Fantazja, na serio contourblock dla krótkonożnych? Jak ja kupowałam siodło i pytałam w kilku sklepach to odradzono mi to siodło, właśnie ze względu na to, że to siodło miałoby stanowczo za długie tybinki dla mnie (ja mam 167cm wzrostu i standardowo mam tybinkę S z Prestiga). Powiedziano mi, że klocek między innymi jest taki a nie inny - kolano ma w tym siodle wypaść praktycznie na końcu klocka - do tego potrzeba osoby z dość długimi nogami. No i tybinka o długości 43 cm też nie jest dla krótkonożnych. Takie informacje dostałam - przyznam, że Twój wpis burzy mi światopogląd 😉
Też dostałam informacje od jednej osoby, że jak siedziała w Isabellce, to tybinka wydawała jej się dłuższa niż w contourblock. Choć być może jest to wrażenie, bo jednak noga ciut inaczej się układa.
Ja się podpiszę pod tym, co rzecze epk - mierzyłam Contourblock'a. Mam 163cm i krótkie nogi. Tybinka może jeszcze nie tragicznie długa, ale właśnie ten klocek! Kolano wypadało mi w jego połowie, przez co byłam blokowana i bardzo źle usadzana.
Ja widziałam real foto - i nie miało już takich krótkich - kwestia perspektywy - bo w tej, w której jest zrobione katalogowe to faktycznie krótkie wyglądają.
Ktoś mi tak zasugerował kto miał oba modele... w dodatku bloczek wymusza konkretną pozycję nogi, która wydaje mi się bardziej zgięta niż w Isabelice - ale może to tylko takie wrażenie.
ale przeciez dawno juz zostalo stwierdzone ze w siodle ujezdzeniowym nie trzeba miec koniecznie prostej w kolanie nogi... takze rowniez nie wiem skad wniosek, ze countorblock mialby byc VSD.
Oczywiście... jest kwestia jak kto jeździ, niemniej jednak siodło z blokami wymusza w pewien sposób swą budową, by udo jednak do bloków przylegało (czyli było pod określonym, narzuconym kątem) -takie jest jego założenie i pod tym względem Isabellka ma się większą mobilność w ułożeniu nogi.
Cobrinha, ale to nie ma nic w spólnego z tym, co napisałaś wcześniej, że w związku z tym, że jeździ się na bardziej ugiętej nodze to siodło jest vsd. W chwili obecnej odchodzi się od jazdy na prostej nodze - siodła nowoczesne także są konstruowane tak, aby swobodnie tą nogę ugiąć - często mają także mocno wysunięte tybinki do przodu. Nie przestają być przez to siodłami ujeżdżeniowymi.
To co napisałam to to, co usłyszałam na temat profilu - nie jest to moje zdanie. Ja wolę jeździć z bardziej prostą nogą (co nie oznacza że jest prosta jak kij od miotły hehe) - po prostu tak mi wygodniej i efektywniej - być może ze względu na swój wzrost i to, że przy większym zgięciu zaczyna mi noga za poduszki wyłazić 😂.
Poza tym co jak co, ale w siodle ujeżdżeniowym "mobilność nogi" jak to Cobrinha ładnie nazwała, nie jest najbardziej pożądaną cechą. Poza tym, duży blok ogranicza podciąganie nogi do góry - większe zgięcie. Przed bardziej prostą nogą nie ma żadnych przeciwskazań, o ile pozwala na to budowa konia. Akurat Cobrinha, budowa twojego kluska na to nie pozwala. 😉
croopie, zdziwiłabyś się hehe Niezależnie czy jeżdżę na Blondynie czy na Klusku to tak samo preferuję podobne ułożenie nóg mimo, że Klusek bardziej kulisty 😉 Co do samej mobilności - to jak kto woli... niestety przy długim udzie czasem trzeba nogę puścić bardziej w pionie żeby kolano mniej więcej łapało tybinkę - mi tak po prostu wygodniej - a jednak wszelkiego rodzaju bloczki w pewien sposób to ograniczają zakładając określony kąt dla nogi.