ja dwa ostatnie mandaty złapałem z CB: raz jak jechaliśmy nad morze i zciszyłem na chwile bo nikt nie ostrzegał a tylko się kłucili dwa, zadzwonił telefon, okazało się że jestem 100km od domu bez dokumentów 🙁
caroline pewnie, że się płaci, też bym zapłaciła 😉jakbym go dostała 😉Miałam raczej na myśli, żebyś się tym mandatem nie przejmowała. Chociaż mój facet ma schowane z szafie kilka mandatów(które dostał za jazde na moto - na kwote grubo ponad 1500 zł) i jeszcze żadnego nie zapłacił. I nie zamierza. Ale ja bym się tak bała.
też miałam mandat za 200 zeta którego zapomniałam zapłacić, po dwóch latach zaczął mnie ścigać komornik 😀 pojechałam więc do US uregulować, odsetek miałam ha! całe 14 zł :P
Muffinka, nie przejmuje sie mandatem w sensie "to koniec swiata" - jak pisalam - sama sie o to prosilam, trzeba bylo jechac jak zawsze: wolniej. Ot to takie smieszne zakonczenie ciezkiego dnia i dodatkowy gwozdz do trumny 😉 bo ostatnio to tylko tego mi do pelni szczescia brakowalo 😉 a facetowi powiedz zeby jednak zaczal splacac mandaty od policji 😉 bo jak mu sie zdarzy zwrot podatku, to mu moga zwrotu nie zrobic tylko sciagnac to na mandaty - i bedzie zdziwko 😉 (kilku moich znajomych skarbowka tak "zalatwila" 😉)
a wracajac do koni - dobrze, ze ta moja melepeta moze znowu w karuzeli chodzic, przynajmniej na dworze posiedzi, z kumplami pogada, świat poogląda. bo te ostatnie tygodnie stepa w rece tylko po hali to jego juz wynudzily smiertelnie. i on i ja mielismy tego serdecznie dość. a z drugiej strony - kurcze, dlaczego ten nieszczesny miedzykostny...? jakby to bylo cos innego to kombinowalabym z łąkami/pastwiskami, a tutaj masz ci los: tylko ruch kontrolowany.
caroline, przykro mi, że Kasek chory z drugiej strony zazdroszczę, że macie diagnozę, nas czeka powtórka ze znieczuleń na wiosnę, jak się Tajemniczka wyźrebi drugi to Siwy z tą nieregularnością, która raz jest, raz jej nie ma.
Ale ogólnie to po wczorajszym dniu mi się aż japka cieszy. Młoda Taj wreszcie zrozumiała o co mi chodzi jak ją wypinam. Jakby każdy koń tak pracował jak ona wczoraj, to świat byłby piękniejszy! Nie zdążyłam wsiąść, ale może to i dobrze, bo zostało niezatarte uczucie sukcesu. A później taka śmieszna jazda - na trzy studentkę i jedną 12-latkę, jednym słowem rodzinna sekcja kucykowa. Rodzina bo Modelina - babcia, jej córka Megalia, syn Modeliny Monty i syn Megalii Mefisto.
caroline, w jakim sensie byś kombinowała z pastwiskami? Masz taką możliwość w Aro czy myślałaś już, że go wcześniejsza emeryturka czeka? Mam nadzieję, że takich fatalistycznych myśli, mimo ostatniego pecha, nie masz jeszcze 🙂
ascaia a czym Tajemnica pokryta i kiedy się źrebi?
Miałam wczoraj niezapowiedziany trening i było super 🤣 Dzionesław ani razu nie wyłamał, mimo dosyć trudnej kombinaji na koniec- skakaliśmy w poprzek hali, a hala niestety wąska, z zadaniem lądowania na tą samą nogę z której była najazd, w dodatku zawsze w str odwrotną niż wyjście z hali. Udało się na obie nogi po parę razy. A jeszcze 2 tyg. temu miałam serię wyłamań, po kilka na każdej przeszkodzie. Może się młody ogarnia... 🙂
caroline moja też jakiś czas temu miała naciągnięty mięsień międzykostny zaraz mykam do kulawca wysmarować noge ale się strasznie ciesze, ze wczoraj praktycznie nie kulała 😅
koń zdrowieje, a ja się zaczynam 'zozkładać' głowa boli, gardło boli a młoda wczoraj na lonży rewelacja 🤣 😎
Delfin, caroline jemu się do główki nie wbije żeby płacił te mandaty. Ma je już dobrych kilka lat. Niektóre poszły w "zapomnienie" bo np zeznał na policji, że to nie on jechał tym motocyklem, że nie było go wtedy w Polsce a motor pożyczał kolegom i nie wie kto nim wtedy jeździł. I takie tam... Ja już się nie będę tymi mandtami jego przejmować. Lubię piec to najwyżej będę mu piekła ciastka do pierdla 😀 hihi
A mi się tak dobrze ostatnio jeździ na moim koniu, że aż nie chcę o tym mówić, żeby nie zapeszyć 🙂
Dzionka, napisalam "kombinowalabym", wiec ciezko mowic o tym co BYM konkretnie zrobila, skoro i tak nie ma zadnego powodu zeby walkowac ten temat. Kon ma miec zapewniony ruch kontrolowany - i to ma. jak bede potrzebowala dla niego łąk to wtedy zajmę się organizacją i kombinowaniem.
korsik i ile czasu wam zajał powrot do pracy po tym naciągnięciu?
Tajemek pokryta naszostajennym Efektem Będzie mały myszaty interczempion - w tym samym roku kiedy Tajemnica wzięła czempionat na przeglądzie w ogierach wygrał Efekcior
Ostatnie krycie z końca kwietnia, więc wyźróbka na przełom marcowo-kwietniowy.
W tym roku czekamy na 4 dzieciaków - dwie moje, tzn - moja Tajem i "moja" Euforia", prywatna feliniaczka i "półprywatna" arabokoniczka
tydzień wcierki vetisolanem (cały dzień miała stać w opatrunku, miałam ściągać na 2,3h i założyć nowy, właściwie to nie wcierki tylko miałam nasączyś opatrunek obwinąć noge na to wata i banadż) 3 tygodnie stania w boksie, codziennie wychodziłyćmy na spacery, po 1,5 tyg, zczynałam wsiadać na stępa, znowu jakieś 2 tyg stępa i kłus, kłusowałam praktycznie miesiąc, bez żadnego galopu (jak kłus to na nogę, która jest zdrowa, żeby tą chorą jeszcze odciążyć, tzn w 2 strony ale miałam anglezować na 1) trener mówił, że koń jego kolegi miał naderwane albo naciągnięte (już nie pamiętam) ściągno, długo kłusował, od kontuzji minęło pół roku a koń chodzi czysto
Ascaia ja tez mam bardzo mało zdjęć 🙁 ciężko trzymać konia w 1 ręce i robić mu zdjęcia 😉 dzisiaj tak praktykowałam ale Kucce się baaardzo nudziło a później była niegrzeczna 😀iabeł: Kucka zimowa porą 😁
pfffff a ja się właśnie dowiedziałam, że mam jutro tylko godzinę dostępną halę po południu, bo się... tamdam... szkółka ma objawić "tak wyjątkowo, nie w swoich godzinach". Więc pewnie Młoda zaczeka do soboty. Gorzej, że po wczorajszym lonżowaniu strasznie czuję znowu prawą rękę (prawdopodobnie zapalenie nerwu) i nie mam pomysłu co mogę robić, żeby zwierzom jakąś pracę zaproponować, ale sobie nie pogarszać kontuzji. 🤔