Dzięki! :kwiatek: No to chyba mnie nie ominie wyjazd ze Śląska 🙂
na DolnymŚląsku masz niby zagłebie westu - kilka ośrodków od słynnego Karpacza po Wrocek jednak trudno mi cokolwiek o nich powiedzieć - zarówno pod kątem koni jak i "uczenia"
na Sląsku masz... koło Opola Lothar Koenig - ma swoją stajnię - na pewno ma AQH i inne konie - nie wiem czy udziela jazd www.koenig.pl
tu masz baze danych ośrodków west... ale wiadomo jak jest - trudno wyczuć co jest pesudo-a co west
To ja chyba muszę się do stolicy przenieść 😉...Też jestem ze Śląska i też szukam dobrego trenera west, albo chociaż osoby, która się na tym naprawdę zna. Póki co szukanie marnie mi idzie 🙄
Cyanomonowa! Zapraszam na Dolny Slask. Osobiscie duzo nie wiem, bo mam male doswiadczenie, ale czesto odbywamy konsultacje z Wojtkiem Adamczykiem, ktory bedzie m.in. przez kolejne dwa weekendy kolo Swidnicy.
[quote author=Cynamonowa_ link=topic=27.msg188756#msg188756 date=1235851858] To ja chyba muszę się do stolicy przenieść 😉...Też jestem ze Śląska i też szukam dobrego trenera west, albo chociaż osoby, która się na tym naprawdę zna. Póki co szukanie marnie mi idzie 🙄 [/quote] Obok Oświęcimia może być? Też woj.śląskie. Aleksander Syachin w Jawiszowicach rezyduje. Warto poznać. Znalazłam namiary : M.S.M - Rancho Western (Monika Stańco) adres: Jawiszowice, Trakcyjna 9 A / Jawiszowice 9 A telefon: 0722 098 160
Tania powiem Ci szczerze, że najchętniej zamieniłabym się z Tobą miejscem zamieszkania 😀 Ja już kombinowałam na wszelkie mozliwe sposoby jak przenieść konia do Furioso, ale niestety...to prawie 170 km ode mnie 🙁 więc sytuacja beznadziejna...
Ale za namiary dziękuje! Na pewno zapoznam się z tym miejscem 🙂
[quote author=Cynamonowa_ link=topic=27.msg192724#msg192724 date=1236182023] Tania powiem Ci szczerze, że najchętniej zamieniłabym się z Tobą miejscem zamieszkania 😀 Ja już kombinowałam na wszelkie mozliwe sposoby jak przenieść konia do Furioso, ale niestety...to prawie 170 km ode mnie 🙁 więc sytuacja beznadziejna...
Ale za namiary dziękuje! Na pewno zapoznam się z tym miejscem 🙂 [/quote]
Ja mieszkam w Krakowie. Ale zarówno w Furioso jak i u nas są ludzie dojeżdżający z Warszawy,ze Śląska,z Łodzi . Pomęczą się ale dają radę.
też tak myślę, mam sprowadzic siodło z USA dla takiego właśnie mężczyzny i on wymyślił rozmiar 19 " ale ja obstawiam za 17,5 lub max. 18" Czy dobrze myślę?
A czy gdzieś w oklolicach Wawy jest jakaś stajnia westowa? Nigdy w życiu nie jeździłam westowo, ale dużo dobrego słyszałam od różnych osób i chciałabym spróbować. Przy okazji bawię się w naturalne jeździectwo i muszę i tak zmienić wszystkie nawyki, więc mogłabym przy okazji nauczyć się nowego stylu 🙂
A czy gdzieś w oklolicach Wawy jest jakaś stajnia westowa? Nigdy w życiu nie jeździłam westowo, ale dużo dobrego słyszałam od różnych osób i chciałabym spróbować. Przy okazji bawię się w naturalne jeździectwo i muszę i tak zmienić wszystkie nawyki, więc mogłabym przy okazji nauczyć się nowego stylu 🙂
jedyną osobą, którą mogę polecić z czystym sumieniem jest Ewelina Zoń z tego co pamiętam obecnie stacjonuje w GoldenHorse - koło Wawki - watek był w ogłoszeniach ale zniknął - któraś z dziewczyn z wątku west go zamieszczała - wiec zapewnie wie co i jak
Ewelinę Zoń polecam! Tak samo jak Aleksandra Syachina (Sasza!!!😀😀😀) - z Eweliną miałam do czynienia dawno temu, z Saszą ze dwa lata temu - obydwoje świetni ludzie😉
Ewelina Zoń to jak rozumiem indywidualny trener? Nie ma jakiejś szkółki westowej, takiej gdzie by można wyklepać na końskim grzbiecie ileś godzin po rozsądnej cenie?
z tego co się orientuję to w okolicach Warszawy nie ma rozsądnej stajni westowej. Jedyna szansa to umówić się z kimś kto trenuje west, robi to rozsądnie i prowadzi jazdy na swoim koniu/ koniach
z tego co się orientuję to w okolicach Warszawy nie ma rozsądnej stajni westowej. Jedyna szansa to umówić się z kimś kto trenuje west, robi to rozsądnie i prowadzi jazdy na swoim koniu/ koniach
dokładnie tak jak piszesz
z tym, że nie zgodze się, ze nie nie ma rozsądnej stajni westowej sa - ale bez "szkółek"
szczerze? też nie bardzo 🤣 ale jednocześnie dwie - trzy osoby na jeździe, nie w zastępie, na koniach westowych żeby mieli szansę się nauczyć? czemu nie?
w końcu w klasyce to się sprawdza. Ale powtarzam i podkreślam 3 - maks 4 osoby na jeździe a nie tabun