No fakt napisala to troche zbyt przesadzająco ale uwierzcie że niektóre dzieciaki piszą podobnie moze mneij agresywnie ale za to biorą rzeczy z nieba i to calkiem serio heh .;p. tu czyt. nasze ukochane 12-13 latki . (bez obrazy dla tych mądrzejszych w tym wieku 😉)
Gilian- smutno mi, że wątpisz w moją inteligencję. Dokładnie zrozumiałam, co miała na myśli, ale wybacz mi, dla mnie taki sarkazm też jest chory. Umiejętne ukazanie problemu- ok. Ale epatowanie agresją jakoś do naturalsa i propagowania właściwego traktowania koni ma się nijak.
Strzyga napisał: Gilian- smutno mi, że wątpisz w moją inteligencję. Dokładnie zrozumiałam, co miała na myśli, ale wybacz mi, dla mnie taki sarkazm też jest chory. Umiejętne ukazanie problemu- ok. Ale epatowanie agresją jakoś do naturalsa i propagowania właściwego traktowania koni ma się nijak.
dokladnie, jest sarkazm i ironia, a jest tez agresja - ja w tych jej opisach widze jednak to drugie.
Ach i znowu mądrości z Grona Tym razem kawałek wykładu na temat owijek tudzież ochraniaczy.
Pytanie było do czego służą ochraniacze, czy są przydatne itp. Odpowiedzi:
"no to ochraniacze są bardzo przydatne do treningu ale terz można je zakładać na jazdę rekreacyjną 🙂a owijki są po to żeby koń nic sobie nie zrobił w wolnym czasie od jazdy i takie inne"
"Ochraniacze są potrzebne przy skokach żeby chroniły kończyny, natomiast owijki mają służyć tylko dla tak zwanego "lansu""
"owijki mają różne zastosowania np na padok żeby konik nic sobie nie zrobił w nogi; )
"Moje konie nie chodzą na padoki w tego typu rzeczach.
Myśle, że konie aż takimi fajtłapami nie są😀"
Moja koleżanka stwierdziła ostatnio, że jak młody koń (3,5 latek, a koleżanka rocznik '94) nie jest elastyczny i nie zgina się na zakrętach, to trzeba ostrzejsze wędzidło, a kiedy spróbowałam jej wytłumaczyć, że nie tędy droga to się obraziła, bo uznała, że wie najlepiej. Innego razu z kolei doszła do wniosku, że jak koń (już inny, nie ten młody) ponosi i na jeździe jest niegrzeczny, to trzeba jej zrobić przerwę, żeby odpoczęła.
złote rady usłyszane ostatnio:
gościówa: ile lat ma twój koń?
ja: prawie 3
gościówa: aaaa! i jeszcze na nim nie jeździsz?!
ja: uważam, że jest jeszcze czas....
gościówa: ale jak to?! to już najwyższy czas żeby na nim jeździć, bo on cię później nie będzie szanował! i musisz mu założyć koniecznie czarną wodzę! bo on musi wiedziec kto tu rządzi!
ja stwierdziłam, że nie odpowiem.
Pewna "Kowbojka": koń westernowy musi mieć głowę zadartą do góry.
Ke?
Strzyga napisał: Gilian- smutno mi, że wątpisz w moją inteligencję. Dokładnie zrozumiałam, co miała na myśli, ale wybacz mi, dla mnie taki sarkazm też jest chory. Umiejętne ukazanie problemu- ok. Ale epatowanie agresją jakoś do naturalsa i propagowania właściwego traktowania koni ma się nijak.
nie wątpię w niczyją inteligencję. Dla Ciebie umiejętnym pokazaniem problemu byłoby co innego, dla mnie akurat napisała super i trafiła w sedno. To nie jest epatowanie agresją.
Może to kwestia wrażliwości, ale dla mnie to jest epatowanie agresją i właśnie chore fantazje i myślę, że pisaniem czegoś takiego nie osiąga się skutku, a raczej pokazuje, że jacy koniarze by nie byli, nawet (specjalnie w cudzysłowie ) "naturalsi" są agresywni, co zapewne przykłada się na traktowanie konia... taki obraz nie jest dla mnie pozytywny i dziewczyna robi takimi tekstami więcej złego niż dobrego...
mój były instruktor np. mawiał, że
"nie ważne, czy koń ma głowę w chmurach czy przy ziemi, ma iść zawsze od zadu. Jedynie w kłusie wyciągniętym koń przenosi ciężar na łopatki"
To był komentarz do tego jak zaczynałam kobyłę opuszczać w dół i trochę tempo straciłyśmy przy tym, ale za to nie chodziła z odwróconym grzbietem..
"no to jak pytania.. co to jest ganaszowanie? zganaszowany koń?
zimno mi w palce."
" dzisiaj 11:52 zganaszowany oznacza dobrze zebranego koń w pysku. chodzi o to, żeby schylił głowę i nie unosił chrap do góry. możesz przy tym korzystać w wypinaczy lub próbować metodą wygodnie-niewygodnie (czyli taką, gdzie koniowi wygodnie jest gdy trzyma głowę nisko, a gdy ją macha - ściągasz wodze, tworząc mu niewygodę)"
no i wszystko jasne, już wiemy jak mamy zbierać konie
jak moja koleżanka się zapytała naszego byłego instruktora, jak się robi łopatkę, odpowiedział "Łopatkę.. tak jak każdy inny chód boczny, a chody boczne potrafią tylko dobrze wyszkolone konie" ;]
taaa a ostatnio również usłyszałam że jeden ze znanych trenerów (nie chce wymieniać nazwiska bo nie jestem pewna który z kilku dokladnie) stwierdził że konie które skaczą do 120 cm to krowy, nie konie. xd Konie skaczą powyzej... ;O.
z jednej strony.. zawsze chcialam spróbować jazdy na krowie...