Forum towarzyskie »

Pogoń za koniem ulicami Paryża

http://deser.pl/deser/1,97052,6299575,Pogon_w_centrum_Paryza___uciekl_kon_Gwardii_Republikanskiej.html

niezła obława na konia  😉
dobrze, ze nic się nikomu nie stało.
no i na czerwonym chłopak przeleciał!!
Dobrze, że nikomu sie nic nie stało, bo koń się poslizgnął i gnał na czerwonym 😉
No i krew mu się z nosa puściła.
mysle że po takiej przygodzie krew z nosa to i tak male piwo.

A paryżanie są przyzwyczajeni do przejeżdżajacych na czerwonym samochodów i chyba tylko dlatego nikomu nic się nie stało tak naprawdę. W Paryżu trudno w niektórych miejscach przejść przez jezdnie na światłach  👿
A cóż za inteligentne komentarze pod spodem  🤔
Biedny, w sumie go rozumiem 🙁 😁 😁 😁

przepraszam, padłam 😀
Ja też  🤣

ten koń to czystej krwi arab z Janowa Podlaskiego. A Francuzi powinni dosiadać koguta, a nie konia.
Chciałam to właśnie zacytować  😂
No ale nie było chyba zbyt inteligentnym pomysłem gonić go taką eskortą? Prędzej by się sam zatrzymał..
Lov?
CENTRUM PARYŻA.

Lepiej jak szedł z eskortą, przynajmniej wycie syren było jakimś ostrzeżeniem że "coś" się dzieje, co prawda Francuzi mają pojazdy uprzywilejowane w średnim poważaniu, ale to było jakiestam ostrzeżenie. Poza tym nikt nie będzie szukał konia po całym Paryżu....
ja myślę, że lepiej że go jednak gonili.
Ale goniony koń raczej tym bardziej ucieka, nie?
Moim zdaniem lepiej że jechali i syreny wyły przynajmniej samochody zwalniały a tak wątpię żeby były ostrożniejsze ....
Kurczę, Lov, jak mi konie zwieją z padoku to ich raczej nie gonię, bo na piechotę nie mam szans....
Ale w Paryżu samochodem - mieli jakieś inne wyjście? .
Wydaje mi się, że jakiś samochód na sygnale powinien jechać przed tą pogonią (ew.dwa, trzy gdyby zmienił kierunek) bo jak spojrzałam na moment kiedy koń wbiegł na czerwonym na skrzyżowanie to  nieciekawie to wyglądało.

Tak się zastanawiam, czy Garibaldi wie, że to się nazywa "samowolnym opuszczeniem stanowiska pracy" i grożą za to konsekwencje?  😉
myślę, że z racji na długą służbę i że to był jednorazowy wyskok, tym razem dostanie tylko upomnienie 😉

a co do gonienia... no jasne że ucieka, ale przecież jak w ogóle ucieka to sie konia goni. ile razy myśmy konno w terenie gonili uciekiniera, bo ktoś glebną a koń prosto w kierunku jezdni... no przecież go nie zostawimy tak.

tam z przodu chyba motocykl jechał jak patrzyłam, ale najbardziej mi sie podobało, jak kon przegalopował przed babcią a babcia taka zdziwiona sie zatrzymała  😲 😁

swoją drogą konie policyjne chyba powinny znać przepisy i wiedzieć że sie na czerwonym nie przebiega, a już na pewno nie bez "koguta" włączonego 😉
o rety. wprawdzie nie wygląda na masakrycznie i na smierc przerażonego, ale jak sie poślizgnął aż mi serce stanęło.

z tej samej strony:
http://deser.pl/deser/1,83453,5719923,Byla_zona_dostanie_50_tys__alimentow_na_utrzymanie___.html
Biedny, w sumie go rozumiem 🙁 😁 😁 😁

przepraszam, padłam 😀

ja tez  😁 😁 😁

w ogole jestem w szoku, ze nic mu sie nie stalo, mial chlopak szczescie  🤣
pewnie jeszcze mu sie ten galop odbije, nawet podkuty koń jak taki kawał przegalopuje po asfalcie  to ałała....

też mi serce stanęło jak sie poślizgnął, no ale przecież uprzedziłam wcześniej ze nic sie nie stało 😉
Ta krew z nozdrzy wygladała strasznie.
Teraz ciekawi mnie co go spłoszyło
Nie śmiejcie się . Mi konisko poszło na miasto i pasło się w rowie  👍 Na szczęscie się mnie nie obawia i na mój widok nie ucieka gdzie pieprz rośnie  😜
Po co odkopujesz takie stare tematy, gdzie nie masz nic konkretnego do powiedzenia?


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się