciała w ogóle spotkać kogoś takiego żeby mieć problem z zagadaniem 🙄
lacuna, bardzo mi milo 😀
Ja bede stara panna.  😁
Jestem antymilosciowa i niezwiazkowa. ;>
Ja jeśli nie spotkam w Poznaniu swojego przeznaczenia, czyli syna Grabaża to jak wcześniej mówiłam: albo zakon albo burdel. 😀
I się zrobił kącik forever alone :P
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się