Hm...Dlaczego jeździ bez kontaktu? ,,staram się jeździć na luźnej wodzy, żeby jak najwiącej działać łydką 🙂 a poza tym miałam wystarczający kontakt z nią". W znaczeniu kontakt ,że z nią rozmawia, tak?😀
Bardzo podoba mi się nadużywanie słowa 'prawdziwy koniarz'. 'Prawdziwy koniarz to, prawdziwy koniarz tamto'... I ta wstawka o tym, że araby mają po prostu taką budowę...Ah, no i że wszyscy tam kochają konie. Rozumiem, że kochają je tak bardzo, że żyją w przeświadczeniu, ze sama miłość właścicieli wykarmi ich zwierzaki.
przypomiala mi sie opowiesc/bajka mojego dziadka. Ot gospodarz mial konia ktory bardzo lapczywie jadl i przez to ciagle kolowal. Gospodarz chcac ratowac konia zaczol odzwyczajac go od jedzenia odejmujac mu co dzien garsc owsa i siana. Kon sie uspokoil jadl pomalu i kiedy gospodarz nie dawal mu jesc juz wcale kon padl.... ot taka opowiesc z moralem.
Pewnie własnie z takiej milosci koni sie tam nie karmii...
[quote author=dziewczynka z YT_ link=topic=26.msg129860#msg129860 date=1230322182] pokasowałam wszystkie te komentarze bo do ciebie nic nie dociera, a my znamy konia itd. pozdrawiam. [/quote]
jak to przeczytałam musiałam tu wstawić - komentarz na jednym z fotoblogów:
Erilia nie jest taka młoda ... ma 3 lata skonczone. I skakalam na niej tylko 2 razy. Na gumach nie chodzi tylko na wytoku, gumy były do tego żeby nauczyła się ganaszować, a skoro załapała to nie są mi potrzebne.
nie martw się on był tylko tam chwilowo ,teraz już tam wogóle konia nie ma ,bo to jest garaż i tam żyją koty ;P a teraz on jż jest w innym boksie i nie pokaleczył się tam ani odrobinkę 😉