Daaawno już nic tutaj nie pisałam, ale staram się czytać w miarę na bieżąco
SierraBardzo fajnie się Ciebie czyta i zawsze bardzo pozytywnie
I również czekam na zdjęcia ze skoków - a im weselsze tym lepsze 🏇
KlamiMam nadzieję, że wszystko będzie jednak dobrze i okaże się, że to nic poważniejszego.
Ale takie rzeczy to chyba tylko na hipodromie się dzieją 🤔wirek:
A mój koń po 1,5 rocznej przerwie powoli wraca do pracy. Wczoraj miałam zamiar pierwszy raz na niego wsiadać w siodle i... była taka ulewa, że nic z tego. Dzisiaj tak samo. Jutro zapowiadają także deszcz cały dzień i jakby to był deszcz to nie problem, ale to jest ulewa 👿
I przez fatalne warunki atmosferyczne mój koń się obija i praca pod siodłem przesunie się pewnie o kolejne dni... A ja już się tak doczekać nie mogę, tak mnie już nosi żeby sobie na niego wsiąść i pojeździć 😜
Jest tylko jeden przerażający mnie fakt, że mój rumak od jakiegoś tygodnia ma tryb turbo 😲 Nie jest karmiony obecnie żadnymi energetycznymi paszami, ani niczym takim, a na lonży to on potrzebuje jakieś 30 minut na spuszczenie pary 🤔wirek: Jak sobie trochę pobiega to dopiero zaczyna zauważać moją obecność... A jak mu ustawiłam cavaletti jedno na lonży na przegalopowanie to już mu zupełnie się w dupie poprzewracało 😵
Ja nie wiem co on się przez 1,5 roku tak regenerował i zbierał siły ?
Stał praktycznie na samej trawie/sianie i cały dzień na łąkach. A kondycje to ma taką, że aż się zaczynam bać co to będzie jak zacznie prace pod siodłem 😲
Jak tak dalej pójdzie to może zacznę inwestować w pasze uspokajające 👀
Jedno zdjęcie z dzisiaj (niestety cierpię na wieczny brak fotografa w stajni 🙁)
I jak tak patrze na niego to jestem w szoku, że tak dobrze wygląda (1,5 roku bez pracy wcale, pracuje od niecałych trzech tygodni)
Najbardziej bałam się, że odbudowanie mięśni i ogólnie odzyskanie pseudo-sportowej sylwetki zajmie mi bardzo dużo czasu, a tutaj taka miła niespodzianka 😀
jak przyjechał to byłam załamana jego wyglądem 😵