Forum towarzyskie »

Akwarystyka, czyli Holendry, ryby i rybki

Dziękuje za odpowiedzi, akwarium które dostaje w spadku, kilka lat temu stało w poczekalni przychodni i właśnie gatunki z Malawii były tam hodowane, wspominam je jako totalnie bezproblemowe jeśli chodzi o utrzymanie i liczbę zgonów ( w ciągu dwóch lat wyłowiłam może jedna martwa rybę).  Miedzy innymi stąd ten pomysł. Z chęcią przyjmę jednak wszelkie inne rady.
Nie jestem w stanie podać w tym momencie wymiarów tego akwarium, z cała pewnością jest prostokątne  😂
efeemeryda, w typowej 240L poszłabym w 2 grupy łagodnych pasujących ryb. Grupa czyli 1 samiec i 3 samice. Porobilabym groty na piasku (groty dla kryjówek, piasek - bo one pięknie kopia i tylko przy piasku masz możliwość obserwować jak przebudowują sobie akwa pod siebie.
Stawiam, że w ten sposób będziesz mieć piękny przegląd ich zachowań łącznie z odchowaniem młodych.

Ja kombinuję od kilku miesięcy jak wrócić do malawii - strasznie mi brakuje tego akwarium.
Epk dziękuje  :kwiatek:
Doradzisz jeszcze jakie produkty kupić ? Jaki rodzaj piasku i kamieni ?? Jakie firmy są dobre jeśli chodzi o filtry i grzałkę itp?
Może znasz jakiś godny polecenia sklep we Wrocławiu gdzie dobrze doradzą laikowi ?
efeemeryda, Dąbrowa Górnicza z profilu jest nadal aktualna? W Sosnowcu jest super sklep akwarystyczny - Pan z niesamowitą wiedzą i niewciskający na siłę niepasujących gatunków. Nie wiem tylko czy ma ryby do malawi ale piasek, oświetlenie i filtry na bank Studio Akwarystyki Green Art

Ja bardzo chciałabym akwarium znowu, ale bardzo podobają mi się te z belką oświetleniową bez pokryw i mam 101% pewności, że kot mi się do niego właduje. Po dokończeniu urządzania salonu chce chociaż 50 l na krewetkarium.
epk, a moje się tłukły przeokrutnie, nie mogłam już na to patrzeć. Najgorszy był żółty, którego dostałam w spadku- to chyba pyszczak złocisty. Okropnie agresywny.

I miałam problemy z glonami na tych pięknych białych kamyczkach 🙁.

Za to teraz mam typowo roślinne, z neonami simulans i krewetkami i jest zupełnie bezobsługowe.
Safie niestety to tylko dom rodzinny, mieszkamy we Wrocławiu i tutaj będziemy zakładać, ale po sprzęt może uda się zawitać do Sosnowca, gorzej z rybkami  :kwiatek:
rtk, a nie stało blisko okna?
efeemeryda, potem skrobnę bo na tel ciężko
epk, mieszkanie jest oświetlone tam, ze trochę światła słonecznego czasem padało. I od tego te glony :/ mega zniszczyły efekt Malawi. Chociaż bardziej efekt zniszczył ten pojebany pyszczak złocisty to na koniec został sam. Atakował wszystkie ryby, niezależnie od płci.
rtk, Melanochromis auratus jest jednym z najagresywniejszych pyszczaków. Przyjmuje się, że min dla 1 samca i 3 samic to 120cm długości, ale to jest absolutne min, 150cm jest właściwsze. I dalej to jest długość dla tej grupy tylko. To są kilerzy.
Epk, nawet nie kiler a zabójca. Czasem tak na mnie patrzył ze bałam się ze na mnie się rzuci  😂
efeemeryda, to teraz tak 😉

Na początek musisz podjąć decyzję, czy idziesz w dwie grupy i obserwację zachowań czy w przerybienie total. Bo od tego trochę zależy sprzęt. Jeśli chcesz przerybienie mocne to i tak to to Ci napiszę będzie na styk.

Co potrzebujesz:
- filtr wewnętrzny (overkill) - wydajność: pojemność akwa min 3 razy, ja miałam dwa po dwóch stronach akwa z wydajnością pojemność x 2 - jak masz długie akwa, to po prostu jaką by nie miał wydajność to nie starczy, bo nie zaciągnie syfów z drugiej strony i one będą się gdzieś odkładać. Także ja wolę mniejszą wydajność a dwa.
- filtr zewnętrzny - overkill mocny. Tu najmocniejsze na co cię stać 😉
- grzałka
- oświetlenie (jak nie masz w pokrywie)
- czyścik do szyb
- wąż z końcówką do czyszczenia dna (poszukam coś fajnego, co dobrze działa z piaskiem)

Akwa pod pyszczaki buduje się docelowe od podstaw. To nie jest akwa, do którego wstawisz np. dodatkowe kamienie potem, bo możesz mieć w nieszczęśliwej sytuacji rozwalone akwa. Dlaczego? Bo pyszczaki przebudowują akwa po swojemu. I jak Ci podkopią taki kamień położony później to... no będzie słabo. Także najpierw kładziesz na dno styropian i dajesz tło tylne. Potem układasz skałki (ja preferuję ciemne, ryby pięknie na nich wyglądają) robiąc tak, żeby porobić groty (potrzebujesz ich przy dwóch rodzinach kilka). Najlepiej te kamienie zaprzeć o siebie a jeszcze lepiej lekko złapać punktowo silikonem (także do styropianu). Potem dosypujesz żwirek lub piasek. Żwirek się niby lepiej czyści ale... z mojej praktyki (i znajomych) jednak gorzej - większy syf się tam odkłada i ciężej to ruszyć. Dodatkowo ryby nie pokazują swoich zachowań - jedną z fajniejszych spraw u pyszczaków jest właśnie to przebudowywanie akwa - usypywanie górek, wygrzebywania dołków itp - w sumie codziennie akwa wygląda trochę inaczej. To uda się tylko przy piasku. Piasek dość jasny kupowałam w castoramie i długo płukałam - świetnie potem dawał radę.
Potem lejesz wodę (akurat Wrocław prosto z kranu) i akurat tu nie trzeba jakoś bardzo długo czekać na stabilizację. Myśmy czekali jakoś tydzień (tak nam poradzili), filtry chodziły, grzałka grzała.

Na necie jest dużo akwa pod malawi prawie pustych i dużo ryb - szczerze nie podoba mi się to, uważam, że to jest trzymanie tych ryb w ciągłym stresie. One serio potrzebują ukrycia od czasu do czasu.
Nie bardzo ogarniam też próbę wsadzania roślin (to nie ma szans powodzenia) albo wsadzania tam kawałków korzeni - wtedy zaczynają się problemy z parametrami wody.

Tu masz parę fajnie urządzonych wg mnie skałek:
https://tiny.pl/769fz
https://tiny.pl/76957
https://tiny.pl/76951


Epk dziękuje serdeczne ! Naprawdę mam czas i tez nie chce robić po taniości, ma być dobrze. Zaraz będę googlowac wszystkie te produkty  😍

Edit: wolałbym chyba moc obserwować zachowania niż robić takie straszne przerybienie
efeemeryda, też takie wolę. Mieliśmy przez jakiś czas przerybienie, wyglądało imponująco ale było mało ciekawe.
Epk a napisałbyś mi jeszcze jakie konkretnie gatunki i jaka ilość ? Żeby im było dobrze  :kwiatek:
efeemeryda, ja bym poszła tak jak pisałam w dwie grupy. Każda grupa to 1 samiec i kilka samicpyszc. I na początek szła bym w łagodne gatunki.

- pyszczak acei
- pyszczak rdzawy
- pyszczak saulosi
- pyszczak yellow (jeden z moich ulubionych)

W przypadku rdzawego i żółtego to przyznam, że pokusiłabym się o 2 samce (w zależności jaką masz długość akwarium - przy 120 bym się zdecydowała. Wtedy połączyłabym 2 samce + 6 samic yellow i 1 samca + 3/4 samice saulosi albo rdzawego. To są wszystko pyszczaki z grupy mbuna - ich główny pokarm oparty jest na spirulinie. Pięknie też oczyszczają kamienie w akwa z glonów. Yellowki lubią też artemię.
Powoli przymierzam się do założenia akwarium, ale nigdy nie byłam związana z tematem.

Macie jakieś strony/fora/książki do polecenia, które łopatologicznie ale rzetelnie wszystko tłumaczą od samych podstaw, łącznie z tym jakie gatunki można łączyć, jakie rośliny, itd?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się